Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Miniśmigłowiec Tanan – fot. M.Dura/Defence24.pl

Testy miniśmigłowca Tanan dedykowanego francuskiej marynarce

Koncern Airbus Defence&Space poinformował o przeprowadzeniu pod koniec 2014 roku pierwszych lotów testowych bezzałogowego pionowzlotu Tanan, który może być w przyszłości powszechnie wykorzystywany na francuskich i hiszpańskich okrętach.

Miniśmigłowiec został opracowany przez koncern Airbus Defence&Space we współpracy z francuskim koncernem stoczniowym DCNS. Obecność Francuzów jest związana z dużym doświadczeniem, jakie zdobyli eksploatując dron podobnej klasy typu S-100 Camcopter na pokładzie eksperymentalnego okrętu patrolowego typu Gowind „l’Addroit”.

Pierwsze dwa loty Tanana przeprowadzone w ubiegłym roku to początek całej serii testów, które planuje się wykonać w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy. W ich efekcie ma powstać dron. który będzie można stosować na pokładzie wszystkich francuskich okrętów wielkości fregaty. Przy czym Dyrekcja Generalna ds. Uzbrojenia ma wydać odpowiednie certyfikaty jeszcze w tym roku.

W omawianym projekcie Airbus odpowiada za cały system bezzałogowca ze stacją kontroli lotu włącznie, natomiast DCNS za jego integracją na pokładzie okrętów i włączenie go pod kontrolę okrętowych systemów walki.

Wymienne moduły Tanana pozwalają na łatwą wymianę sensorów w zależności od wykonywanego zadania – fot. M.Dura/Defence24.pl

Francuska (i być może hiszpańska) marynarka wojenna może w ten sposób otrzymać duży, bezzałogowy miniśmigłowiec o długości 5,4 m, wysokości 2,1 i średnicy wirnika głównego 6,3 m. Dron może latać z maksymalną prędkością 150 km/h do pułapu 4000 m (pułap operacyjny 3000 m) przy zasięgu do 180 km i zabierać ładunek użyteczny o wadze do 80 kg.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. marek

    Macie racje, ale przeniescie swoja dyskusje na forum zwiazane z jezykiem...prosze. To poprawianie "polonizacja"- czesto na sile - obcych slow moze odniesc odwrotny skutek.... Jezeli to w jaki sposob ja pisze - Was wkurza - nie czytajcie mnie. W kazdej chwili moge przestawic klawiature na j. polski, ale wtedy nie bede mogl pracowac :(... Te wszystkie nalecialosci sa juz czescia naszego jezyka i walka z nimi zaczyna byc smieszna. Podam 2 przyklady - SMS - nikt nawet NIE ZDAZYL tego przetlumaczyc.....i Mac Donald ( nieodmienialny - bo nie wolno), a na pytanie "gdzie byles ?" - kto odpowie w Mac Donald nie dodawajac koncowki "zie".... Dedykowac - juz od kilku dziesiecioleci w slowniku militarnym funkcjonuje "niezgodnie" i "wbrew" znaczeniu ze slownika jezyka polskiego. Pamietacie moze slowo komputer, lub komputerek sprzed powiedzmy 30-40 lat, co odznaczalo ? To co Koledzy od jezyka ? Zawieramy pokoj, czy wojna ? KOLEGOW, dla ktorych j. polski nie jest jezykiem ojczystym i tak rozpoznamy po ICH wypowiedziach.......nie tepmy tez ich...warto poznac opinie i komentarze OBCYCH. :)

    1. Mireq

      Nie pieprz chłopie, tu chodzi o źle użyte słowo "dedykować", i to wszystko. Każdy powinien walczyć z niechlujstwem.

  2. Artur Goławski

    Panowie Redaktorzy, dedykować można utwór artystyczny (piosenkę, wiersz, film, powieść). Bezzałogowiec jest "przeznaczony do współpracy z...".

    1. ast

      Moim zdaniem nie wystarczy pisać, trzeba pisać po polsku, zaglądać do słowników. Słownikowe polskie znaczenie czasownika "dedykować" to "ofiarować, ofiarowywać, poświecić, poświęcać komuś coś", np. wiersz, książkę, film, itp. Angielskie "to dedicate" to także "poświęcać, dedykować, inaugurować", a nie "przeznaczać" (m.in. "to intend, mean, destine, provide, appropriate").

Reklama