Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Testy nowych zdolności IBCS

Fot. Northrop Grumman.
Fot. Northrop Grumman.

Koncern Northrop Grumman poinformował o przeprowadzeniu szeregu testów nowych zdolności systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS, w ramach realizowanego przez U.S. Army ćwiczenia Project Convergence 22.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Ćwiczenia z serii Project Convergence mają na celu sprawdzenie zdolności integracji różnych nowowczesnych technologii i systemów dowodzenia używanych przez amerykańskie wojska lądowe (U.S. Army), we współpracy z innymi rodzajami sił zbrojnych. Ma to przygotować U.S. Army do wdrażania połączonego dowodzenia i kontroli dla wszystkich domen (Joint All Domain Command and Control – JADC2), co jest jednym z priorytetów Departamentu Obrony.

Jak wynika z komunikatu koncernu Northrop Grumman, w czasie tegorocznej edycji Project Convergence przetestowano szereg nowych zdolności systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS. Po części wykraczają one poza zakres wykorzystywany w systemach będących obecnie w produkcji małoseryjnej i wprowadzanych do służby w jednostkach obrony powietrznej U.S. Army oraz w polskim programie Wisła. Jest to zgodne ze specyfiką Project Convergence, jak i samego systemu IBCS, który w założeniu opiera się na modułowej otwartej architekturze systemowej i ma być ciągle rozwijany.

Reklama

Czytaj też

IBCS jest wprowadzany w pierwszej kolejności do obrony powietrznej armii amerykańskiej, a w czasie Project Convergence skupiono się na testowaniu współdziałania z elementami z innych rodzajów sił zbrojnych i wojsk, zgodnie z koncepcją JADC2. W trakcie jednego z eksperymentów w Camp Pendleton w Kalifornii zademonstrowano integrację IBCS z systemem dowodzenia artylerii U.S. Army, czyli AFATDS, dzięki czemu dane z systemu obrony powietrznej mogły wesprzeć misję systemu uderzeniowego dalekiego zasięgu. To perspektywiczny kierunek rozwoju zdolności, bo dzięki temu dane z sensorów, współdziałających z IBCS (radary obrony powietrznej, ale nie tylko), będą mogły być używane do kierowania ogniem artylerii, a więc na przykład zwalczania wyrzutni rakiet balistycznych.

Z IBCS zintegrowano też system wykrywania Marine Expeditionary Littoral Persistent Sensor (MELPS) należący do U.S. Marines, a następnie przekazano dane do sieci kierowania obroną powietrzną U.S. Navy Cooperative Engagement Capability. Sprawdzono więc zdolność systemu do współdziałania z elementami dowodzenia marynarki wojennej oraz sensorem piechoty morskiej. Utworzono też interfejs z systemem dowodzenia i kontroli przestrzenią powietrzną Airspace Command and Control, należącym do U.S. Air Force.

Czytaj też

Obok współdziałania z innymi rodzajami sił zbrojnych, w trakcie Project Convergence przetestowano też nowe łącze danych – tzw. uplink – przeznaczone do współpracy z pociskami przeciwlotniczymi. Do chwili obecnej kierowanie ogniem w ramach IBCS odbywało się za pomocą łącza używanego w radarze Patriot (nawet, jeśli cel był poza zasięgiem samego radaru, a przekazywano połączony rozpoznany obraz z innych sensorów). Po wdrożeniu nowego systemu uplink możliwe będzie kierowanie ogniem częścią pocisków (prawdopodobnie rodziny PAC-3) bez wykorzystania wyposażenia radaru Patriot, co zwiększy elastyczność działania obrony powietrznej. O planach prac nad takim rozwiązaniem informował już Departament Obrony.

Równolegle z udziałem w Project Convergence, testującym z założenia nowe i perspektywiczne technlogie, trwają przygotowania do przejścia systemu IBCS z produkcji małoseryjnej (LRIP) do pełnoskalowej (FRP) oraz do formalnego ogłoszenia wstępnej gotowości bojowej przez ten system w U.S. Army. Northrop Grumman poinformował niedawno o zakończeniu serii testów Initial Operational Testing and Evaluation (IOT&E), poprzedzających wejście do produkcji pełnoskalowej. Po jej rozpoczęciu IBCS będzie mógł być oferowany w standardowej procedurze FMS (Foreign Military Sales), czyli sprzedaży uzbrojenia za pośrednictwem rządu USA.

Czytaj też

IBCS jest obecnie wprowadzany do jednostek naziemnej obrony powietrznej U.S. Army i Wojska Polskiego (jednego z dywizjonów 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, w ramach pierwszej fazy programu Wisła). W pierwszej fazie pozyskano go za pomocą specjalnej procedury „yockey waiver". W Polsce przewiduje się również zakup kolejnych baterii IBCS/Patriot w drugiej fazie programu Wisła (o złożeniu wniosku LOR poinformował szef MON w trakcie Defence24 DAY) oraz integrację z IBCS w programie Narew. Zarówno w II etapie Wisły, jak i w programie Narew konfiguracja IBCS powstanie z szerszym udziałem krajowego przemysłu i będzie lepiej dostosowana do polskich wymogów.

IBCS został pierwotnie opracowany przez Northrop Grumman dla jednostek obrony powietrznej U.S. Army. System łączy stacje radiolokacyjne i zestawy rakietowe różnych typów, pozwalając na działanie na zasadzie „każdy sensor, najlepszy efektor", dzięki czemu poszczególne zestawy obrony powietrznej nie są ograniczone do wykorzystania własnych radarów do kierowania ogniem. W USA rozważa się szersze wykorzystanie systemu i integrację z nim elementów spoza obrony powietrznej, czemu służą między innymi właśnie omawiane ćwiczenia Project Convergence.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (5)

  1. AdSumus

    Musimy rozwijać własny system o podobnej funkcjonalności. Może być nawet nieco mniejszej, ale zapewniającej nie wyłączenia naszej obrony przez amerykanów. Taki system jest robiony, chodzi o to żeby nie przestawać.

  2. ZebMcCain

    Czy teoretycznie można rozważać w przyszłości jakąś integrację między ICBS a Topazem, skoro mowa o wykorzystaniu danych z systemu ICBS do kierowania uderzeniami artyleryjskimi?

    1. Edmund

      @ZebMcCain myślę, że integracja Topaza z ICBS to konieczność a nie rozważanie. Może to już jest zrobione.

  3. Filemon19

    Paradoksalnie konfiguracja do polskich wymogów cos nie wychodzi jak potwierdza Toruń czyli powrót do standardu USA Teraz można odetchnąć z ulga

    1. Czytelnik D24

      Kto i gdzie potwierdza?

  4. szczebelek

    Krótko mówiąc w przyszłości polskie F16/F35 mogą robić za "oczy" naszym wyrzutniom HIMARS?

    1. fefe

      Niby tak tylko pewnie znając życie będzie taki mały krzyżaczek ..... tak jak z integracją spike na hitfistach > da się pod warunkiem że producent wyrazi zgode a to się zazwyczaj wiąże z??? $$$$$$......... No chyba że zostało to zawarte w umowie jak kupowaliśmy IBCS..... ale wątpie w to żeby nasi byli tak dalekowzroczni

  5. QVX

    Ciekawią mnie 2 rzeczy. 1. Czy opisywane zmiany będą częścią "polskiego" IBCS? 2. Czy planowana jest współpraca IBCS z Topazem - tutaj powinno być technicznie łatwiej niż z AFATDS, bo Topaz od początku miał architekturę modułową i bardziej otwartą.

Reklama