Reklama

Siły zbrojne

Rosja: 45 tysięcy żołnierzy w pełnej gotowości bojowej

fot. mil.ru
fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że w niezapowiedzianym sprawdzeniu gotowości bojowej wojsk powietrzno-kosmicznych wzięło udział około 45 tysięcy żołnierzy i że o takich działaniach Rosjanie nie muszą nikogo wcześniej informować.

Niezapowiedziane sprawdzenie gotowości bojowej rosyjskich sił powietrzno-kosmicznych rozpoczęło się 7 lutego 2017 r. i zakończyło 9 lutego 2017 r. Decyzję o uruchomieniu tych ćwiczeń podjął osobiście naczelny dowódca rosyjskich sił zbrojnych Władimir Putin.

Rosjanie zadziałali na bardzo dużą skalę. W sprawdzeniu gotowości bojowej wzięło udział w sumie około 45 tysięcy żołnierzy, 150 statków powietrznych, 200 systemów przeciwlotniczych oraz 1,7 tysiąca sztuk broni i techniki wojskowej. Procent wojsk podniesionych do gotowości bojowej jest tym większy, że ćwiczenia dotyczą tylko wojsk powietrzno-kosmicznych.

Sprawa jest o tyle niebezpieczna, że Rosjanie specjalnie nie ujawnili od razu jak duże manewry zostały nagle zorganizowane. Specjaliści wskazują, że w ten sposób można uśpić czujność sąsiednich krajów, które nigdy nie mogą mieć już pewności, czy mają rzeczywiście do czynienia z próbą gotowości bojowej, czy z rzeczywistą mobilizacją sił.

Ostatecznie szczegóły na temat zakresu działań podjętych podczas sprawdzenia gotowości bojowej ujawnił dopiero 8 lutego br. wiceminister obrony Alieksandr Fomin. Zrobiono to w Moskwie, w czasie specjalnego spotkania z zagranicznymi attaché obrony. Fomin od razu zastrzegł, że sprawdzanie gotowości bojowej nie musi zostać ujęte w planach i nie może „być przedmiotem kontroli zgodnie z dokumentem wiedeńskim, a także zgodnie z dokumentami OBWE. Formalnego zgłoszenia nikt od nas nie może wymagać. My was informujemy w geście dobrej woli”.

Fomin wyjaśnił, że celem sprawdzenia była: „ocena gotowości wojskowych organów dowodzenia i praktycznego przygotowania wojsk do realizacji zadań szkoleniowo-bojowych”. Gotowość bojową podniesiono dla części 1. armii obrony przeciwlotniczej, 15. armii specjalnego przeznaczenia wojsk powietrzno-kosmicznych (które stacjonują w moskiewskiej strefie obrony powietrznej) oraz dowództwa wojskowego lotnictwa transportowego i lotnictwa dalekiego zasięgu.

Szczególną uwagę zwrócono na działanie systemu wykrywania środków napadu powietrznego oraz na gotowość grup lotniczych do odparcia niespodziewanej agresji. Jednym z efektów takiej operacji było przerzucenie w rejony alarmowe baterii przeciwlotniczych i stacji radiolokacyjnych, rozlokowanych na stałe w rejonie Obwodu Moskiewskiego.

Według Fomina sprawdzono przede wszystkim możliwość wykrywania celów powietrznych lecących na bardzo małych wysokościach. Można więc przypuszczać, że Rosjanie przygotowują się na niespodziewany atak z wykorzystaniem rakiet manewrujących. Do sprawdzenia gotowości systemów wykrywania i reagowania wykorzystano alarmowe loty na różnych wysokościach statków powietrznych wojskowego lotnictwa transportowego.

Wykonano też strzelanie ćwiczebne zestawami przeciwlotniczymi na poligonie Aszułuk wykorzystując do tego cele ćwiczebne.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. dropik

    export strachu ze wschodu znowu rosnie :P

    1. Lm

      Te "złomy" kolego, to by tego Orła nosem wciągneły.

    2. chateaux

      Nie zauwazyles ze to nie jest modernizacja? Murena to system z wczesnych lat 80. zdolny do wykrywania i walki z dwoma celami jednoczesnie, podcZas gdy Mk 113 ameryklanskich Sturgeonow mogl to robic z 10 celami jednoiczesnie juz na przelomie lat 60 i 70.

  2. Wojtek

    Chyba nie obawiają się naszych Jassm.

    1. dk.

      raczej właśnie są nimi zaniepokojeni.

