Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Tajpej zainteresowane Rakiem

Samobieżny armato moździerz SMK120 Rak-K na KTO Rosomak.
Samobieżny armato moździerz SMK120 Rak-K na KTO Rosomak.
Autor. PW2 https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Mozdzierz_RAK.JPG

Tajwański serwis informacyjny upmedia.mg informuje, iż biuro uzbrojenia funkcjonujące w strukturze Ministerstwa Obrony, poszukuje nowego moździerza kaliber 120 mm, który mógłby spełnić wymagania wojsk lądowych.

Reklama

Zgodnie z informacjami podanymi przez portal, zakłady produkcyjne nr. 202 mają zostać odwiedzone przez delegację przedstawicieli spółki Cenzin Sp. z o.o. będącej spółką zależną PGZ i odpowiedzialnej za eksport sprzętu wojskowego.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Z doniesień wynika, iż władze w Tajpej wyrażają zainteresowanie polskim systemem wieżowym uzbrojonym w armato moździerz M120 Rak z zautomatyzowanym mechanizmem ładowania uzbrojenia głównego. Wynika to z wymogów ministerstwa obrony, które zakładają szybkostrzelność na co najmniej 5 strz./min oraz możliwości prowadzenia ognia w pełnym zakresie 360° oraz wysokiej mobilności.

Biorąc pod uwagę produkty zakładów nr. 202, jako nośnik nowego moździerza może być brany pod uwagę wariant kołowego transportera opancerzonego CM-32, jest to pojazd 8x8 napędzany silnikiem wysokoprężnym Caterpillar C12 o mocy 450 KM, rozpędzający ten ważący 22 tony pojazd, na drogach utwardzonych do prędkości około 120 km/h, zasięg operacyjny tego pojazdu wynosi około 800 km.

Wóz opancerzony 8x8 CM-32 w wersji wozu wsparcia ogniowego, uzbrojonego w armatę kaliber 105mm. Tego typu pojazd ma się stać nośnikiem dla moździerza kaliber 120mm.
Wóz opancerzony 8x8 CM-32 w wersji wozu wsparcia ogniowego, uzbrojonego w armatę kaliber 105mm. Tego typu pojazd ma się stać nośnikiem dla moździerza kaliber 120mm.
Autor. https://en.wikipedia.org/wiki/File:Firecar2.jpg

System wieżowy armato moździerza M120 Rak składa się z skorupy spawanej z płyt walcowanych zapewniających osłonę balistyczną na poziomie 1 według normy STANAG 4569, armato moździerz jest działem samoczynnym które działa na zasadzie długiego odrzutu lufy, lufa ma długość 25 kalibrów czyli 3 m, z zamkiem klinowym o ruchu pionowym i hydraulicznym systemem powrotnym.

Napędy systemu wieżowego są elektryczne, z awaryjnym systemem ręcznym, zaś system kierowania ogniem bazuje na systemie ZZKO Topaz, wóz dysponuje także cyfrowym systemem kierowania ogniem, wraz z elektrooptyką wyposażoną w dalmierz laserowy, kanał dzienny oraz kanał termowizyjny. Armato moździerz może strzelać na dystans do 12 km, z szybkostrzelnością wynoszącą 6-8 strz./min, zapas amunicji wynosi 46 granatów z czego 20 sztuk znajduje się w magazynie automatu ładowania.

Reklama
Reklama

Komentarze (19)

  1. Juzz

    Tak jest, Chiny na Madagaskar!

  2. Bender

    Karta katalogowa wieży moździerza M120 podaje zasięg 10 km, szybkostrzelność 6-8 na minutę, czas przejścia z położenia marszowego w bojowe do 30 sekund i 15 sekund na opuszczenie stanowiska ogniowego po oddaniu strzału. Fiński AMOS ma podobne parametry (5 sekund mniej do odjazdu) i znacznie większą szybkostrzelność (bo dwie lufy, maksymalna 16 na minutę, długotrwała 10) oraz jednego załoganta mniej. Za to dużą zaletą M120 jest to, że HSW może go posadzić na innych nośnikach, a Patria chyba tylko sprzedaje na swoich wózkach. Na rynku są też izraelskie i tureckie wynalazki, ale w zabudowie bez wieży.

