Przemysł Zbrojeniowy
Tarantula jedzie do wojska

Autor. Łukasiewicz-PIAP
Wojsko otrzyma mobilne roboty rozpoznawcze Tarantula produkowane przez Łukasiewicz-PIAP; umowę na 96 lądowych dronów podpisano w piątek w obecności wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Dostawy przewidziano na lata 2026-27. Wartość kontraktu wynosi ok. 50 mln zł. Umowa umożliwia zwiększenie zamówienia do 130 pojazdów.
„Inwestujemy w pojazdy bezzałogowe, budujemy wojska dronowe. Wojna a Ukrainie pokazała, jak ważne są drony dla rozpoznania, oddziaływania, zabezpieczenia” – powiedział minister obrony. „Polska potrzebuje ogromnych zdolności do produkcji dronów, dlatego upatrujemy szanse w funduszach z UE dla polskich firm, innowacyjnych przedsiębiorstw, które mają wspaniałe pomysły dobre wynalazki. Potrzebujemy siły do rozpędzenia tego przemysłu” – mówił. Jak dodał, w tym celu zostaje powołany fundusz na rzecz rozwoju przemysłu zbrojeniowego; ma temu także służyć przesunięcie środków z KPO na zakupy w krajowym przemyśle zbrojeniowym.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Sieć Badawcza Łukasiewicz - Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów może oferować drony nie tylko rozpoznawcze, ale i uzbrojone. „Mamy potencjał naukowy, badawczy i rozwojowy. Jest jedna przeszkoda – skala, to nie jest produkcja na masową skalę, która spełnia nasze oczekiwania” – powiedział. Wyraził satysfakcję z zapowiedzi przekazania przez UE 800 mld euro na europejskie zbrojenia. Według szefa MON to, jaką część tej kwoty może otrzymać Polska, „tak naprawdę zależy od polskiego przemysłu” i jego zdolności wytwórczych.
O konieczności komercjalizacji opracowań krajowych firm mówił także prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz Hubert Cichocki. Zaznaczył, że dla „przejścia od prototypu do realnej produkcji kluczowe jest wsparcie agencji państwowych”, zadeklarował wsparcie Sieci dla przemysłu państwowego i prywatnego.
Dyrektor Łukasiiewicz-PIAP Piotr Szynkarczyk zwrócił uwagę, że to kolejny kontrakt z resortem obrony podpisywany przez Instytut, działający od 60 lat, a od ćwierćwiecza produkujący roboty do zastosowań specjalnych.

Autor. Direct Action/Łukasiewicz - PIAP
Według wiceministra Pawła Bejdy ewentualne zamówienia na większe platformy z Łukasiewicz-PIAP, jak np. uzbrojony PIAP HUNTeR, zależą od potrzeb formułowanych przez wojsko i planu modernizacji technicznej.
Przy wyborze mobilnych robotów rozpoznawczych MON postawiło warunki dotyczące zdolności rozpoznania w bezpośredniej styczności wojsk, penetracji miejsc niedostępnych dla człowieka; bezprzewodowej transmisji danych audio i video z sensorów pojazdu do konsoli operatora; mobilności w różnym terenie, w tym możliwości pokonywania przeszkód takich jak gruzowiska, progi, schody, krawężniki), a także możliwości otwierania drzwi. Postawiono także warunek możliwości przewożenia przez inne pojazdy wojskowe i przenoszenia przez pojedynczego żołnierza.
Tarantula to rozwinięcie robota PIAP Feniks 3.0 dostosowana do wymagać postawionych przez Agencję Uzbrojenia. To kolejny robot mobilny firmy Łukasiewicz-PIAP, który znajdzie się na wyposażeniu Wojska Polskiego. Instytut od ponad 20 lat dostarcza kolejne generacje robotów unieszkodliwiania ładunków wybuchowych (EOD - Explosive Ordnance Disposal) dla wojsk inżynieryjnych oraz dla Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej. W grudniu 2021 roku zakończyły się dostawy 35 kompletów patrolowo-przenośnego robota określanego jako model Robot Inżynieryjny 1806. Dostawa rozpoznawczych Tarantul to część systemu zbierania, agregacji i dystrybucji danych rozpoznawczych pod kryptonimem Pająk.
Seb66
Powiedzcie mi jak to jest, że wszystko co NIE jest UZBROJONE jakoś tam MON kupuje. Ale zakup drona UZBROJONEGO? O co to to nie!!! Czy dlatego marynarka dostała holowniki, niszczyciele min, "pilne" są aż DWA okręty rozpoznawcze, jeszcze "pilniejszy" jest Ratownik, a tuż za nim nowy Hydrograf i ....zbiornikowiec? Przypomnieć że od 2006 (TAK TAK!) MON jeszcze NIE dokupil ANI JEDNEJ NOWEJ wyrzutni/CLU Spike? A nasze "siilne i zwarte" WP nadal NIE dysponuje -poza kilkunastoma Humvee z TOW dla "specjalsow"-ANI JEDNYM ppk na jakikolwiek nośniku mechanicznym? Za to kupujemy SETKI nieuzbrojonych pojazdów rozpoznawczych. BRAK za to zamówień na JAKIEKOLWIEK systemy antydronowe, podstawowej obrony plot., a OTTOKAR nawet nie ma wybranej formalnie rakiety!! Taaa, dokupmy coś jeszcze nieuzbrojonego, może np. KOLEJNE samoloty transportowe i śmigłowce? Moze tak z 50 Caracali??
szeliga
Czyli przenośnych nieuzbrojonych dronów przydatnych na poziomie plutonu (o ile zmieści się im na pojazdach pełnych innego przydatnego szpeju) zamówiliśmy tyle ile zamówiliśmy BWP. Na bazie postępowania trwającego od 2014 roku. Brawo MON. Innych dronów które PIAP ma w ofercie, uzbrojonych - nie zamówiono. Bo MON nie wie jak je wykorzystać, jak je wkomponować w strukturę i zadania wojska. No - sukces!
Franek Dolas
Degrengolady propagandowej ciąg dalszy. Niedługo WKK będzie obecny przy podpisywaniu umów na dostawę środków czystości dla wojska w tym śr.. rolki. Jak nie ma się czym wykazać to dobre i to.
Był czas_3 dekady
Już czuje się bezpiecznie! :-(
MC775
Takie coś dzieci budują na kursach robotyki z klocków Lego. Czy redakcja mogłaby zająć się tematem dosadniej? Co sprawia, że koszt jednostkowy takiej zabawki to ponad 500 tysięcy złotych? Rzekomo to urządzenie ma nadawać się do pracy w trudnym terenie , w tym na gruzowiskach. Czy ktoś może potwierdzić jakieś testy ze strony WP, że rzeczywiście to nadaje się do terenu? Bo jak dla mnie wygląda jak kosiarka z supermarketu na pilota… tylko takie kosiarki są dostępne po 100x taniej. Inwestycje w wojsko muszą być, ale marnotrastwo pieniędzy powinno być surowo karane.
szczebelek
Niech im ktoś powie, że drony powinny być kupowane w innych ilościach niż setka...
Luunapark7Marek
To te słynne drony jakie nas obronią przed Rosją, pojedziemy na nich do Moskwy, kosiarki za 50 milinów, he, he...
PL
Ten niezwykle "pilny" i stanowiący wysoką wartość bojową zakup na pewno się przyczyni do skutecznej obrony kraju, na pewno bardziej niż nowe BWP w liczbie 116 szt. które kiedyś może będą.