Reklama
  • Wiadomości

Rosyjska fabryka Szahidów (jeszcze) nie tak groźna

W mediach rosyjskich pojawiło się krótkie nagranie wykonane wewnątrz fabryki Gieraniów-2, czyli licencyjnie produkowanych w Rosji Szahidów-136. Na nagraniu widać dziesiątki ustawionych na podłodze bądź zawieszonych na stojakach maszyn. Czy jednak Rosjanie osiągnęli pożądany zakres produkcji?

Fabryka Gieraniów-2
Fabryka Gieraniów-2
Autor. Rosyjskie media państwowe via X

Drony Szahid-131 i Szahid-136 były używane do ataków na ukraińską infrastrukturę i terrorystycznych uderzeń na miasta od października 2022 roku. Pierwotnie wykorzystywano wyłącznie drony importowane, których Rosja zakupiła łącznie sześć tysięcy. Nie jest jednak jasne, jaka ich część została już wyprodukowana przez Iran i przekazana Moskwie. Dość jednak powiedzieć, że do dzisiaj w atakach mogło już zostać zużytych ponad trzy tysiące tych samobójczych latających bomb. Oprócz tego Rosjanie planowali wybudować do lata 2025 roku kolejnych sześć tysięcy Gierani-2.

Reklama

To co widzimy w fabryce, zapewne znajdującej się w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Ałabuga w rosyjskim Tatarstanie (firma Alabuga Machinery), nie wygląda jednak na wielkoskalową produkcję kompletnych systemów. Poszczególne ujęcia są wąskie i nigdy nie obejmują więcej niż kilkudziesięciu kadłubów Gierani/Szahidów. Kadłuby te są też najwyraźniej pozbawione elektroniki i napędu. Może to oznaczać, że te podzespoły nadal są importowane i nie udało się znaleźć do nich rosyjskich zamienników.

Przedstawione kadłuby są w dwóch kolorach: jasno i ciemnoszarym. Są one nanoszone z uwagi na potrzebę maskowania w dzień bądź w nocy. Widać też, że powłoki produkowane w Rosji różnią się fakturą od powłok irańskich. Jedną z przyczyn może być zastosowanie pokryć bądź materiałów obniżających skuteczną powierzchnię odbicia radiolokacyjnego Szahidów. Inną zaobserwowaną przez Ukraińców „rosyjską modyfikacją” projektu jest zastosowanie lepszej głowicy bojowej z kulkami wolframowymi, zwiększającymi niszczycielski efekt bomby.

Reklama

Na filmie widać też, że kształt Gierani jest nieco inny, niż w przypadku Szahidów-136. Portal The Warzone zauważa, że inny jest kształt pionowych stabilizatorów lotu. Rosjanie mogli więc także przekonstruować cały płatowiec i nadać mu bardziej optymalną formę.

Zobacz też

Jak na razie nie widać, żeby Rosja była w stanie samodzielnie wyprodukować samodzielnie drugie sześć tysięcy Szahidów/Gierani, ale nie oznacza to, że nie uda się pokonać pewnych wyzwań w najbliższych miesiącach - jeżeli np. uda im się samym produkować podzespoły elektroniczne, które obecnie nadal pochodzą z krajów cywilizowanego zachodu.

Wtedy możliwe może stać się jednorazowe uderzanie na Ukrainę nie kilkunastoma czy kilkudziesięcioma maszynami w ciągu nocy, ale nawet kilkoma setkami, które nie tylko będą przełamywały się przez ukraińską obronę dzięki atakowi saturacyjnemu, ale także mogą doprowadzić do wyczerpania zapasów pocisków przeciwlotniczych ukraińskich systemów obrony powietrznej.

Oczywiście dojdzie do tego wtedy, jeśli nie zostaną wprowadzone skuteczniejsze i bardziej efektywne kosztowo systemy obronne w armii ukraińskiej, zdolne np. do neutralizacji bomb latających za pomocą ataku elektromagnetycznego lub promienia lasera.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama