- Wiadomości
Raytheon zbuduje pocisk ziemia-ziemia
Raytheon otrzymał kontrakt na realizację pierwszej fazy programu Long-Range Precision Fires, w ramach którego ma powstać przyszły pocisk ziemia-ziemia dla US Army. Na obecnym etapie w postępowaniu bierze udział również Lockheed Martin.

Wartość kontraktu to 116,4 mln USD. Na jego podstawie Raytheon będzie realizował prace w fazie dojrzałości technologicznej i redukcji ryzyka w programie Long Range Precision Fires. Zgodnie z komunikatem koncernu Raytheon obejmuje on między innymi testowanie komponentów pocisku, tak aby był on gotowy do wejścia do fazy badawczo rozwojowej (Engineering and Manufacturing Development) oraz pierwszych strzelań próbnych do końca 2019 roku.
Program Long Range Precision-Fires ma doprowadzić do opracowania pocisku uzupełniającego używane obecnie przez armię Stanów Zjednoczonych rakiety ATACMS o zasięgu do 300 km. Maksymalny zasięg pocisku LRPF ma wynosić do 499 km (osiąganie większych odległości rakietami ziemia-ziemia zabronione jest przez traktat INF).
Czytaj więcej: Amerykańska artyleria powstrzyma Rosję? US Army ujawnia szczegóły wzmocnienia wschodniej flanki [ANALIZA]
Wstępnie zakłada się też, że z jednego kontenera startowego dla pocisku ATACMS będą mogły być odpalane co najmniej dwie rakiety LRPF. Oznacza to, że wyrzutnia M142 HIMARS będzie mieć możliwość zabrania dwóch, a cięższa gąsienicowa M270 MLRS łącznie czterech pocisków Long Range Precision Fires.
Opracowywany przez Raytheon pocisk LRPF ma nosić nazwę DeepStrike, co nawiązuje do wykonywania uderzeń w głębi terytorium przeciwnika. Znaczenie tego programu wzrosło po decyzji US Army o przywróceniu do służby i modernizacji dodatkowych 160 wyrzutni M270A0 MLRS do standardu M270A2, choć prace w tym zakresie będą rozłożone w czasie.
Czytaj więcej: Amerykanie podwoją siłę ognia rakiet taktycznych
Jak donosi Defense News, wybór kontrahenta do realizacji fazy EMD w programie LRPF jest obecnie przewidywany w roku fiskalnym 2021. Na razie Departament Obrony USA zamierza zlecać prace zarówno koncernowi Raytheon, jak i Lockheed Martin, aby móc na dalszym etapie wybrać najefektywniejsze rozwiązanie.
LRPF będzie więc mógł wejść do służby po 2020 roku. Jeżeli Polska zdecyduje się na pozyskanie w programie Homar amerykańskiego systemu HIMARS, pociski LRPF będą mogły zostać zaoferowane Siłom Zbrojnym RP po uzyskaniu stosownych zgód ze strony rządu USA.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS