- Wiadomości
W Navantii rośnie nowy kandydat do „Orki”
Stocznia Navantia poinformowała o zakończonych sukcesem postojowych próbach stoczniowych pierwszego okrętu podwodnego typu S-80, który konstrukcyjnie wywodzi się okrętów podwodnych typu Scorpène. Wszystko wskazuje więc na to, że w przetargu w ramach programu „Orka” pojawi się czwarta, poważna propozycja okrętu podwodnego nowej generacji dla polskiej Marynarki Wojennej.

Informacje przekazane ze stoczni Navantia w Kartagenie to swoisty przełom wizerunkowy. Wcześniejsze komunikaty medialne wskazywały bowiem przede wszystkim na niekończące się opóźnienia oraz problemy techniczne, jakie Hiszpanie mieli z budową okrętów podwodnych typu S-80. Informacja prasowa Navantii zmienia całkowicie ten sposób narracji. Wynika z niej, że pierwszy, budowany dla hiszpańskiej marynarki wojennej okręt podwodny typu S-80 „Isaac Peral" (S-81) : nie tylko jest już na wodzie, ale przeszedł z powodzeniem kilkudniowe testy „bezpieczeństwa" podczas prób postojowych w stoczni w Kartagenie. W tym celu okręt ten został przeniesiony w poniedziałek 17 stycznia 2022 roku z doku „uzbrojenia" do doku „syncrolift", wyposażonego w platformę do podnoszenia okrętów.
Navantia wyjaśniła w specjalnym komunikacie, że próby pozwoliły zweryfikować pracę systemu napędowego okrętu podwodnego z pierwszym uruchomieniem śruby. Kontrolę miano prowadzić zarówno „lokalnie, jak i zdalnie, ze Zintegrowanego Systemu Sterowania Platformy SICP (Sistema Integrado de Control de Plataforma), w warunkach normalnych i awaryjnych". Zweryfikowano w ten sposób, „czy napęd odpowiada na wszystkie wysłane polecenia i czy wszystkie wskazania są poprawne".
Ostatnie próby stoczniowe na uwięzi, były zakończeniem oddzielnego programu pięciu testów bezpieczeństwa i objęły załadowanie baterii akumulatorów, włączeniu zasilania elektrycznego, pierwsze uruchomienie generatorów diesla oraz pierwsze doładowanie akumulatorów. Cały ten proces odbywał się w obecności inspektorów z Wydziału Inżynierii i Budownictwa Marynarki Wojennej (Dirección de Ingeniería y Construcciones de la Armada) oraz przy udziale załogi okrętu podwodnego.
Jest to przygotowanie do pierwszego rejsu, który ma zostać przeprowadzony w ciągu najbliższych kilku miesięcy. To właśnie wtedy planuje się przeprowadzić zanurzenie okrętu na maksymalną, zakładaną głębokość. Prace idą jak na razie bez zakłóceń i szacuje się, że przekazanie „Isaac Peral" nastąpi już na początku 2023 roku. Jest to założenie bardzo ambitne, ponieważ okręt będzie pełen rozwiązań wcześniej nie wykorzystywanych w hiszpańskiej marynarce wojennej. Nie chodzi więc jedynie o ich zintegrowanie na pokładzie S-80, ale również o nauczenie się ich wykorzystania. Taka sytuacja będzie np. w przypadku napędu niezależnego od powietrza AIP (air-independent propulsion).
Zobacz też
Trzeba pamiętać, że hiszpański S-80 nie jest też tylko kolejną wersją okrętów podwodnych typu Scorpène. W stoczni Navantia powstała bowiem tak naprawdę zupełnie nowa jednostka, większa od poprzednika pod względem wyporności (3000 ton w porównaniu do 2000 ton) i długości (80,8 m w porównaniu do 60-76 m). Inny będzie też okrętowy system walki, który został opracowany samodzielnie przez Navantię oraz duża część wyposażenia pokładowego.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS