Reklama

Geopolityka

Wspólne zakupy Łotwy, Estonii i Finlandii

Fot. pildid.mil.ee
Fot. pildid.mil.ee

Przedstawiciele ministerstw obrony dwóch państw bałtyckich Łotwy i Estonii oraz Finlandii podpisali umowę, zgodnie z którą państwa te będą w przyszłości wspólnie kupowały pojazdy opancerzone – podały estońskie media.

Zgodnie z podpisanym właśnie porozumieniem, już wkrótce mają zostać rozpoczęte praktyczne konsultacje w sprawie ścisłej współpracy zakupowej pomiędzy Łotwą, Estonią i Finlandią. Celem ma być przede wszystkim zwiększenie mobilności jednostek piechoty zainteresowanych państw. Najprawdopodobniej chodzi więc o wspólny zakup transporterów opancerzonych i/lub bojowych wozów piechoty. Ich dostawy miałyby się rozpocząć w roku 2024.

Wspólne zakupy przyczynią się zapewne do uzyskania  niższej ceny jednostkowej za pojazdy. Jest to szczególnie ważne w przypadku niewielkich zakupów, jakich mogłyby dokonać samodzielnie Łotwa i Estonia. Przypomnijmy, że Łotwa dysponuje zaledwie jedną brygadą piechoty zmechanizowanej, na co dzień dysponującą trzema batalionami. Z czego dwa udało się na chwilę obecną już „zmechanizować”, dzięki zakupowi używanych pojazdów brytyjskiej produkcji - CVR(T). Z kolei Estonia ma dwie brygady piechoty, z czego jedną zmechanizowaną (też z dwoma batalionami zmechanizowanymi). W ostatnich latach wyposażono ją w używane norweskie bojowe wozy piechoty CV90.  

Pomimo, że Estonia dysponuje kolejną brygadą piechoty, a Łotwa czterema brygadami ochotniczej Gwardii Narodowej, które teoretycznie także mogłyby zostać wyposażone w pojazdy opancerzone, to i tak skala produkcji, w przypadku samodzielnych zakupów, byłaby relatywnie nieduża i wyniosłaby, mniej więcej, do 200 na każde z tych państw pojazdów.  Z kolei zakup dokonany wraz z Finlandią, która obecnie użytkuje ponad tysiąc wozów opancerzonych (200 bwp, w tym 102 z rodziny CV90 i 110 BMP; i około 1000 kołowych i gąsienicowych transporterów opancerzonych, nie wspominając o 200 czołgach Leopard 2A4 i A6) może znacząco obniżyć koszty. Szczególnie, że Finlandia sama jest producentem kołowych pojazdów opancerzonych. Co więcej, wspomniane państwa już teraz dysponują sprzętem tych samych typów. Estonia i Finlandia zamówiły m.in. w ostatnim czasie południowokoreańskie haubice samobieżne K9 Thunder.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (21)

  1. gliwiczanin

    A teraz spójrzmy jak dogadały się kraje tzw. europy środkowej czyli grupa wyszehradzka. Kiedyś był pomysł na wspólny Bwp i nic z tego nie wyszło. Każdy chciał jak największy kawałek tego tortu (co jest zrozumiałe) lecz nikt nie pomyślał o wzajemnej współpracy i podziale adekwatnym do poniesionych kosztów. Z drugiej strony nie ma się co dziwić. Wystarczy spojrzeć na Słowację która chciała przejąć dużą część kompetencji polskich zakładów za niewielką im sprzedaż podwozi KTO Rosomaka około 30 szt.

    1. Nesher

      To, co napisałeś na Słowację, nie jest prawdą, to tylko jeden z wielu polskich mitów. Umowa ze Słowacją była następująca: Słowacja kupi od Polski 62 podwozia, w tym nadwozia Wolverine, i zainstaluje własną wieżę Turra 30, optykę i elektronikę. W zamian Polska zleci słowackim firmom naprawę haubic samobieżnych DANA. Polska anulowała następnie program naprawy haubicy, ale opublikowała raport przed powiadomieniem władz słowackich. Zasadniczo stawia Słowaków przed skończonym produktem. Nic więc dziwnego, że Słowacy obrazili się i zgodzili bezpośrednio z Finami. W tym konkretnym przypadku wina leży po stronie polskiej. Takie, powiedzmy, zachowanie „nadrzędnego” może być akceptowane przez supermocarstwo takie jak USA, ale tak naprawdę nie jest to Polska.

  2. Glinnik

    A tymczasem w Polsce dialogi i analizy za które podatnicy zaapłacą.

    1. zeus89

      A tam coś kupili? Czy na razie ustalają, że może kupią?

