Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wojsko kupiło moździerze Rak

Fot. st. szer. Arkadiusz Czernicki
Fot. st. szer. Arkadiusz Czernicki

W obecności szefa MON podpisano umowę na dostawę dwóch kolejnych Kompanijnych Modułów Ogniowych 120 mm samobieżnych moździerzy Rak. 

Resort obrony podaje w komunikacie, że wartość umowy pomiędzy Konsorcjum: Huta Stalowa Wola S.A. i Rosomak S.A. oraz Inspektoratem Uzbrojenia wynosi 275,5 mln złotych brutto. Dostawy zostaną zrealizowane w latach 2020-2021. Umowa dotyczy dostawy osiemnastu moździerzy i ośmiu wozów dowodzenia.

To elementy dla dwóch modułów ogniowych, które będą, zgodnie z przekazywanymi przez IU jeszcze w trakcie postępowania informacjami, dostarczone do jednostek 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej i 12 Brygady Zmechanizowanej. Dwa kolejne moździerze trafią natomiast do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. 

Jest to już druga umowa na dostawy 120 mm samobieżnych moździerzy kołowych Rak oraz artyleryjskich wozów dowodzenia wchodzących w skład KMO Rak, pierwszą zawarto w 2016 roku. Zakładała dostawy elementów ośmiu modułów w latach 2017-2019 i w zdecydowanej większości została już zrealizowana - dostarczono wyposażenie dla siedmiu KMO. Inspektorat Uzbrojenia poinformował oficjalnie, że ostatni ósmy KMO trafi do 12 Brygady Zmechanizowanej jeszcze w październiku. Nowy kontrakt pozwoli kontynuować dostawy Raków po 2019 roku.

Moduł ogniowy Rak w docelowej konfiguracji będzie składać się z ośmiu 120 mm samobieżnych moździerzy kołowych Rak, czterech artyleryjskich wozów dowodzenia (AWD) na podwoziu KTO ROSOMAK, dwóch artyleryjskich wozów rozpoznania (AWR) oraz pojazdów zabezpieczenia logistycznego, tj.: trzech artyleryjskich wozów amunicyjnych (AWA) i jednego Artyleryjskiego Wozu Remontu Uzbrojenia (AWRU).

IU przypomina, że pojazdy zabezpieczenia logistycznego dla modułów Rak pozyskiwane są w efekcie odrębnych umów. Zgodnie z umową z dnia 13 sierpnia 2019 r. zawartą pomiędzy Skarbem Państwa – Inspektoratem Uzbrojenia a Hutą Stalowa Wola S.A. zakupione zostały 24 egz. AWA, które zostaną dostarczone przez Wykonawcę do końca 2020 r. Dostawy 8 egz. AWRU stanowią natomiast efekt umowy zawartej pomiędzy Skarbem Państwa – Inspektoratem Uzbrojenia a Hutą Stalowa Wola S.A w dniu 28 grudnia 2017 r., która zostanie zrealizowana do końca października br. Z kolei Artyleryjski Wóz Rozpoznawczy AWR powstaje w ramach pracy rozwojowej, termin zakończenia tej pracy to rok 2020.

Kompanijny moduł ogniowy 120 mm moździerzy samobieżnych Rak przeznaczony jest do realizacji wsparcia ogniowego na szczeblu batalionu zmechanizowanego i zmotoryzowanego.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (19)

  1. Arek

    No i bardzo dobra wiadomość. Raków i Krabów jak najwięcej. Teraz tylko myśleć o amunicji precyzyjnej i mamy artylerie na miarę XIX wieku.

    1. Marek

      Type10 to drogi, choć dobry czołg, który pasuje do koncepcji Geparda. Jeśli chcemy mieć MBT bardzo szybko, to Abrams, jeśli Amerykanie zdecydują się sprzedać. Jeśli stosunkowo szybko, to moim zdaniem K2 najlepszy. W tym przypadku dochodzi jeszcze to, że wybierając ten czołg mamy możliwość dołączyć do kolejnej koreańskiej generacji. Jeśli chcemy bardzo długo czekać, to warto by było przyglądnąć się włoskiej propozycji. Ariete jest jaki jest, bo Włosi wyprodukowali dla siebie całe 200 szt i dlatego nie modernizowali ich później. Teraz chcą dla siebie następną własną generację. Pewnie policzyli sobie, że jeśli projekt będą mieć tylko na swój użytek, to skończy tak samo jak niemodernizowany Ariete.

  2. Dark

    Super ... szkoda że nie ma do Raków amunicji ... to się na nazywa dozbrajanie WP.

    1. Marek

      A może kolega poda nazwę jakiegoś polskiego samolotu wartego uwagi czy tylko potrafi naśmiewać się z innych?

    2. o jedno mgnienie wiosny za dużo

      Sam fakt, że żaden B1b nie lata mówi tylko o tym, że Rosyjski sprzęt jest lepszy.

    3. Nnkt

      Polska nie wydaje połowy budżetu na zbrojenia i nie zamierza podbić połowy świata.

