Reklama

Siły zbrojne

Rosja odmłodzi flotę śmigłowców pokładowych

Ka-52, fot. mil.ru
Ka-52, fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że do 2025 r. planowana jest wymiana śmigłowców pokładowych na konstrukcje nowe lub głęboko zmodernizowane. Plany ujawnione przez Rosjan przewidują przede wszystkim wprowadzenie większej liczby wiropłatów ofensywnych – uderzeniowych i zwalczania okrętów podwodnych, ale wspomniano także o nowych śmigłowcach poszukiwawczo – ratowniczych i dozoru radiolokacyjnego. Może to być skutek negatywnej oceny statków powietrznych lotnictwa morskiego podczas działania grupy lotniskowcowej na Morzu Śródziemnym na przełomie 2016 i 2017 r.

Nowe okręty z nowymi śmigłowcami

Cała operacja ma zostać zrealizowana w ciągu dziewięciu lat (do 2025 r.) i w ścisłej synchronizacji z zamierzeniami stoczniowymi. Dlatego przypuszcza się, że ze względu na brak czasu, rosyjska marynarka wojenna oprze się głównie na już istniejących konstrukcjach. Dzięki temu wprowadzane do sił morskich Rosji nowe fregaty, korwety i okręty patrolowe będą już miały śmigłowce odpowiednie dla swoich potrzeb i wykonywanych zadań.

Co ciekawe Rosjanie w swoim komunikacie nie wspomnieli nawet o wprowadzeniu większych okrętów – klasy niszczyciela lub krążownika. Nałoży to niewątpliwie duże ograniczenia na wielkość stosowanych śmigłowców i na ilość zabieranego przez nie uzbrojenia i wyposażenia. Rosjanie już przyznali się, że na najmniejszych jednostkach chcą zastosować morską wersję lekkich helikopterów Ka-226T.

Rosyjskie siły morskie pracują również nad głęboko zmodernizowano wersją śmigłowca zwalczania okrętów podwodnych Ka-27PŁ, który jest na wyposażeniu wojennomorskiej floty od lat 70. XX wieku. Rosjanie chwalą się, że ich plany przewidują również wprowadzenie do 2025 r. nowych typów helikopterów. Wskazuje się tu jednak na morską wersję śmigłowca uderzeniowego Ka-52K „Katran” oraz śmigłowiec dozoru radiolokacyjnego Ka-31R – czyli konstrukcje znane, co najmniej od kilku lat.

Poza tymi planami rosyjskie siły morskie mają również prowadzić szereg prac badawczo – rozwojowych zwiększających możliwości ich lotnictwa pokładowego. Prace te dotyczą wyposażenia, uzbrojenia, ale również bezzałogowych aparatów latających, które mają być stosowane w przyszłości na okrętach marynarki wojennej Rosji.

Wnioski z misji rosyjskiego lotniskowca u wybrzeży Syrii

Rosjanie przyznali się, że głębokie plany dalszego rozwoju lotnictwa morskiego są efektem doświadczeń uzyskanych podczas działań grupy lotniskowcowej na Morzu Śródziemnym w okresie od października 2016 do lutego 2017 roku. Ich zespół okrętowy z jedynym lotniskowcem „Admirał Kuzniecow” wykorzystywał wtedy szeroko pokładowe statki powietrzne w tym samoloty: MiG-29K i Su-33 oraz śmigłowce: uderzeniowe typu Ka-52, zwalczania okrętów podwodnych typu Ka-27PŁ, poszukiwawczo-ratownicze Ka-27PS i Ka-29.

Rosjanie podkreślają, że w ciągu dwóch miesięcy faktycznych działań operacyjnych wykonano 420 lotów bojowych w tym 117 nocą. Dodatkowo w czasie całego rejsu zrealizowano 750 wylotów w misjach poszukiwawczo-ratowniczych, transportowych i patrolowych.

Jak dotąd nie ukazała się jednak żadna analiza dotycząca działań śmigłowców pokładowych na Morzu Śródziemnym w tym przede wszystkim ocena pierwszych bojowych misji helikopterów uderzeniowych Ka-52K. Rosjanie nie pochwalili się ich wykorzystaniem bojowym, co może oznaczać, że obecność „Katranów” na pokładzie lotniskowca „Kuzniecow” było bardziej działaniem propagandowym niż operacyjnym.

Czytaj też: „Admirał Kuzniecow” płynie ku katastrofie

Reklama

Komentarze (6)

  1. gumis

    Szkoda ,ze nie podali za co je wymienia,bo mając ponad 20 krotnie mniejszy budżet od Pentagonu i duze koszta utrzymania armi nie stać ich na żadne nowe zabawaki.

  2. olo

    Po co jak oni pokładów nie mają.

    1. Wszystko się zgadza

      Jak to nie mają? Nasz minister mówił że Rosja odzyska Mistrale więc nowe śmigłowce jak znalazł

  3. AWU

    W IHS Jane's kilka miesięcy temu ciekawy artykuł o pracach nad nową generacją śmigłowców które mają wchodzić do służby w latach 2025-2030 w ramach programu "Future Vertical Lift".Wyselekcjonowano Sikorski-Boeing SB1 Defiant w którym wykorzystano doświadczenia nabyte przy konstrukcji S97 Raider oraz zmiennowirnikowiec Bell V-280 Valor (kadłub gotowy montowane silniki GE). Obydwie konstrukcje wykorzystują technologię "stealth" w zakresie minimalizacji sygnatury IR, konturu i powłoki kadłubów jak równie szereg rozwiązań stosowanych w F-35 m.in optoelektronikę DAS i hełmy.

  4. Lki

    Jak to nie chcą łączyć ZOP i SAR? Dlaczego?

    1. zaintrygowany

      Może przewidują mocne uzbrojenie (np. ciężkie torpedy) i dużo aparatury, że na SAR nie będzie miejsca i udźwigu?

  5. zaintrygowany

    A z obiecywanego wznowienia produkcji Mi-14 zrezygnowali?

  6. Bohdan

    Trzeba przyznać, piękna maszyna.

Reklama