    2. Marek1

      Tempa REALNYCH zakupów sprzetu przez kr. bałtyckie mozemy tylko zazdrościć i o takim pomarzyć. No, ale tam faktycznie dbaja o armie, a nie tylko o propagandowy PR dla elektoratu ...

    3. zeus89

      Hahha tak tak. Dbają. Dlatego całe NATO im nieba pilnuje.

  3. Ekonom

    Skoro my za ochronę USA kupujemy ich sprzęt to niech państwa bałtyckie kupują u nas sprzęt bo to my mamy ich bronić w razie wojny a nie Finlandia czy Korea.

    1. adams

      Bo krajom Bałtyckim zależy na własnym bezpieczeństwie i nie robią pokazówek z zakupem sprzętu jak w Polsce.Kilkuletnie dialogi techniczne a później kupowanie po kilka sztuk sprzętu do pokazania na paradzie

    2. say69mat

      ;))) Zasadniczy problem polega na tym, że rzeczona Finlandia dysponuje zdecydowanie lepszym bilansem konfrontacji w wymiarze militarnym i politycznym ze swoim sąsiadem i ... agresorem. Po drugie, jaka jest oferta naszego przemysłu zbrojeniowego adresowana dla naszych partnerów z krajów nordyckich??? Po trzecie, o ile mnie pamięć nie myli, na przełomie 200/2011 BAE Systems AB dobijała się do naszych politycznych decydentów z ofertą licencyjnej produkcji CV90. Nasi polityczni decydenci ofertę zdecydowanie odrzucili. Efekt jest następujący, BAE Systems sprzedaje swój pojazd na wyposażenie sił zbrojnych republik nadbałtyckich. Zaplecze techniczne i serwis przejął fiński brunch BAE Systems. Z kolei nasz kraj dysponuje bojowym wozem piechoty na etapie ... prototypu.

    3. realista

      My mamy bronić Estonii i Łotwy ? Niby jak i niby kim/czym ? Sami nie będziemy w stanie się obronić, po to są u nas wojska USA. A o przesmyku suwalskim słyszałeś ?

  4. Var

    O proszę, można rozumnie się dogadać. Nie wiem z kim my mielibyśmy kupować ale widzę tylko problemy. Ciekawe czy jakiś sojusznik by wytrzymał 5 odwołany przetarg. Z drugiej strony jak by ktoś z WP chciał kupić Kraby lub Raki to może miałoby to jakiś cień szansy. A tak będą mieli K9 i pewno AMOSa. Hymm... Dość mądrzy Ci Estończycy i Łotysze.

    1. Marek1

      Amosa, to nawet Szwedzi nie mają, bo ten 2-lufowy jest za drogi, choć faktycznie jest the best.

    2. Danisz

      bardzo mądry wpis! również wg mnie właśnie to jest problem: chaos i niekonsekwencja w zakupach, brak jakiegokolwiek planowania, niejasne kryteria, mętne procedury, politycy i pociotkowie na kierowniczych stanowiskach w państwowych spółkach obronnych, wycofywanie się z przetargów a nawet z podpisanych już umów - to jest powód dla którego żaden rząd żadnego kraju z naszego regionu nie chce mieć z nami nic wspólnego. pisanie o "polskim kompleksie" czy wyimaginowanym "trójmorzu" to odwracanie oczu od faktów, które są oczywiste

  5. adams

    A jak tam nasze cudo Borsuk?? dostaniemy go w tym stuleciu :)

    1. Ciekawy

      A co? Boli ciebie, że zamiast kupować gotowce jak mieszkańcy jakiegoś Burkina Faso wolimy własny BWP?

    2. dropik

      Idzie jak burza, prototyp przejechał kilkanaście tyś km.

    3. Kóma

      Mnie boli to, że to wszystko zbyt długo trwa - wprowadzanie Borsuka, więc nie dziwią mnie takie zakupy, jak to robia państwa bałtyckie. One znaja zagrożenie i chcą uzbrojenia tu i teraz - a Polska nadal nic nie rozumie !!!

  6. jacek

    a faza analityczno - koncepcyjna była u nich?

    1. bono

      No przecież właśnie są w tej fazie! Nie pisz, czytaj ze zrozumieniem.

    2. zeus89

      Na razie są w fazie poprzedzającą nawet wstępne analizy fazy analityczno-koncepcyjnej.

  7. codybancks

    Nasza haubica samobieżna jest jedna z najlepszych na świecie , dlaczego jej nie kupują !?!?!?!

    1. Grażyna

      Bo jest najdroższa na świecie!!!

    2. Wojciech

      2x droższa od amerykańskiej i koreańskiej. Poza tym my jeszcze nie do końca potrafimy wszystko sami wyprodukować. Jeszcze ani jedno podwozie w całości wykonane w Polsce nie trafiło do wojska.

    3. Covax

      Bo kupują używki, a kraby za 15 lat będą używkami

  8. Rayos

    Estonia i Finlandia zamówiły m.in. w ostatnim czasie południowokoreańskie haubice samobieżne K9 Thunder. ;)

    1. Wojciech

      Co cię w tym bawi?

  9. bubu

    południowoamerykańskie haubice samobieżne K9 Thunder - a to ciekawostka :)

    1. Gustlik

      Dlaczego? Natłukli ich ponad 1000 sztuk więc teraz mogą tanio tłuc dalej. Gdybyśmy nie zawiesili programu na 8 lat to też już byśmy mogli sprzedawać swoje. Przypomnę że program budowy AH Krab został zawieszony po wyprodukowaniu 2 prototypów a PRZED wyprodukowaniem felernych 6 podwozi. 8 lat bez zamówień z wojska wykończyło Bumar.

  10. Siedzik

    czyli można razem z sąsiadami coś kupić a nie tylko o tym gadać. a nasze dzielne Trójmorze jak - nadal tylko w propagandowej paplaninie funkcjonuje?

    1. mc.

      Spróbuj kupić coś wspólnie z Czechami. Oni mają "Polski kompleks", mają siebie za mądrzejszych.

    2. Tomasz33

      Trójmorze to dużo więcej państw. I owszem można kupować razem ale trzeba to zgrać, a o to z oczywistych względów zawsze trudno.

    3. -CB-

      Zawsze jacyś "oni" są winni. To my się uważamy za pępek świata i w takich grupach chcemy rządzić (bo nam się należy!), zamiast współpracować na równym poziomie. Wszystkie te Międzymorza, Trójmorza itp. są z góry skazane na porażkę, bo nikt się dobrowolnie pod nasz dyktat nie podda. identycznie jest ze wszystkimi wspólnymi zakupami.

  11. PRS

    Być może chodzi o zakontraktowanie seryjnej produkcji PMPV MiSu 6×6 firmy Protolab. PMPV są pierwszymi pojazdami minoodpornymi i jednocześnie pływającymi. W czerwcu Protolab dostarczył 4 pierwsze pojazdy do testowania przez wojsko Finlandii. Jednocześnie zdecydowano się na modernizację tylko 139 szt. XA-180 na około 476 wykorzystywanych przez Finów. Protolab szacuje swoje możliwości produkcyjne na od 50 do 100 wozów rocznie. Na marginesie ten 14 tonowy pojazd to interesująca propozycja dla naszego WOT (jeden z wielu). Cena to około 5 mln złotych, przewozi całą 12 osobową drużynę lub może zabrać 10 tonowy ładunek (zadania WOT w czasie pokoju w ramach pomocy społeczeństwu np. w czasie powodzi). Jakaś inna opcja mocno hipotetyczna to zakup od Koreańczyków czołgów. Pogratulować i trzymać kciuki.

  12. X

    No dooobra, to i ja napiszę: południowoamerykańskie vel koreańskie

  13. ThinQ

    Finów to ja nawet rozumię ale tych z państw nadbałtyckich ni hu hu, przecież te państwa są nie do obrony przed FR. Kupują by głupio nie wyglądać

    1. Tomasz33

      Więc najlepiej niech nic nie kupują? Odważna logika.

    2. fifi

      Żeby głupio nie wyglądało ci z państw nadbaltyckich powinni kupić sobie po samolocie.

    3. zet

      "Kupują, by głupio nie wyglądać" - wyjątkowo głupia konkluzja. Wyjątkowo!!!

  14. Prowdziwy Hanys

    południowoamerykańskie haubice samobieżne K9 Thunder.?????

    1. Adam S.

      Południowoamerykoreańskie :)

  15. kriss

    I nie potrzeba robic DIALOGOW...Uczmy sie od panstw ktore daleko od nas nie leza.

  16. fakir

    K9 thunder są południowokoreańskie. Poproszę o korektę.

  17. Olo

    panie Szopa, mimo wszystko warto byłoby rozróźniać kontynent (Południowa Ameryka) od państwa (Południowa Korea)...

  18. Jaso

    Mogli by zakupić kraby A nie jakieś z południowej Ameryki

  19. Z

    ...produkcji południowokoreańskiej.

  20. Andrzej Zasieczny

    Czy u was nikt nie dokonuje korekty tekstów? Od kiedy haubice samobieżne K9 Thunder są południowoamerykańskie?

  21. grygi

    Admirał Super Mario i jego ponad galaktyczni negocjatorzy z IU powinni pojechać na korepetycje do Helsinek lub Tallina i zrobić ściągi z abecadła negocjacji.

Reklama