Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Władze Albanii chcą wznowić produkcję w komunistycznej fabryce uzbrojenia

Autor. Envato

Władze położonego na południu Albanii miasta Polican chcą wznowienia produkcji w opuszczonej fabryce amunicji z czasów komunistycznych rządów Envera Hoxhy - poinformowała w środę telewizja RTSH.

Reklama

Adriatik Zotkaj - burmistrz Polican, gdzie znajdują się budynki dawnych Zakładów Mechanicznych - zaznaczył, że fabryka jest gotowa, by choćby częściowo przywrócić produkcję uzbrojenia.

Reklama

„Zakład ma wszelkie możliwości, aby przywrócić go do pracy, nawet przy obecnym parku maszynowym, który jest w pełni sprawny i przy niewielkich nakładach inwestycyjnych jest gotowy bardzo szybko wrócić do produkcji” - powiedział burmistrz cytowany przez albańską telewizję Zotkaj.

Fabryka powstała w latach 60. XX wieku i w szczytowym momencie zatrudniała ok. 4 tys. osób. Początkowo służyła do produkcji pocisków 7,62 mm, później: granatów, min przeciwpancernych i przeciwpiechotnych czy amunicji moździerzowej 82 mm. Produkcja zaczęła stopniowo spadać w latach 90. po upadku komunizmu i w związku z problemami transformacji, co doprowadziło do jej zamknięcia.

Reklama

Czytaj też

RTSH przypomniała, że 2024 rok jest w Albanii bezprecedensowym pod względem strategicznych inwestycji w zakresie obronności.

„Po 15 latach członkostwa w NATO Albania po raz pierwszy zainwestuje 2 proc. PKB w sektor obronny; być może duża część środków trafi właśnie do branży zbrojeniowej” - zauważyła telewizja.

Pod koniec lutego w Tiranie odbył się szczyt liderów Ukrainy i państw Europy Południowo-Wschodniej, w którym udział wziął prezydent Ukrainy oraz przywódcy Albanii, Bułgarii, Serbii, Macedonii Północnej, Kosowa, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Chorwacji, Mołdawii oraz Rumunii.

Po jego zakończeniu albański premier Edi Rama oświadczył, że „wszystkie państwa Bałkanów Zachodnich zaakceptowały prośbę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o współpracę przy produkcji sprzętu wojskowego”. „Pracujemy nad tym, żeby ożywić starą infrastrukturę wojskową i dokonać kolejnych inwestycji” - powiedział premier Rama, odnosząc się do państw regionu.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Jerzy

    Gdybyśmy po 1989 tak ochoczo nie demontowali linii produkcyjnych i nie złomowali maszyn, tylko je gdzieś zakonserwowali, to dziś moglibyśmy robić silniki do T-72, albo nawet całe Goździki w ilości kilkuset rocznie...

    1. Minion

      Nigdy nie produkowaliśmy takich ilości i nigdy nie było takich mocy.

  2. wsw13

    Produkcja amunicji do dawnych dział jest bardzo potrzebna na Ukrainie.

    1. Marian L

      To każdy wie, ale tutaj jest mowa w tekście amunicji karabinowej i mozdierzowej 82mm. Bardziej było by chyba przydatne wznowić produkcję min gdzie też były robione. Chce się płakać że Polska chyba do 2012 zutylizowala cały zapas min.

  3. eee

    I popyt i zbyt i pieniądze są i miejsca pracy i kadry. Zawsze to dodatkowy pieniądz w gospodarce.

  4. X

    Brawo ! :)

Reklama