Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Pocisk Patriot PAC-2 podczas próbnego odpalenia - fot. Raytheon

Udane testy zmodyfikowanych pocisków Patriot

W ramach dorocznego programu nadzoru polowego (Field Surveillance Program) systemu Patriot, firma Raytheon odpaliła na poligonie McGregor Range 9 pocisków PAC-2, które skutecznie zniszczyły cele powietrzne, oddalające się i zbliżające z różnych kierunków.    

Testowane pociski były wyposażone w zmodernizowane radary i nowy pakiet oprogramowania PDB-7 (Post Deployment Build-7 ). Jest to część progrmu stałej modernizacji systemu przeciwlotniczego Patriot. 

Poprzedni test prowadzony w ramach Field Surveillance Program miał miejsce 20 listopada, gdy przeprowadzono odpalenia dwóch pocisków typu PAC-3 w stronę celu symulującego balistyczny pocisk rakietowy.

W 2013 r. w ramach programu FSP przetestowano pociski z zapasów Stanów Zjednoczonych oraz kilku zagranicznych klientów wojskowych, takich jak Japońskie Siły Obrony czy siły zbrojne Korei Południowej. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Przemysław Kowalczuk

    Artykuł jest niestety przykładem (przedrukiem) typowego rozmydlania informacji stosowanego przez "zainteresowane korporacje". Chodzi tu najwyraźniej o pocisk rakietowy Patriot PAC2 zmodyfikowany (i faktycznie cały czas modyfikowany) do wersji GEM-T. Nie wydaje się aby modyfikacja PDB-7 dotyczyła jak to zasugerowano, radaru pokładowego (seeker-a) a jedynie oprogramowania do radaru kierowania ogniem. Sam system: radar, C2, wyrzutnia, IFF, Uplink, itd. może być w konfiguracji 3+ Nie ma to nic wspólnego z Pariot PAC3 i w szczególności PAC3 MSE, który jest zupełnie inną rakietą a firma Raytheon nie posiada do niej żadnych praw. Środkowy akapit dotyczy strzelań PAC3 MSE i systemu rozwijanego przez konsorcjum MEADS - nie jest więc żadnym "poprzednim testem" :) Kuszące jest podpięcie się pod hasło "zwalczanie celów typu TBM" poprzez wzmiankę o strzelaniach MSE. Warto jednak przypomnieć, że rakieta PAC2, nota bene sterowana radiokomendowo, skrojona jest do zwalczania celów typu ABT i żadna aktualizacja software tutaj raczej nie pomoże :) Pozdrawiam,

  2. bonton

    Kiedyś tacy specjaliści jak @alibaba i @Artwi brylowali w grupkach pijaczków gdzieś w parkach, na zapleczach sklepów albo w osiedlowych spelunkach. Dzisiaj, w dobie internetu, wypłynęli na szerokie wody. Wypada wyrazić rozczarowanie, że ludzie o tak wysokich kompetencjach nie biorą spraw bezpieczeństwa RP w swoje ręce i nadal siedzą schowani gdzieś w swoich norkach.

    1. Artwi

      Sprawy bezpieczeństwa RP w swoje ręce wzięli tak wybitni fachowcy jak np. Sikorski, Komorowski, prof. Koziej czy gen. Polko oraz inni nasi wybitni specjaliści, którzy np. po obejrzeniu Predatora (filmu, a nie drona!) uznali, że M134 Minigun będzie najlepszy dla naszych Mi-17, bo jak stwierdziły mądre generalskie głowy "w razie potrzeby, np. po awaryjnym lądowaniu, będzie mógł być zdemontowany i używany do wsparcia jako indywidualna broń strzelecka załogi" (waga M134 to tylko 18kg, ale taśmy amunicyjnej to już 96kg, a odrzut w czasie strzelania to 145kg...)! W takich strukturach obronnych jak ma Tuskmenistan to na karierę miałby szanse może jakiś Forrest Gump, ale ja nie mam takich wybitnych zdolności wojskowych jak on... :-))))))

    2. Gall Anonim

      Ciekawa bardzo merytoryczna wypowiedź...zapewne poparta długoletnimi autorskimi badaniami na reprezentatywnej grupie, z którą bądź co bądź należało się fraternizować, bo jest zbyt hermetyczna dla postronnych. "W dobie internetu i kiedyś", to bardzo szerokie i ogólne pojęcia, więc pisał humanista, ale znając polskie realia zakładam że chodzi o 10-15 lat (neostrada itp.itd) "(...)wśród pijaczków gdzieś w parku, na zapleczu sklepu, albo w osiedlowej spelunce...(...)" Kontakty się po rewolucji informacyjnej i upowszechnieniu internetu jednak nie urwały i badacz wie nawet w jakich warunkach "reprezentatywna grupa" mieszka...chodzi o te norki...mam nadzieję, że nie zawilgocone...a może to tylko przenośnia i freudowskie przejęzyczenie...bo badacz nie może się doczekać, kiedy ściągnie "Pustkowie Smauga"??? Podziwiam wielowątkowość badań i drobiazgowość badacza, nie miałem pojęcia że takie miejsca spotkań istnieją/istniały. Zachęcam jednocześnie do kontynuowania badań, bo w swojej istocie reprezentują poziom który wręcz prosi się o publikację w "Nature" albo "Science" albo dobry Grant...z German Marshall Fund... Niestety, to co nie mieści się w zakresie badań oceniam bardzo słabo...niezależnie od kompetencji i najlepszych intencji interlokutorów, sprawy bezpieczeństwa RP są zarezerwowane dla osób z jeszcze bardziej hermetycznego kręgu, niż poddawana badaniom reprezentatywna grupa...a kryterium jest...k... Nie chodzi o kompetencje!

  3. alibaba

    Kogo oni jeszcze chcą tym złomem zaciekawić? chyba tych biednych Irakijczyków, których najpierw napadli a teraz na siłę wszystko wciskają za bajońskie sumy jak to jest obecnie przy zakupie 24 latawców za 2 mld$ no i oczywiście durnych poddanych,bezgranicznie ufających w sojusznicze zapewnienia polaczków, gdzie wielce oświecony rząd podstawionych agentów i sprzedawczyków okradnie z każdej możliwej złotówki biednych obywateli - paciorki i obietnice za złoto....

    1. Artwi

      Najfajniejsi są pajace na forum militarium.net udający "znafców", dywagujący jak to PAC-3 poradzi sobie bez trudu z kacapskimi Iskandrami, totalnie nie biorąc pod uwagę, że PAC-3 są przeznaczone do przechwytywania celów egzoatmosferycznych, a Iskander nie opuszcza atmosfery, zaś PAC-2 ma znikomą zdolność trafienia w rakiety balistyczne...

Reklama