  3. dropik

    12 sztuk w module to by było coś, ale skoro ma być nowa dywizja to trzeba kupować te kadłubowe moduły , bo kto to słyszał , że jeden wóz dowodzenia na 2 mozdzierze,. Pluton to powinny być 3 sztuki

    1. artilleryman

      Lub cztery, jak na porządną artylerię przystało.

    2. Popieram

      Z czasem może dołożą ten trzeci , bo pomysł jest bardzo dobry! A HSW potrzebuje kasy!!

  4. Zaq

    A strzelać będą gruszkami bo nowoczesnej amunicji brak, takie to są zakupy.

    1. Ssb

      Ale jest masa amunicji którą taniej wystrzelać niż płacić za jej utylizację

    2. Jestem na tak

      Mamy opracowane kasetowe głowice dla Feniksa i nawet M98. Przydałaby się taka do Raka , w szczególnosci , że ma tryb MRSI, co znakomicie podnosi skuteczność amunicji czy kasetowej czy termobarycznej, a np. głowice termobaryczne były opracowane w naszym WiTU.

  5. LMed

    No nie jest to tania broń. Moździerz na kółkach za ok.10 mln PLN. Hmmm...

    1. 10 mln to naprawdę dobra cena, myślę że nawet Kusząca dla, odbiorców zagranicznych

  6. Marek1

    SM Rak - kosmicznie droga fanaberia kilkunastu polityków i generałów. BEZ nowoczesnej amunicji precyzyjnej i maksymalnym zasięgu do 7000m. Klasyczny przykład zasługującego na kryminał marnotrawstwa publicznych miliardów na MAŁO efektywny system uzbrojenia za ogromne pieniądze.

    1. wiem to

      Teraz pora na nowoczesne pociski.... dużo, setki a nawet tysiące, zamawiane partiami o zasięgu 12km (tyle może osiągnąć RAK). Jest to sprzęt bardzo nowoczesny, mobilny, naszej produkcji. Jego wadą jest wysokość i... kołowe podwozie które nie wszędzie wjedzie. Liczę na Borsuka.

    2. Marek

      Dobrze wiesz, że rodzima precyzyjna amunicja niebawem będzie. To, że Rak może też korzystać ze Strix niedawno ci uświadomili.

    3. X.

      No kupujmy wszystko za granicą.A my Polacy będziemy paść kozy i gęsi. Amonicje zawsze można zrobić nie mamy nowoczesnej amonicji nawet do czołgów . Natomiast do goździków my duże zapasy . zrobiło się raki zrobi się i amonicje . Krytykować jest łatwo ,ten kto nic nie robi nie popełnia błędów . Od czegoś trzeba zacząć. Krytykują Ślązaka ,ale niedługo wogle nie będzie na czym pływać . dobrze że chociaż będzie platforma pływająca. Mamy same braki w wojsku . I bardzo duże potrzeby .amonicje też nie ma . I tak szybko nie będzie . wszystko trzeba opracować i przetestować .

  7. Charlie

    nowoczesne amo będzie za niebawem

  8. Tak pytam

    Czy Goździk naprawdę jest tak zły,że należy go wycofać? Bo porównując parametry z Rakiem mam wątpliwości. Nie mówię tu o systemie kierowania ogniem czy łączności, ale to można zmodyfikować.

    1. @-,-'-

      Znowu...... Ile razy można to tłuc? Artykuł jest o Raku a nie o Goździku. Rak nie zastępuje Goździka, to inny rodzaj broni, po co porównujesz ich parametry (ciekawe zresztą jakie sobie wybrałeś). Co do stanu swojej wiedzy powinieś mieć wątpliwości.

    2. Łukasz M.

      Głupie pytanie. Rak to moździerz, a Goździk to haubica. Goździki zastępowane są przez Kraby, a nie Raki.

    3. wiem to

      Goździk jest leciwy i jak na haubicę ma mały zasięg pocisków. Już w trakcie powstawania i produkcji uznano, że jest mało efektywny tylko ma dobre własności trakcyjne, pływa.

  9. Twój Nick

    Niech nie zapomną o amunicji, tylko takiej na miarę możliwości a nie o gorszych właściwościach.

    1. Łukasz M.

      Przecież Mesko, Telesystem-Mesko, Dezamet i Nitro-Chem pracują nad precyzyjną i klasyczną amunicją do Raków i Krabów. W najbliższych latach amunicja ta trafi do oddziałów wojskowych.

  10. koziolek

    Jeden wóz dowodzenia na dwa mozdzierze to moze byc jednak za malo. Przydalby sie jeszcze Wyspecjalizowany Wóz Kancelaryjny (WWK), Wóz Sparawozdawczo-Propagandowy (WSP), Wóz Mobilne Archiwum Polowe (WMAP) i Wóz Socjalno-Rozrywkowy (WSR).

    1. Zarkis

      Jeden wóz dowodzenia przysługuje na cztery moździerze!!! Pozostałe dwa to wóz dowódcy kompanii i zastępcy dowódcy kompanii.