    1. salvator

      "Patria chyba tylko sprzedaje na swoich wózkach" - kluczowe słowo "chyba". Poczytaj w wikipedii. Finowie mają na patrii AMV, Szwedzi na CV90, mogą być montowane na kołach, gąsienicach i okrętach.

  3. Powiślak

    A propos amunicji. Ktoś w MON podjął decyzję by NIE zamawiać równolegle Raka i....amunicji do niego. Amo była opóźniana! Ktoś w MON mimo propozycji HSW - NiE chciał dłuższej komory autoladera mimo wiedzy, że świat już wtedy projektował DŁUŻSZE pociski . Krótka komora uniemożliwia automatyzację ognia jakimikolwiek dłuższymi pociskami np. STRIXem. Ktoś w MON opóźniał ile mógł wozy rozpoznania artylerii AWR. Kto to? I dlaczego? Aha, i czy nadal "służy" w MON , i ...dla kogo??

    1. jpr

      Niestety, zapewne nadal służy i promuje zakupy najdroższych na świecie, ale kompletnie nieprzydatnych na współczesnym polu waliki urządzeń. Na przykład helikopterów szturmowych, które w dzisiejszych czasach nie mają żadnego sensu, poza drenowaniem kasy.

    2. ted

      To nieprawda, że śmigłowce bojowe nie mają racji bytu na współczesnym polu walki, to raczej brak umiejętności ich zastosowania bojowego oraz zastosowania odpowiednich systemów operacyjnych i informatycznych zbierania i przekazywania danych. Śmigłowce powinny brać udział w jednolitym systemie prowadzenia operacji naziemnej oraz powietrznej - patrz Pustynna Burza

  4. Powiślak

    No taaaaak! Cenzin!! Ten stary, doooobryyyy Cenzin! Eksport PGZ wszak szaleje, klienci pozyskani przez "ekspertów" Cenzinu pchają sie drzwiami i oknami!! Wręcz szturmują biura handlowe prawda? Kupują, kupują, kupują??? Ach , jeśli to "eksperci" to śpimy spokojnie, prawda? Ha ha ha !

    1. Piotr Glownia

      Zgadzam się @Polwiślak, że PGZ winien mieć swój własny wyspecjalizowany oddział sprzedaży i marketingu, na poziomie koncernu. PGZ jest poważnie narażone na szwank i dalsze straty, a przez to cała obronność Polski stoi w znaku zapytania, jeśli ten Cenzin dalej będzie tą rolę odgrywał tak jak do tej pory. Może zaistnienie w końcu Cenzinu tą możliwością eksportu zostało zainicjowane przez chęć PGZ unowocześnienia i modernizacji swojego własnego oddziały sprzedaży i marketingu. W innych słowach kontrahent Cenzin brał pieniądze i olewał PGZ, a teraz stojąc pod ścianą bycia wymienionym na lepsze, zaczął nagle pracować na te pieniądze...

  5. Jeremiasz

    @powiślak ... Ktoś, kiedyś, gdzieś ... dzwoni ale nie wiesz gdzie ...

    1. Powiślak

      #Jeremiasz. Ty za NIC nie wiesz, ale mnie krytykujesz? Odezwał się kronikarz MON? Ha ha ha !

  6. Filemon19

    Podsumowując Tajpej zainteresowana Abramsem to napewno przeglądając ich budżet obronny Co innego MON tam go nie widać

  7. Kalrin

    Niestety ale wątpię by coś z tego wyszło Polska jest za bardzo zależna od importu Chińskiego badziewia niestety.

    1. Reo

      Co za bzdura. Niby od jakiego chińskiego importu jesteśmy uzależnieni?

    2. Jeremiasz

      Niestety bzdur w komentarzach dostatek - czasami wystarczy przeczytać kto komentuje aby znać treść komentarza... niezależnie o czym jest artykuł

  8. rwd

    Nie wchodźmy w to. Nie potrzebujemy konfliktu z Chinami, jeszcze nie skończyliśmy ze starymi wrogami.

