Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Znamy liczbę myśliwców przyszłości. Plany włoskiego giganta

Zaprezentowany na targach Farnborough 2024 model samolotu bojowego 6. generacji GCAP (Tempest) w barwach Aeronautica Militare.
Zaprezentowany na targach Farnborough 2024 model samolotu bojowego 6. generacji GCAP (Tempest) w barwach Aeronautica Militare.
Autor. Leonardo

Władze koncernu Leonardo zadecydowały o aktualizacji ogłoszonego w marcu 2024 roku Planu Przemysłowego na lata 2025-2029. Firma chce wykorzystać istniejącą koniunkturę na rynku zbrojeniowym do zwiększenia zysków i wdrożenia nowych projektów.

„Masowa cyfryzacja i racjonalizacja produktów i usług, wraz z inicjatywami w zakresie wydajności i redukcji kosztów na poziomie Grupy, uwolniły organiczny potencjał wzrostu biznesu ponad oczekiwania, prowadząc firmę do osiągnięcia silnego wzrostu w górnej linii od samego początku, przy wszystkich wskaźnikach KPI przekraczających oczekiwania” – czytamy w specjalnym komunikacie spółki. Leonardo jest jednym z europejskich koncernów, które liczą na wzrost wydatków obronnych w Europie, co jest odzwierciedlane w notowaniach giełdowych, analizowanych na Defence24.pl.

Reklama

Zmiany, które wprowadza firma, mają przynieść prawie łącznie 2 miliardy euro oszczędności (w 2024 roku było to 181 mln euro). Do 2029 roku nowe zamówienia produktów włoskiego koncernu mogą oscylować wokół 26 miliardów euro (w 2024 było to prawie 21 miliardów euro – red.). Roczne przychody za niecałe 5 lat mają wynieść 24 miliardy euro (w 2024 było to prawie 18 miliardów).

Koncern w najbliższych czterech latach ma mocniej postawić na proces cyfryzacji oraz poszukiwanie nowych partnerów strategicznych. Rozwijać mają się również poszczególne działy. Jednym z nich ma być sektor kosmiczny - w tym przypadku grupie zależy na scentralizowaniu wszelkich inicjatyw z tego sektora.

    Działów, na które chce stawiać Leonardo w najbliższych latach, jest znacznie więcej. Innym przykładem projektu, który może doświadczyć przyspieszenia, ma być spółka joint venture Leonardo Rheinmettal Military Vehicles. Ma ona odpowiadać za opracowanie najbardziej zaawansowanych technologii, które mają być wykorzystane przy czołgach podstawowych MBT (Main Battle Tanks), które wywodzą się z platformy Panther, a także AICS (Armoured Infantry Combat Systems), czyli bojowych wozów piechoty i pojazdów pokrewnych, które pochodzą z platformy Lynx.

    „Oczekuje się, że program wygeneruje szacunkowy wzrost o około miliard euro w trakcie realizacji planu, w celu wyprodukowania 1050 jednostek AICS i 272 czołgów MBT do 2040 roku” – czytamy w komunikacie spółki, który odnosi się do kontraktów dla armii włoskiej.

    Leonardo chce także mocniej skupić się na rozwoju przemysłu związanego z samolotami i dronami. W tym drugim przypadku mowa o współpracy Włochów z turecką firmą Baykar w sektorze UAV. Z kolei w przypadku prac nad myśliwcami nowej generacji GCAP Leonardo miałby postawić na współpracę z Mitsubishi i BAE Systems. Jak czytamy, do 2035 r. oczekuje się łącznie 350 zamówień platform dla całego Joint Venture.

    Reklama
    WIDEO: Kill switch w F-35? Podcast Defence24
    Reklama

    Komentarze (2)

    1. Ita-AW-129 pilot

      Do 2040??? Teraz zaczynam się śmiać i skończę się śmiać w… 2040!

      1. mm60

        jak dożyjemy

      2. Monkey

        @Ita-AW-129 pilot: A ilości też niezbyt wielkie. Po około 120 maszyn dla państw uczestniczących w programie. Zaś czołgów i bwp jak na tak długi okres produkcji raczej niewiele. A Włochy mają ponad 50 mln populację.

      3. Ita-AW-129 pilot

        @monkey : Niestety widzę we Włoszech bardzo dużo sympatii dla Rosji. A na własną obronę wydają teraz 1,47% PKB, a lud włoski NIE chce wydawać więcej. Ale o jakim sojuszu mówimy w NATO?

    2. Buczacza

      Dodam, że tak podkreślane non stop live. Przez rzeczone grono kontestatorów. O złej EU a wręcz rozpadającej się pogrążonej w zielonym amoku. Bez przyszłości i perspektyw. Oprócz tego, że idealnie pasuje do punktu widzenia interesów kremla. Nie wiele ma wspólnego z rzeczywistością. Bo EU to największy eksporter świata. Do tego mający największą nadwyżkę w handlu. Który w końcu dzięki USA i mosskowi zaczyna się budzić. Co już odnotowano na kremlu. I niestety nie spotkało się z aplauzem.

      1. Dzejro

        @ Buczacza: to nie jest portal humorystyczny. UE że swym zielonym ladem, postępującą dyktatura, ekologiczna armia, która przebiera nogami by znów futrowac kreml (zresztą nadal to czyni) i której NIKT (z jej własnymi obywatelami wlacznie) "budzi sie"?

      2. Boczek

        Dzejro, 14 marzec (21:55) ### Zielony Ład to trochę więcej niż ujadanie na memach. Każda partia przegra wybory przy totalnej negacji, bo przy rzecowej dyskusji okaze sie byc odebraniem ludziom: zdrowej żywności, srodkow dla najbardziej potrzebujących regionów, przesuniecie dopłat w kierunku mniejszych gospodarstw zabierając środki latyfundiom szlacheckim jak niemieckie Turn und Taxis czy Habsburgowie, ochrona rynku/protekcjonizm (cło węglowe), środki na B+R. Tania energia z OZE i jej niskie zużycie.W wyniku doświadczenia z UA dla nas największe znaczenie ma strategiczna decentralizacja produkcji i przesyłu, bo nie można zniszczyc tysięcy clustrów produkcji i sieci ~jak internet, a on top energia ta konsumowana jest w pierwszym rzędzie lokalnie = wysoka efektywność. W całej dyskusji mylone są cele z formą wprowadzenia, ale na to już zareagowaliśmy i walka z Zielonym Ładem skarłowaciała do walki z wiatrakami Don Kichota.

    Reklama