Przedsiębiorstwo badawcze Zwiezdoczka poinformowało, że zakończyły się testy instalacji tlenowej nowej generacji przeznaczonej dla samolotów myśliwskich.
Pierwszym samolotem, który z założenia ma go otrzymać jest myśliwiec nowej generacji Suchoj T-50 PAK FA 5G. Jest on wyposażony w skomputeryzowany system wsparcia czynność życiowych pilota, który zawiera m.in. podsystem kompensujący przeciążenia oraz stację tlenową zapewniającą nieograniczoną czasowo dostawę tlenu.
Wskazuje się przy tym, że stare instalacje tlenowe ważyły około 90 kg, natomiast obecna jest o 60 kg lżejsza i zajmuje ponad połowę mniej miejsca. Dodatkowo czas lotu nie jest w żaden sposób limitowany pojemnością butli, ponieważ tlen jest uzyskiwany automatycznie bezpośrednio z atmosfery.
Czytaj także: Indyjsko- rosyjski myśliwiec 5 generacji zagrożony?
Opracowanie nowej instalacji zajęło w sumie pięć lat. Są w nią już wyposażone wszystkie cztery samoloty Suchoj T-50 PAK-FA 5G, które są obecnie testowane w okolicach Moskwy, a które zostały wyprodukowane w zakładach Suchoja w Komsomolsku nad Amurem. Dzięki temu mogą one odbywać nawet długie loty bez konieczności ładowania instalacji tlenowej.
Wcześniej samoloty rosyjskie były wyposażone w butle z tlenem. Dlatego piloci lecąc na wysokości powyżej 4000 musieli kontrolować już nie tylko zapas paliwa, ale również zapas tlenu. Co gorsza, o ile uzupełnienie paliwa w powietrzu stało się możliwe to tlenu uzupełnić już nie było można, a to wyraźnie limitowało czas trwania misji. Dlatego samoloty uzupełniono w ręcznie sterowane stacje produkujące tlen, jednak wymagały one doświadczenia i absorbowały pilota.
Amerykański odpowiednik samolotu Suchoj T-50 PAK-FA – F-22 jest wyposażony w podobne rozwiązanie OBOGS (On-Board Oxygen Generation Systems) opracowane przez firmę Honeywell. Podobnie wyposażone są również inne nowoczesne samoloty (F-35, B-1B, B-2B, Eurofighter, Gripen, Nimrod) ale tylko F-22 miał z nią problemy doprowadzając pilotów do niedotlenienia. Problemy z hipoksją miało w sumie ponad 25 pilotów i przypuszcza się że śmierć jednego z nich w katastrofie w listopadzie 2010 r. była właśnie spowodowana przez złe działanie instalacji tlenowej.
System proponowany przez Zwiezdoczkę zawiera również podsystem kompensujący przeciążenia do 9G przez 30 s, pozwalając pilotom wykonywać nawet najbardziej skomplikowane manewry antyrakietowe oraz instalację umożliwiającą katapultowanie się na wysokości 23 000 m.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie