Przemysł Zbrojeniowy
Turcja: przeciwlotnicza tarcza w ogniu. Zasięg: 100 km
W Turcji przeprowadzono test systemu obrony przeciwlotniczej Siper, o zasięgu ponad 100 km.
O przeprowadzeniu testu poinformował Ismail Demir, podsekretarz ds. przemysłu obronnego. Pocisk odpalono z pionowej wyrzutni, po czym trafił w cel oddalony o ponad 100 km. W trakcie testu sprawdzano też zdolności stacji radarowych (w tym m.in. obrotowego, wielofunkcyjnego radaru kierowania ogniem) oraz systemu dowodzenia.
Czytaj też
Siper ma stanowić najwyższe „piętro" systemu obrony powietrznej, rozwijanego przez Turcję. Budowany jest we współpracy firm Aselsan, Roketsan i Tubitak SAGE. Najprawdopodobniej wykorzystuje między innymi pociski kierowane aktywnie radarowo. Część źródeł mówi, że może on osiągnąć zasięg nawet 150 km.
Savunma sanayiimizden Türkiye Yüzyılı’na girerken milletimize yeni yıl hediyesi!
— Ismail Demir (@IsmailDemirSSB) December 30, 2022
Uzun Menzilli Hava ve Füze Savunmamız için kilit önemdeki #SİPER Ürün-1 Sisteminden Güdümlü Test Füzesiyle 100 km’yi aşan menzildeki hedef başarıyla vuruldu.🇹🇷🚀@tcsavunma@aselsan@roketsan https://t.co/Quac4C2wfh pic.twitter.com/YxlUMuXo4R
W programie Siper wykorzystywane są doświadczenia z wcześniejszych projektów systemów obrony powietrznej realizowanych przez Turcję, w tym systemu Hisar O+, który jest od niedawna w służbie operacyjnej. Zestaw Hisar O+ wykorzystuje rakiety o zasięgu 25 km, naprowadzane albo aktywnie radarowo, albo termowizyjnie. Turecki przemysł rozwinął też lżejszy system Hisar A+, o zasięgu ponad 10 km, przeznaczony do osłony mobilnych wojsk lądowych.
Czytaj też
Turcja od dłuższego czasu prowadzi prace nad budową własnych systemów broni precyzyjnego rażenia, w tym i systemów przeciwlotniczych. System Siper ma uzupełnić rosyjski S-400, który został zakupiony w ograniczonej liczbie (dwie baterie, jeden dywizjon) od Rosji w 2017 roku. Pozyskanie systemu S-400 stało się powodem, dla którego Turcja została wyłączona z programu myśliwca nowej generacji F-35. Turcja starała się też przez łącznie kilkanaście lat o zakup systemu Patriot, ale nie uzyskano porozumienia w kwestii transferu technologii.
Czytaj też
Od 2013 roku w Turcji są rozmieszczone elementy systemu obrony powietrznej NATO. Najpierw, w latach 2013-2015 było tam łącznie sześć baterii Patriot PAC-3 z Niemiec, Francji i Holandii, obecnie rozlokowana jest jedna, hiszpańska bateria Patriot PAC-2+ w rejonie bazy Incilrik. Przez pewien czas służbę pełnił także włoski system SAMP/T.
bc
Całkiem jakby analog s400
LMed
Jakie przerzucanie? Jakie rozwijanie własnych konstrukcji? To nie można normalnie? Zamawiający określą swoje ( czyli wie czego chce!) potrzeby (formułuje WTT) I zleca i oplaca wykonanie ZK i prototypów, następnie te prototypy bada i ocenia ich przydatność.. Oczywiście Wykonawca może coś dłubać na własną rękę z "przerzuconych" środków ale Zamawiający staje się w tym przypadku tylko kibicem. niekoniecznie zainteresowanym procesem.
KPS1
A u nas Mesko nie dostało pieniędzy na Pioruna+ i finansują to z środków własnych, ech.
szczebelek
Nie dostali jak widać 3,5 mld złotych to za mała kwota by 100 mln przerzucić na rozwijanie istniejącego produktu 😭😭😭
BadaczNetu
Mesko dostało tyle zamówień, że na B+R mogą sobie wygospodarować. Prace badawcze z własnych środków są znacznie efektywniejsze.
Takijeden
Mesko po najnowszych zamowieniach i tak nie powinno narzekac na brak srodkow. Wazne, ze caly czas rozwijaja konstrukcje.