    1. pgak

      Xi nie będzie nam ustalał co i komu możemy sprzedawać. Z "handlu" z Chinami żadnych korzyści, to cwaniaczki i złodzieje kopiujące własność intelektualną i dający chwilówki pod zastaw nieodnawialnych zasobów naturalnych o czym przekonuje się właśnie Afryka. Ustępowanie dyktatorom i strach przed nimi tylko ich rozzuchwala. Kij z komunistyczną partią Chin, no chyba że ktoś lubi być sługusem komunistów.

    2. StrateG

      @rwd Konflikt z komunistycznymi Chinami jest od dawna - produkcja wirusów, szpiegowanie, kradzież technologii, wsparcie dla Rosji. Jak najbardziej należy współpracować z Tajwanem.

    3. rwd

      Produkcja wirusów, szpiegowanie, kradzież technologii akurat tymi sprawami zajmuje się wiele państw i Chiny nie są tu wyjątkiem, wystarczy spojrzeć na Izrael. Na Tajwanie nie mieszkają Tajwańczycy tylko Chińczycy i można sobie wyobrazić, że za jakiś czas, sami w demokratycznych wyborach zachcą przyłączyć się do Chin. To jest konflikt w rodzinie i nie ma sensu mieszać w nim naszymi Rakami.

  9. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Polska powinna dać zgodę na sprzedaż technologii Raka - ale za transfer potrzebnych nam technologii z TSMC i współpracę naszych ośrodków z ich B+R. Nawet transfer produkcyjny technologii nie z tej najwyższej skali integracji[bo to rzecz dochodzenia na lata] - ale już zapewniającej wyraźny skok REALNEJ suwerenności i pola działania Polski. Nie tylko dla sprzętu wojskowego - także dla produkcji cywilnej, bo to w dużej mierze produkty podwójnego zastosowania. Tylko czy nasi sternicy są w stanie ogarnąć takie podejście?...PRAWDZIWEGO, a nie udawanego wstawania z kolan? Niestety - nie widzę ani jednego....

  10. opozycja

    Tymczasem (sledze) Chinskie medja rozpisuja sie o wybrach lokalnych w Tajwanie. Ponoc wygrali zwollnnicu zjednocznia z macieza. Wlacznie z burmistrzem stolicy Tajpej. Z 21 miast dotchczasowa partia utrzmala tylko 5 stanowisk. Premierka miala podac sie do dymisji jako szefowa partii ale wciaz prowadzi rzad.

    1. Fantasta

      ciekawa interpretacja, zjednoczenie z macierzą? Co Tajwan zaatakuje, bo chyba Tajpej jaka władza by tam nie była z Xi nie ma co negocjować, lepiej od razu wyjechać na emigrację. Xi nie potrzebuje nikogo do negocjacji.

  11. Rea

    Niewiarygodne, że Cenzin, czyli zagłębie wszelkiej maści cywilnej i wojskowej agentury jeszcze istnieje... Co to sprzedaży, to najciekawsze by było wsadzenie stopy w drzwi z Topazem.

    1. hermanaryk

      Cenzin był takim zagłębiem, ale czy jest? Udało się pogonić agenturę z korpusu generalskiego, dlaczego więc w Cenzinie miałoby być inaczej?

  12. Hmmm.

    Z tą amunicją to trochę gehenna. Sprzęt produkowany od 2016 r. a nadal brak amunicji precyzyjnej, termobarycznej, kasetowej., itd. Z drugiej strony.... co tu narzekać? Bywało i gorzej i straszniej.

  13. Hmmm.

    Kolejne brawo. Ciekawe, czy Tajpej ma do niego lepszą amunicję?

    1. luka

      Nie ma ale też z powodu amunicji nie zostanie wybrany - tego możemy być pewni (niby standardowa NATO'wska, ale wymagająca przeróbek - dodanie tej a la łuski na dole granatu) - prędzej wybiorą NEMO albo AMOS'a

    2. Aaajednaknie

      No nie ma, I to cały problem z rakiem. Kupujący chcą mieć pakiet a nie problem z aminicją której nie ma

    3. Alaris

      Jest. Od 2021 dostarczana jest nowa amunicja RAK-HE-1 zamówiona w liczbie 23 tyś. sztuk. Kończy się też opracowywanie amunicji naprowadzanej na odbity promień lasera APR-120.

  14. rukma.vimana

    Jeden telefon z Pekinu do Warszawy i Tajwan będzie musiał szukać gdzie indziej.

    1. Prawdziwy Polak

      Pekin to do was onuco dzwoni i putinek staje na baczność, nikt z onuca się nie czy. moskwa stała się wasalem pekinu, Już Kazachstan, Azerbejdzan a nawet Armenia pokazała że moskiewska onucę mają gdzieś

    2. rukma.vimana

      A przy okazji tak tylko przypomnę, że wystarczył jeden telefon z Waszyngtonu, by wymienić Macierewicza na Błaszczaka. I że wystarczył dosłownie jeden telefon z Waszyngtonu i to od byle wiceprezydenta, by polski rząd zrezygnował z opodatkowania amerykańskich gigantów ja Facebook czy Amazon. I jeszcze przypomnę, że prezydent Duda jest w fantastycznych stosunkach z Kubusiem Puchatkiem z Pekinu i jako jeden z bardzo nielicznych przywódców "świata zachodniego", siedział z wielce zadowoloną miną na otwarciu Igrzysk w Pekinie, ty "prawdziwy" Polaku (buhahaha).

    3. szczebelek

      Gość pomylił państwa na mapie Europy, bo Niemcy są obok nas 😂🤣

  15. KPS1

    To byłoby coś jakby udało się sprzedać Raka, tylko że my też potrzebujemy więcej dla siebie - trzeba zwiększyć mocne produkcyjne..

  16. Był czas_3 dekady

    No to... HSW będzie miało roboty na lata. Praca dla ludzi, rozwój firmy, podatki dla państwa.... Trzeba promować też RAKa G na nowym podwoziu. Będą chętni do zakupu.

  17. Powiślak

    Zasięg ognia 12 km! Czy przeczytały to tumany piszące o rzekomo 6km zasięgu Raka? Czy może literki za trudne, albo za małe? Czas na Raka-G na podwoziu LPG-Hydro. Bataliony na BWP1 się ucieszą. Czy Dezamet planuje amunicję termobaryczną albo kasetową? Nieee? No przecież trwa WOJNA, a my niemal w niej uczestniczymy!! Co robi MON? Śpi?

    1. X

      A kto pisał o 6 km ? Niestety zasięg starą amunicją to ok 8,5 km, a tą wyżyłowaną nową 10,5 km, przy czym APR mniej Ponad 12 km, to miało być, ale nie jest I bez wspom rakietowego chyba z tym zasięgiem już nic nie zrobią.

    2. Aaajednaknie

      A ty się trochę naucz podstaw zanim zaczniesz cis pisać. Zasięg załatwia amunicja z ładunkiem miotającym. I na dziś z tym problem, bo nasi geniusze nie dali rady połączyć I skończyć w tym samym czasie projektu wiezy i amunicji do moździerza w niej. Bo większy niż standardowy zasięg dla moździerza 120 mm załatwia aminicja naddźwiękowa o innym kształcie standardowa

    3. Prezes Polski

      Zasięg jest ok, bo to broń do bezpośredniego wsparcia na poziomie kompanii czy nawet plutonu, ale szybkostrzelność... no słabe toto jest. Ręcznie ładowane 120mm jest szybsze, a Szwedzi swego czasu wymyślili haubicę 155, która miała wyższa szybkostrzelność.

  18. Paweł P.

    A ja przeczytałem" topnieje zainteresowanie Rakiem", czytam czytam i co... Nie jestem zdziwiony. Brawo!

    1. X

      Ja przeczytałem: zintegrowane. I zachodzę w głowę co to jest za system... Taki dzień :)

  19. szczebelek

    Dobrze dla nich, że myślą o integracji z innym podwoziem kołowym albo na wstępie im to powiedziano.