Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Więcej Daglezji w Wojsku Polskim

MS-20 Daglezja
Most towarzyszący na podwoziu kołowym MS-20 Daglezja
Autor. OBRUM

Na portalu społecznościowym Twitter, rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek poinformował o kolejnych negocjacjach dotyczących zakupu sprzętu wojskowego w polskim przemyśle obronnym.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama
Reklama

Jak podaje ppłk Krzysztof Płatek, w pierwszym tygodniu kwietnia, Agencja Uzbrojenia rozpoczęła negocjacje z Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych w Gliwicach (OBRUM), dotyczących zakontraktowania kolejnych mostów towarzyszących MS-20 Daglezja-S. Chodzić ma o kilkadziesiąt egzemplarzy.

Czytaj też

MS-20 Daglezja-S opracowana została w latach 2005-2010, natomiast produkcję rozpoczęto w 2012. Maksymalna masa całego zestawu to 48 ton, szerokość przęsła w położeniu roboczym do 4 m, masa przęsła 15 ton, długość przęsła 23 m. Nośność Daglezji-S to MLC70 dla pojazdów gąsienicowych (MLC 80 w pewnych warunkach) i MLC110 dla pojazdów kołowych (MLC 120 w pewnych warunkach).

W praktyce można więc wykorzystywać te mosty nawet do przerzutu ponad 60-tonowych czołgów takich jak M1A2 Abrams czy Leopard 2A6, a także nieco lżejszych K2/K2PL. Większość mostów posiadanych przez Wojsko Polskie to kilkudziesięcioletnie BLG-67M2, o nośności do 50 ton. Wprowadzenie nowych mostów będzie więc znaczącym wzmocnieniem zdolności pododdziałów inżynieryjnych.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (4)

  1. Prawdziwy

    Wydaje mi się,że kilka takich zestawów,zmodyfikowanych o barierki dla pieszych,powinna zamówić GDDKiA ,dla Rejomów,np.na Dolnym Śląsku ,w Małopolsce,tam gdzie gwałtowne wezbrania ,znoszą mosty( np.Leśna,Dunajec, itp)jako tymczasowe.

    1. Żmudzin

      Bardzo słusznie. To jest klucz zapewniania logistyki jak wróg niszczy drogi i przeprawy.

  2. Był czas_3 dekady

    Potrzebne są mosty na podwoziu gąsienicowym. Na grząskim terenie podwozie kołowe z takim ładunkiem na pokładzie nie zawsze się sprawdzi.

    1. Zibi201

      Problem w tym, że podwozie gąsienicowe Daglezji to zmodyfikowane podwozie T72 i pewnie nikt tego już kupować nie będzie. Musiałoby być wykorzystane nowe podwozie, np to samo co do Kraba.

  3. Zgredu

    Posadowienie mostu na naczepie to parodia. Możliwe do wykorzystania tylko i wyłącznie w czasie klęsk żywiołowych. Powodzenia życzę przy wykorzystaniu takiego mostu do pokonywania rowów przeciwczołgowych. Cofanie zestawem kilkudziesięciu/kilkuset metrów a następnie ustawienie się w osi. Powodzenia dla operatorów. I dla pododdziałów czekających na przeprawę. Oby musieli czekać jak najkrócej. Mam nadzieję, że jak najszybciej zamówią most daglezja na nośniku gąsienicowym (MG-Daglezja).

    1. szeliga

      Najwyraźniej nie aktualizuje Pan swojej wiedzy. Na Ukrainie w większości przypadków problemem są zerwane w wyniku ostrzału, wysadzenia, bombardowania mosty, mostki i przepusty na istniejących drogach, na bezpośrednim zapleczu frontu, ale nie na linii walk. Tam wygrywa się poprzez szybkie przywrócenie drożności dróg na zapleczu (logistyka). I do tego służą takie mosty jak te kupowane. Czyli ktoś w WP myśli prawidłowo. To czego pan chce to mosty szturmowe, Na Ukrainie użyte zgodnie z przeznaczeniem tylko raz (przełamanie frontu pod Chersoniem). I takie z tego co pamiętam już kupiliśmy z nowymi Abramsami.

  4. szczebelek

    Po raz kolejny obrońcy polskiego przemysłu chcą czasowego przesunięcia projektu, bo zmiana podwozia tak się skończy i niestety tak było do 2015 roku... Projekty były, prototypy, a potem zmiana wymogów i przesuwanie zamówień w przyszłość.

Reklama