Szwedzi ulepszają czołg lekki. Nowe uzbrojenie z Niemiec [ANALIZA]

Opracowany przez BAE Systems Hägglunds czołg lekki CV90120, tudzież wóz wsparcia ogniowego (pojęcie tak ogólne, że wrzucić w nie można teoretycznie artylerię samobieżną, bojowy wóz piechoty BMP-1/3 oraz zamontowane na Toyocie Land Cruiser działo bezodrzutowe SPG-9), to konstrukcja znana od ponad 25 lat. Dotychczas nie znalazł on dla siebie klienta, jednak stale jest oferowany na kilku kontynentach. Obecnie jego największe szanse są w Brazylii oraz Słowacji (warto wspomnieć, że był on obecny także w Polsce na MSPO 2007).

W kwietniu BAE Systems Hägglunds w serwisie YouTube umieściło nagranie przedstawiające wizualizację nowej wersji CV90120, która wyróżniać się będzie w wielu obszarach. Najbardziej widoczną zmianą jest całkowicie nowa wieża, o zdecydowanie innym względem poprzedniej kształcie. Uzbrojenie główne wydawało się, że dalej będzie stanowić niskociśnieniowa armata gładkolufowa kal. 120 mm zasilana przez automat ładowania, chociaż zmianie uległ hamulec wylotowy (sugerując możliwość zastosowania amunicji o większych osiągach).

System kierowania ogniem oraz zastosowane w pojeździe oprogramowanie miało być praktycznie identyczne jak w przypadku bojowego wozu piechoty CV90 MkIV. Dodana została także funkcja hunter-killer.

Uzbrojenie dodatkowe, które zostało sprzężone z armatą, stanowi napędowy wielkokalibrowy karabin maszynowy (prawdopodobnie GAU-19 kal. 12,7 mm). Poza tym pojazd otrzymał jeszcze jeden karabin (wielkokalibrowy M2HB kal. 12,7 mm) umieszczony w zdalnie sterowanym module uzbrojenia. Ma on pozwalać także na zwalczenie latających systemów bezzałogowych, stanowiąc kolejną warstwę ochrony pojazdu.

Podwozie ma być bardzo zbliżone do tego, jakie wykorzystano w bojowym wozie piechoty CV90 MkIV (zamówionego m.in. przez Czechy, co ułatwi logistykę związaną z pojazdem oraz jego serwisem (zwłaszcza w przypadku posiadania już przez kupującego floty CV90). Poziom ochrony ma być zbliżony do tego, jakie ma wspomniany bwp, jednak podobnie jak poprzednia wersja może on zostać zwiększony dzięki zestawom pancerza dodatkowego (także przeznaczonego na strop wieży). Limitem wydaje się jedynie masa na poziomie do 40 ton.

Co więcej, nowa wersja CV90120 ma posiadać system ochrony aktywnej (wyglądający jak izraelski Iron Fist pokazywany np. na demonstratorach technologii CV90 MkIV) oraz pasywnej, co znacząco zwiększy ogólny poziom ochrony załogi oraz przeżywalność pojazdu na polu bitwy.

Podobnie jak poprzednia wersja, także ta ma możliwość przewożenia dwóch dodatkowych żołnierzy w kadłubie, którzy mogą być odpowiedzialni za sterowanie dronami. Te mogą trafić do pojazdu jako wyposażenie dodatkowe, zwiększając świadomość sytuacyjną załogi. Mogą oni także sterować bezzałogowymi platformami lądowymi.

Na początku października BAE Systems Hägglunds poinformowało, że nawiązało współpracę z niemiecką spółką Rheinmetall Waffe Munition w celu integracji w nowej wersji CV90120 gładkolufowej armaty L44A1 LR kal. 120 mm o zmniejszonym odrzucie. Tym samym stało się jasne, że uzbrojenie główne szwedzkiego pojazdu zmieni się nie tylko w zakresie hamulca wylotowego, ale zostanie całkowicie zmienione na nowsze rozwiązanie. Pozwoli to na używanie amunicji o lepszych parametrach (i większej energii kinetycznej), w tym programowalnej DM11.

Tym samym widzimy, że Szwedzi nie tylko aktywnie działali na rynkach światowych, promując stale swoje rozwiązanie u użytkowników poszukujących czegoś o sile ognia czołgu, ale niekoniecznie mogących kupić klasyczny czołg podstawowy. Doszły do tego aktywne prace przy unowocześnieniu znanej od ponad 20 lat konstrukcji, która może nie tylko walczyć na rynku WWO/czołgów lekkich, ale także stać się sensowną alternatywą (ponownie) dla modernizacji starszego typu czołgów, takich jak Leopard 1, M48 czy T-72.

CV90120-T to zmodernizowany wariant czołgu lekkiego opracowany przez przedsiębiorstwo BAE Systems Hägglunds na bazie gąsienicowej platformy CV90 w postaci CV90120. Uzbrojenie główne stanowi niskociśnieniowa armata gładkolufowa CTG 120/L50 opracowana przez szwajcarskie przedsiębiorstwo RUAG Land Systems. Może ono strzelać amunicją w standardzie natowskim dzięki zastosowanemu w tej wersji automatowi ładowania. Działo operować ma w zakresie od -8 stopni do +22 stopni. Szybkostrzelność armaty określono na 12-14 strzałów przy doświadczonej załodze. Zapas amunicji to 55 naboi, z czego 13 znajdować się ma w wieży. Uzupełnienie stanowi uniwersalny lub wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 7,62 lub 12,7 mm umieszczony w zdalnie sterowanym module uzbrojenia na stropie wieży.

Poziom ochrony załogi ma być skalowalny za sprawą możliwego do zamontowania pancerza dodatkowego. Można podejrzewać, że jego poziom wtedy pozwalać będzie na ochronę przed amunicją kal. 30 mm starszego typu (przód pojazdu), zaś reszta chroniona jest przed pociskami kal. 14,5 mm. Za poruszanie pojazdu odpowiada silnik wysokoprężny Scania o mocy 1000 KM, pozwalający na rozpędzenie go do ponad 80 km/h. Masa własna wozu to 38-40 ton. Załogę stanowią trzy osoby, jednak jest możliwość przewożenia w nim kolejnych dwóch żołnierzy. Odmiana ta posiada nowe gąsienice kompozytowe, które pozwolą na zmniejszenie ich masy, poziomu hałasu wewnątrz pojazdu oraz drgań. Z pojazdem może być zintegrowany system ochrony aktywnej klasy soft-kill oraz hard-kill.