Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Roboty saperskie wesprą bazy USAF

Fot. L3Harris
Fot. L3Harris

Według komunikatu podanego przez L3Harris Robots firma ta zajmie się ochroną baz  lotnictwa amerykańskiego poza granicami kraju. Do zadań robotów będzie między innymi neutralizacja potencjalnych zagrożeń, włączając pracę z ładunkami wybuchowymi jak i niebezpiecznymi materiałami.

Umowa ramowa obejmuje okres dziesięciu lat. L3Harris Robots dostało 85 milionów dolarów amerykańskich (około 335 mln złotych). Jest to pierwsza umowa, której celem jest świadczenie usług przez omawianą firmę na rzecz lotnictwa wojskowego USA. Pierwsze dostawy zaplanowano na przyszły rok.

Przedmiotem zamówienia są roboty T7 w liczbie 170 sztuk oraz pakiety wsparcia, konserwacji oraz szkolenia. Roboty T7 mają zastąpić dotychczas używany system Explosive Ordnance Disposal (EOD) używany od dwudziestu lat. Firma jednocześnie pochwaliła się tym, że w przeszłości z sukcesem dostarczyła Wielkiej Brytanii podobny system 122 robotów T4, które zastąpiły ichniejsze EOD.

T7 wyznacza nowy standard dla dużych robotów EOD i otrzymał znakomite oceny techniczne i użytkowe od Sił Powietrznych. Ten kontrakt podkreśla nasze bieżące inwestycje w technologie i pozycjonuje L3Harris jako głównego dostawcę dużych robotów EOD.

Ed Zoiss, prezes działu Space and Airborne Systems w L3Harris

Pojedynczy robot T7 waży około 320 kilogramów i ma wymiary 120,1×70,1×116,1 cm. Na bateriach może pracować przez ponad 8 godzin. Osiąga prędkość około 8 kilometrów na godzinę i może pokonać zróżnicowany teren, włączając schody i podjazdy mające ponad 45 stopni nachylenia jak utrzymać równowagę przy znacznym przechyle bocznym (ponad 30 stopni). Posiada dwie kamery służące tylko do jazdy, głowicę PTZ z 120-krotnym optycznym przybliżeniem, dwie kamery na ramieniu robota oraz cztery niewielkie kamery zamontowane na narożnikach. T7 może być sterowany w polu widzenia w odległości przekraczającej kilometr, zaś poza nim na ponad 300 metrów. 

Rozwiązanie powstało dla komercyjnych oraz wojskowych użytkowników. Według producenta najlepiej sprawdzają się w neutralizowaniu ładunków wybuchowych jak i innych materiałów niebezpiecznych (HAZMAT). Roboty T7 sprawdzają się też w działaniach ISR (ang. Intelligence, Surveillance and Reconnaissance) oraz w misjach z udziałem jednostek SWAT.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. tut

    Jak tam nasi czempioni robotyki? Ile robotów dostarczyli na wschodnią granicę?

Reklama