    2. etmónt

      JASSM jeszcze nie mają pełnego zasięgu. Prawdopodobnie próbują sciągnąć na siebie uwagę Trumpa, abu wybadać jego przyszłą politykę w stosunku do Rosji i konfliktu ukraińskiego.

  3. Niniu

    Panie Janie:) Pańska teoria jest niewątpliwie interesująca tyle tylko, że pasuje jak ulał nie do Rosjia do Polski - to my w jestesmy obecnie praktycznie bankrutem a nie Rosja. W tym roku jeszcze przeżyjemy dzięki nacjonalizacji resztek OFE a za rok co znacjonalizujemy? Ta teoria świetnie tłumaczy Naszą paranoje na temat zagrożenia ze Wschodu oraz świetnie mobilizuje i skupia społeczeństwo wokół ekipy sprawującej władzę. Zupełnie jak kiedyś....

    1. Ekon

      Polsce zbankrutowanie narazie nie grozi. Nie mamy najmniejszych problemow z obsługą naszego zadłuzenia. Gospodarka nam sie rozwija, chetnych by nam pozyczać rowniez nie brakuje.

  4. LM

    U nas to tyle nawet cała armia w linii nie ma.

  5. halny

    Jassm-Er zaczyna nie mieć racji bytu, i tak go zestrzelą.

    1. GEN

      A po czym Kolego to wnioskuje ??? Po info w rosujskiej telewizji czy na podstawie analizy technicznych możliwości JASSM ??? Może coś konkretnego poprosimy.....

    2. bender

      a jak go wykryja?

    3. stach

      Z pewnością nie należy lekceważyć ruskich zbrojeń i ruskiej techniki wojskowej, nawet jak się jest Ameryką, a tym bardziej Polską. Warto jednak nie zapominać, że Moskwa najskuteczniejsza jest w technice dezinformacji i propagandy oraz paraliżowania strachem przyszłych ofiar, który ma na celu pozbawienie ich chęci do oporu..

  6. Morgul

    Putin kręci tymi swoimi baranami w każdą stronę i tworzy im jakieś wirtualne zagrożenia bo albo reszta młodych zwieje na zachód albo się zapiją z nudów i biedy która się szerzy coraz bardziej. Co im powie ja wytrzeźwieją i zobaczą że Władywostok i okolice bez wystrzału opanowali Chińczycy ? obstawili teren rakietami z głowicami atomowymi i klepią Putina po plecach :) ha ha ha co ma ten Putin zrobić ? - MANEWRY ! Alarm ! zapakować się na pociąg, rozładować - pozoracja ! A że ludzie czytają i oglądają to co Putin chce to i poparcie od 98 do 110 % :) Rosja to stan umysłu !

    1. jan

      Przeczytałem dziś ciekawą teorię, w 39 III Rzesza była już praktycznie bankrutem, bo wszelkie rezerwy wydała na zdobycie wielkiego poparcia ludności. Ekspansja zbrojna była jedynym wyjściem z sytuacji, bo pociągała za sobą stan wojny i przejęcie wszelkich rezerw kraju we władanie. Podobieństwo do dzisiejszej Rosji uderzające, tylko pytanie, ile uda im się narozrabiać?

  7. arnold

    Zapomnieli napisać ile ruszyli krąźowników międzygalaktycznych klasy enterprise.

  8. ktos

    Cóż dali narzędzie dla zachodu... Amerykanie nie mają baz w Polsce oni tu poprostu sprawdzają swoją gotowość bojową, tak jak inne kraje robią to w krajach bałtyckich. Nawet nie musimy tego zgłaszać...

  9. sony

    Jessm-Er zaczyna uwierać.

    1. laesir

      Guzik, a nie działa. To raczej Putin rozpoczyna negocjacje z Trumpem. Po pierwsze Polska nie ma jeszcze tych pocisków, a po drugie nie stanowią one dla państwa z taką głębią strategiczną jak Rosja poważnego zagrożenie. Bo co niby Polska zrobi zaatakuje Rosję? Wprost przeciwnie takie wymachiwanie Jassmami uwiarygadnia tylko działania Rosjan, którzy niedawno rzucili plotkę, że Polska szykuje się do wojny na Białorusi. Doniesienia okazały się na tyle przekonywujące, że Amerykanie zaczęli sami sprawdzać czy nasi "kierownicy" nie szykują jakiejś prywatnej wojenki, w którą będą chcieli wciągnąć USA

  10. olo

    Jasne że Rosja nie musi o tym nikogo informować bo to FAKE.

  11. Kruk

    za którymś razem nie wrócą do koszar...

Reklama