Nowosybirskie zakłady lotnicze mają do końca roku dostarczyć 14 samolotów bombowych Su-34. Kolejnych 16 sztuk trafi do jednostek wojskowych w 2014 roku.
Według rosyjskiego ministerstwa obrony tegoroczny plan dostawy „frontowych bombowców” Su-34 już został wykonany. Komunikat taki wydano po wizycie rosyjskiego wiceministra obrony Jurija Borsowa we wchodzących w skład holdingu Suchoj zakładach lotniczych w Komsomolsku nad Amurem, gdzie oceniano również pracę fabryki w Noworosyjsku produkującej Su-34.
Komunikat informował m.in, że w tym roku zgodnie z planem dostarczono 14 bombowców, a w przyszłym roku ma być ich jeszcze 16.
Według kontraktu podpisanego w 2008 r. z koncernem Suchoj do 2013 r. miały być dostarczone 32 samoloty Su-34. W marcu 2012 r. podpisano nową umowę na dostawę następnych 92 takich bombowców do 2020 r.
Su-34 to bombowy wariant myśliwca Su-27 z dwoma miejscami umieszczonymi obok siebie. Samolot powstał na podstawie szkolono-treningowego wariantu wersji morskiej Su-27KUB. Łączy on manewrowość myśliwca, wysoką prędkość i możliwość przenoszenia 8 ton uzbrojenia na dystans ponad czterech tysięcy kilometrów.
Samoloty tego typu mogą przenosić zarówno klasyczne bomby i niekierowane pociski rakietowe, jak też ogromny arsenał inteligentnego uzbrojenia najnowszej generacji. Dotychczas do rosyjskich jednostek trafiło 29 samolotów Su-34. Wariant eksportowy nosi oznaczenia Su-32.
W rosyjskim lotnictwie i marynarce wojennej Su-34 mają zastąpić leciwe samoloty SU-24 o zmiennej geometrii skrzydeł. Bombowce tego typu są na uzbrojeniu od niemal czterech dekad i ich możliwości nie są wystarczające na współczesnym polu walki. mimo to w linii pozostaje nadal ponad 400 maszyn tego typu.
(MD,JS)
walerianda
Bombowiec z Su-34 taki jak i Autor.
Artwi
Nie wiem jaki jest autor, ale bombowiec z Su-34 jest pierwszorzędny. W zasadzie, przy tankowaniu w powietrzu i uwzględniając, że uzbrojenia precyzyjnego można zabrać mniej, praktycznie może wykonać większość zadań bombowców strategicznych dużo niższym kosztem i z większym prawdopodobieństwem wykonania zadania. Kabinę ma większą i o większym komforcie (leżanka, kibelek, kuchenka, fotele z masażem) niż reszta rosyjskich bombowców. Owszem jest klasyfikowany jako "myśliwiec bombardujący" (jak np. F-15E) ale parametrami deklasuje Su-24M, który był klasyfikowany jako bombowiec i niewiele ustępuje bombowcom strategicznym, co demonstrowali Rosjanie przerzucając je na manewrach na dystanse ponad 6000 km.