Reklama

Przechodzący próby morskie statek to "Siem Aimery", kablowiec o specjalnym wyposażeniu, przeznaczonym do prac związanych z kładzeniem, wydobywaniem i konserwacją kabli morskich. Elementami tego ekwipunku są tzw. karuzele, czyli specjalne zbiorniki w kształcie bębnów o ażurowej konstrukcji, posadowione na łożyskach, obracające się wokół własnej osi, służące do przewozu kabli energetycznych. Biorąca udział w próbach jednostka wyposażona jest w dwie karuzele o łącznej ładowności 4250 ton.

Statek wyposażony jest w nowoczesny napęd spalinowo-elektryczny, na który składają się m.in. cztery główne zespoły prądotwórcze napędzające dwa pędniki azymutalne napędu głównego, dwa stery strumieniowe oraz jeden ster azymutalny chowany w kadłubie, zapewniający zdolności utrzymania pozycji, o niskim zużyciu paliwa i niewielkiej emisji substancji szkodliwych do atmosfery.

Kablowiec zaprojektowano i zbudowano z myślą o spełnieniu wysokich wymogów przy realizacji prac instalacyjnych, napraw oraz konserwacji średnio- i wysokonapięciowych podmorskich kabli energetycznych w branżach morskiej energii odnawialnej (offshore wind - głównie sieci energetyczne morskich farm wiatrowych) oraz offshore (oceanotechniki i górnictwa morskiego - wydobycia ropy i gazu spod dna morskiego).

Fot. Remontowa Shipbuilding

Charakterystyczną cechą tego statku jest kształt kadłuba, zwłaszcza w części dziobowej. Jak wskazuje Remontowa Shipbuilding, zmniejsza on opór kadłuba i poprawia dzielność morską przy wysokiej fali. Projekt statku wykonało należące do Remontowa Holding biuro projektowe Remontowa Marine Design & Consulting.

Statek spełnia normy związane z ochroną środowiska naturalnego i bezpieczeństwa żeglugi, co potwierdza notacja klasy Clean Design. Jednostka w całości powstała w Gdańsku - począwszy od opracowania projektu roboczego, przez budowę kadłuba o nowatorskim kształcie, aż po wyposażenie w najnowocześniejsze systemy nawigacyjne.

Stocznia Remontowa Shipbuilding poinformowała też o przekazaniu duńskiemu Armatorowi Royal Arctic Line A/S pierwszego z pięciu zaopatrzeniowych statków arktycznych - "Ivalo Arctica". Jednostka będzie pływać wzdłuż wybrzeży Grenlandii i Danii. Specjalnie wzmocniona konstrukcja kadłuba oraz wysoka klasa lodowa mają zapewnić całoroczną, sprawną obsługę portów w trudnych warunkach żeglugi arktycznej. Statek łączy cechy zaopatrzeniowców, samowyładowczych kontenerowców i lodołamaczy. Jednorazowo może przewozić 36 kontenerów.

"Ivalo Arctica" wyruszy wkrótce w swój pierwszy rejs do duńskiego portu Aalborg, a następnie na Grenlandię, gdzie zastąpi jedną ze starszych, wycofywanych z eksploatacji jednostek należących do armatora.

Fot. Remontowa Shipbuilding

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. mat

    Szacunek w takich stoczniach powinny powstawać nasze przyszłe patrolowce itp.

  2. Szczur lądowy

    Jestem w szoku jakie rzeczy potrafią zaprojektować i zbudować Polacy! Tylko dajcie im normalnie żyć i swobodnie podejmować decyzje. A druga myśl to co poszło źle z Gawronem, że przez tyle lat zrobili takiego złoma.

  3. Ku chwale

    W odbudowie polskiego przemysłu stoczniowego wesprzeć takie firmy jak Remontowa, Nauta, Gryfia aby podnieść ich potencjał i jeszcze większe zdolności. Proponuję również wesprzeć prywatną stocznie CRIST, która ulokowała potencjał produkcjn w dawnej Stoczni Gdynia a która zdobywa i realizuję bardzo trudne kontrakty jak ostatnia barka Zourite dla Francji.. Powodzenia stoczniowcom i okrętowcom!

    1. hkr

      Racja a do tego odbudować Stocznię Szczecińską i mądrze zarządzać

  4. wed

    Czapki z głów. Brawo Remontowa !

  5. drutkolczasty

    To tą Remontową będzie Szydło..."ratować"? Chyba przed nadmierną liczbą zamówień...