    2. Blob

      A jak inaczej geniuszu chcesz zapewnić możliwość skutecznego działania. Przy ich mobilności i szybkości reakcji przeciwnika to wbrew pozorom wydaje się logiczne rozwiązanie

    3. Grredo

      Ale jak kompanię podzielisz pomiędzy różne bataliony, to wtedy liczba wozów zacznie się zgadzać. Po za tym w razie wojny łatwiej wyprodukować uprzednio dodatkowe egzemplarze na magazyny i dorzucić do każdej bateri po szt. obsadzanej rezerwistami. Dobrze, że je kupują. Mam nadzieję, że do końca tego zamówienia wreszcie będzie gotowa amunicja umożliwiająca sprzedaż za granicę. HSW to perła.

  11. ursus

    Nie jestem przekonany, czy Raki są uzasadnionym ekonomiczne zakupem. Gdyby np. osadzić obrotnicę z tradycyjnym 120 mm moździerzem na półciężarówce i wykorzystać dron do podawania współrzędnych celów oraz korekcji toru lotu granatów byłoby chyba znacznie efektywniej. Rozumiem unifikację, ale można by dodać po 8 takich do każdego KMO Rak i w ten sposób znacząco podnieść siłę ognia.

    1. @-,-'-

      Może na osobówce odrazu? albo skuterku.

  12. jacek

    za mało wozów dowodzenia, powinno być 1:1

  13. fcuk

    Jak mają za dużo podwozi Rosomaka, to lepiej niech zrobią niszczyciel czołgów , a nie zwykły moździerz, który mógłby jeździć na Jelczu.

    1. dropik

      jest odwrotnie. niszczyciel czołgów powinien mieć rakiety o zasięgu ok 15 km, a to umożliwia użycie podwozia ciężarówki . niszczyciel na pierwszej linii ognia nie ma aktualnie miejsca bytu.

    2. Marek

      Niszczyciele chcą robić na gąsienicach. Możesz mieć więc podwozi do wyboru i koloru stare BWP w to włączając. Poza tym nie bardzo widzę możliwość posadzenia automatycznego moździerza na Jelczu. A i zwykły jakbyś chciał posadzić, to musiałbyś do niego skonstruować urządzenie do osłabienia odrzutu.

    3. Infernoav

      Żadna ciężarówka nie da rady wytrzymać naprężeń przy strzałach tego moździerza.

  14. GAPS

    ciekawe czy trafią jakieś do 22 BPG i 3BSP ?

  15. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Jak wiadomo Rak to moździerz a Goździk to haubica i to zabytkowa na nie natowską amunicje, 2 różne rzeczy.

  16. dropik

    A gdzie cena ? Bez ceny artykuł jest niewazny

    1. Wall

      275mln brutto. Proponuję uważnie czytać.

    2. Anty 50 C-cali przed 500+

      ....275,5 mln? brutto?? ..."Umowa dotyczy dostawy osiemnastu moździerzy i ośmiu wozów dowodzenia."...kopiuj, wklej. TO jak jak podzielisz przez 67 mln naszej waluty, to wyjdzie ile "Tanich" C-cali jakie Ukraina prazentuje - od airbusa...(15+ mln EURO). TRZY + "prawie" czwarty. ..

  17. tut

    Miła to informacja. Może już czas rozejrzeć się za modyfikacją podwozia?

    1. Paweł P.

      Jest niwa wersja, gąsienicowa i szybciej strzela.

  18. AndyP

    Czy ktoś może mi wytłumaczyć w czym osiągi Raka są lepsze od Goździków??

    1. dropik

      Moździerz to inna artyleria niż haubica. Rak : większa szybkostrzelność (realna ok 6 sztuk/min); amunicja kierowania (na ukończeniu); szybsze zajęcie i opuszczenie stanowiska; uniwersalna amunicja (122 nie jest amunicją standardową w NATO) , ale amo z magazynów sojusznika i tak sie nie da użyć; lepsza wersja TOPAZ-a na pokładzie lepsze warunki dla załogi; większa mobilność na duże dystanse Minusy : wysoka cena; niższy zasięg 10-11 vs 15; brak amunicji kasetowej; słabsza amunicja nie pływa

    2. radek

      30 latami postępu technicznego :-)

    3. Wicia

      Ciągle powielany błąd. Rak jest mozdzierzem samobieznym, który zastepuje docelowo mozdzierze 120mm holowane. Dochodzi tu mobilność, szybkość manewru, automatyzacja. Goździk jest samobiezna armatohaubica, która idzie na wymiane z sah Krab 155mm. Proszę sobie to wbić do głowy i nie powtarzać tych głupot.

  19. Romek

    Super. No to już Jesteśmy uzbrojeni po zęby. W ciągu 6-ciu lat nasza armia dostanie 80 moździerzy. Jestem pozytywnie zbudowany. To chyba absolutny sukces.

    1. dim

      @Romek. - A przypomnij proszę typowe zasięgi rosyjskiej artylerii ? dalej nie ciągnę, bo szkoda czasu...

    2. fcuk

      Powinno być 80 niszczycieli czołgów PPK.

    3. Darek

      Ile napisz dostala zatem mozdzierzy samobieżnych w ciagu tzw 25 lat wolności?!

Reklama