Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosja traci rynki eksportu broni na rzecz Chin

fot. Wikipedia/Jian Kang/CC BY 3.0.
fot. Wikipedia/Jian Kang/CC BY 3.0.

Wojna z Ukrainą może sprawić, że Rosja straci udział w międzynarodowym rynku eksportu broni na rzecz Chin. Sprzedaż rosyjskiej broni utrudniają zarówno sankcje, jak i bardzo duże straty na polu walki - ocenia w poniedziałek amerykański portal Defense News.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Do roku 2016 Rosja była w stanie zwiększać swój udział na rynku broni, ale od tego czasu eksport do wszystkich krajów-odbiorców, oprócz Indii i Chin, wyraźnie zmalał - podaje portal, powołując się na dostępne publicznie dane dotyczące sprzedaży rosyjskiego uzbrojenia.

Bardzo duże straty sprzętu wojskowego sprawiły, że niektórzy klienci Rosji zaczęli szukać innych dostawców, a Chiny, jako eksporter, znalazły się w wyjątkowo korzystnej sytuacji.

Reklama

Czytaj też

Sześć spośród 15 największych na świecie firm produkujących broń to chińskie przedsiębiorstwa państwowe. Ponadto moce produkcyjne Chin są tak duże, że są one w stanie wytwarzać broń zarówno na własne potrzeby, jak i na eksport. Są też w stanie oferować zagranicznym klientom coraz bardziej wyrafinowane uzbrojenie.

Wiele bardzo zaawansowanych technologicznie rodzajów chińskiej broni zostało wyprodukowanych na wzór rosyjskiego sprzętu. Pekin może oferować systemy obrony powietrznej, które mają bardzo licznych odbiorców, jak np. wzorowane na rosyjskim systemie S-300 i udoskonalone pociski rakietowe ziemia-powietrze HQ-9 i HQ-17. Okazuje się, że są one lepsze od oryginału. Poza tym Chiny są elastycznym dostawcą i ich broń trafia do krajów, do których Zachód nie chce jej eksportować, jak np. do Serbii.

Czytaj też

Wojna z Ukrainą bardzo ogranicza Rosji możliwość eksportowania broni, a Chiny mają potencjał i ochotę, by skorzystać na stratach Moskwy. W miarę jak Rosja traci swój udział w rynku, nic nie stoi na przeszkodzie, by większe sukcesy odniosły na nim Chiny - konkluduje Defense News.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. KAR

    To było do przewidzenia, że po kompromitacji rosyjskiej myśli technicznej (często rodem z czasów sowieckich) - Chińczycy przejmą dużą część rynków zbytu., Tym bardziej, że sprzęt wojskowy z Chin jest często lepszy od rosyjskiego. Nawet kopie sprzętu rosyjskiego Chińczycy potrafili udoskonalić.

  2. Buczacza

    Płakać nie będę. Jakość tego (sprzętu) można podziwiać na żywo od 24. 02.2022. Wnioski każdy może sobie wyciągnąć sam. To już jest końcowy etap wypadania onuclandu z rynku.

Reklama