Reklama

Geopolityka

Tajwan kupi amerykańskie myśliwce

Fot. Lockheed Martin
Fot. Lockheed Martin

Tajwańskie ministerstwo obrony poinformowało o zwróceniu się do rządu USA z oficjalną prośbą o możliwość nabycia nowych samolotów myśliwskich.

W oświadczeniu tajwańskiego resortu obrony stwierdzono, że zakup dokonywany jest w związku z potrzebą "przeciwstawienia się obecnemu, realnemu zagrożeniu". Komunikat jest najprawdopodobniej bezpośrednio związany z retoryką chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin, który w przemówieniu wygłoszonym w styczniu bieżącego roku stwierdził, że "nie wyklucza użycia siły przeciwko oderwanej chińskiej wyspie Tajwan".

Tajwański minister obrony podczas konferencji prasowej stwierdził, że nabycie nowoczesnych samolotów myśliwskich posłuży "zademonstrowaniu naszej determinacji i zdolności do samoobrony". W odpowiedzi na pytanie o typ kupowanych samolotów myśliwskich, przedstawiciele ministerstwa obrony zauważyli, że mogą to być maszyny "F-15, F-16 i F-18, jak również supernowoczesny F-35, jeśli tylko spełnią one nasze wymagania". Prośba do rządu USA nie zawiera wskazania konkretnego typu myśliwca, Tajwan spodziewa się otrzymać w tej kwestii wybór spośród kilku rodzajów samolotów.

Odpowiedź przedstawicieli ministerstwa to także reakcja na nieoficjalne plotki, twierdzące, że Tajwan zrezygnował z rozważanej niedawno opcji nabycia F-35 i zamierza kupić 66 nowych samolotów F-16V, Amerykanie rozważają również podobno możliwość produkowania tych samolotów bezpośrednio na wyspie. W minionym roku tajwańskie lotnictwo odebrało cztery maszyny F-16V powstałe po głębokiej modernizacji pierwszych spośród 143 myśliwców F-16A/B. Docelowo pracom modernizacyjnym mają zostać poddane wszystkie F-16 znajdujące się na wyposażeniu sił Republiki Chińskiej. Prace zakończyć mają się do 2022 roku. W ich ramach maszyny otrzy­mają sta­cje radio­lo­ka­cyjne AN/APG-83, wzmoc­nione pod­wo­zie, nowy kom­pu­ter misji, celow­nik naheł­mowy, nowy układ WRE oraz sys­tem AGCA.

Tajwan i Stany Zjednoczone pozostają w dobrych stosunkach dyplomatycznych i wojskowych, tajwańskie siły zbrojne regularnie dokonują zakupów wyposażenia wojskowego w USA. U podstaw relacji tego typu leży amerykański "Akt o relacjach z Tajwanem" z roku 1979, tego samego, w którym Waszyngton formalnie zerwał stosunki z Tajwanem, nawiązując je z Chinami. W "Akcie..." zapisano jednak amerykańskie zobowiązanie do obrony wyspy, choć jest ono sformułowane w sposób niejednoznaczny i poddający się co najmniej kilku interpretacjom. "Akt..." stanowi bowiem, że USA gwarantują utrzymanie obecnego statusu Tajwanu, polegającego na samodzielności bez ogłoszenia niepodległości. Gwarancja ta ma obowiązywać do momentu takich zmian w Chinach, dzięki którym nastąpi dobrowolne zjednoczenie. Jednocześnie Amerykanie stwierdzili, że w przypadku ogłoszenia niepodległości wyspy, co sprowokuje atak Chińczyków, Stany Zjednoczone mogą nie stanąć po stronie zaatakowanych.

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Marek

    @Gts Kiedy my kupowaliśmy F-16 nie chcieli nam "dać" fabryki, mimo, że początkowo chcieliśmy sobie ich kupić prawie tyle, ile dzisiaj Tajwan. Zastanów się więc, czemu teraz chcą "dać" Tajwańczykom fabrykę. Tak samo zresztą. jak chcą następną fabrykę "dać" Indiom.

  2. Marek

    @Jac Bardzom ciekaw, czy "błyskotki", które masz na myśli to na przykład Patrioty?

  3. Gts

    My to przy innych wyglądamy jak frajerzy. Tajwan chce 66 F-16 to ci chcą im dodać fabrykę, a my jak zwykle się sami zaoraliśmy. Brawo, nievh jeszcze gdzieś usłszyę wypowiedź Mariusza albo Pinokia o tym jak nas ktoś w NATO chwali za modernizacje, to wyjdę z siebie. Xyz teraz defilada będzie przed każdymi wyborami. Real PiS jeszcze nic nie wydał, jeśli chodzi o duże kontrakty na modernizacje. Pozatym nie sztuka wydać dużo, ale wydać dobrze. Jak na razie z dobrze nie mają nic wspólnego. Na ławeczki i pomniki to nie jest żadna modernizacja. Poza tym to właśnie od NATO dostaliśmy wyraźny sygnał, że nakłady na modernizacje spadły o 13% budżetu MON.

  4. track

    Oczekiwałbym artykułu np. w D..24 w którym to minister albo kumaty wice.., albo jaki urzędnik z pozycji MON jasno i rzeczowo w przystępnych słowach wytłumaczył dlaczego jest jak jest jeśli chodzi o priorytety zakupowe a Armii?. By rozwiał wątpliwości!. Dlaczego modernizacja armii idzie jak idzie?. Wiele tych pytań można znaleźć choćby w postach internautów.

  5. Jo81

    Czyli idą na ilość. U nas też sensowniej było by f16v albo f15 silent. na F już latamy. Mamy kadry i logistykę. No i kwestia pierwszorzedna dużo tanszy.

  6. Rzyt

    Modernizacja naszej armii to jakiś koszmar. Mają tyle pieniędzy i nic nie potrafią zdziałać. 52mld na modernizację. Mogli całą Wisle za to kupić...nie.mogli Homara za to kupić...nie. Mogli Narew kupić...nie. Kupić ławki, kupić samoloty VIP kupić pralnie. Co mnie te ich Leo 3 Polin obchodzą. Nic nam nie gwarantują te czołgi. Wisła Homar, Narew, Harpia, satelita to są priorytety priorytetów. Bez tego armia do rozwiązania się nadaje i już lepiej dać 20mld na najemników z sojuszu

  7. Optyk z Brooklinu

    i dobrze bo za tę cenę to już opłaca się zamienić całą wieżę na już zintegrowaną ze Spikami.

  8. xyz

    Tymczasem w Polsce został anulowany kontrakt na integrację wyrzutni ppk Spike z wieżami Hitfist-30. Ale za to organizowana jest na 3 maja wielka defilada wojsk z okazji 20 rocznicy przystąpienia do NATO.

    1. Real

      W 2018 PiS wydal na armie najwiecej w historii Polski. Czego czlowieku nie rozumiesz?

    2. Nec

      I bardzo dobrze zrobili

    3. PadaWanwi

      Dokładnie. Zamiast dwóch defilad w roku byłyby środki na zakup kilkudziesięciu dodatkowych wyrzutni PPK lub dodatkowych granatników Carl Gustaw. Chocholi taniec trwa i pieniądze płyną między palcami... Za te przynajmniej kilkanaście mln zł, można by np.spokojnie zmodernizować kilka starych T72M. Pieniądze są, tylko MON nimi "pali w piecu". "cena za kilkugodzinne przedstawienie z udziałem czołgów kosztuje nawet 15-20 mln zł i to w latach, w których nie ma okrągłej rocznicy."(MONEY.PL)

  9. Rzyt

    A tajwanowi sprzedawać jedzenie poprzez jedwabny szlak by nie tracili Tajwance miejsca na pola uprawne.

  10. Rzyt

    No Tajwan woli 66 f 16 niż f 35...pewnie dlatego, że ich nie stać tak jak nas. 300 grippenow dla nas za 180mld z uzbrojeniem i zapleczem i montownia