Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Przełom w sprawie K2PL?

Polski czołg K2 Black Panther należący do 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej na poligonie w Orzyszu.
Polski czołg K2 Black Panther należący do 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej na poligonie w Orzyszu.
Autor. mł. chor. Daniel Wójcik / 16 Dywizja Zmechanizowana

Zamiar produkcji polskiej wersji koreańskiego czołgu K2 w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu podtrzymał w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, MON chce, by w poznańskich zakładach H. Cegielskiego produkowano korpusy do BWP Borsuk i AHS Krab.

Na czwartkowej konferencji prasowej szef MON powiedział, że resort chce, by to w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu była produkowana polska wersja koreańskiego czołgu K2.

„Chcemy, żeby tutaj była produkcja polskiego odpowiednika, polskiej wersji czołgu K2. W polskiej wersji czołg K2 będzie produkowany. Chcemy, żeby był produkowany w Poznaniu. Z taką misją leci do Korei wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda i wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek. Startują w niedzielę, będą rozmawiać o nowych kontraktach dla polskiej armii. Jednym z najważniejszych tematów rozmów będzie również linia produkcyjna do polskiej wersji czołgu K2, która powinna być zlokalizowana, według naszych założeń, tutaj w Poznaniu” - podkreślił.

Kosiniak-Kamysz pytany, jak wiele czołgów K2 miałoby powstać w Polsce, odparł, że wstępnie „mówiło się o 820 wyprodukowanych w polskiej wersji” maszynach. „Szczegóły pewnie podamy po ostatnich decyzjach i rozmowach wiceministra Bejdy, który w przyszłym tygodniu będzie w Korei” - dodał.

Szef MON mówił też o problemach, m.in. z zadłużeniem, zakładów H. Cegielski - Poznań (HCP), które we wrześniu zostały przejęte przez Polską Grupę Zbrojeniową (PGZ). Zaznaczył przy tym, że PGZ nie składała w poznańskiej fabryce oczekiwanych zamówień.

„Chcemy to zmienić. Po naradzie w Ministerstwie Aktywów Państwowych, ale też po rozpoznaniu możliwości zakupowych i produkcyjnych w Polsce, chcielibyśmy - i do tego naszym zdaniem na tym etapie pewnie po pełnej weryfikacji zakłady Cegielskiego mogłyby być gotowe i dałyby radę, sprostałyby zamówieniu na korpusy do armatohaubic Krab i korpusy do bojowych wozów piechoty Borsuk” - powiedział minister.

Reklama

W tym kontekście wyraził nadzieję, że niedługo zakończy się procedura testów i dopuszczania do użytku przez wojsko BWP Borsuk.

Według Kosiniaka-Kamysza, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak wyraził gotowość do komunalizacji zakładów Cegielskiego, z uwagi na ich słabą kondycję finansową. Podkreślił, że ze względu m.in. na pracujących w tej firmie specjalistów, np. spawaczy, nie można pozwolić na upadek HCP. Dopytywany przez dziennikarzy przyznał, że chodzi o częściowy udział miasta w pakiecie właścicielskim firmy.

„Uważam, że komunalizacja ma swoje wielkie zalety, bo jest to taka odpowiedzialność gospodarza, za to, co się dzieje. Chciałbym, żeby Poznań brał w tym udział. Najpierw dokapitalizujmy HCP, dodajmy im siły, a później włączmy Poznań w proces komunalizacji” - powiedział.

Jacek Jaśkowiak pytany przez PAP o potencjalną komunalizację zakładów Cegielskiego powiedział, że chodzi o pomoc w ocaleniu firmy. „Dzisiaj tak naprawdę nieruchomości (HCP) zostały wytransferowane w dużym stopniu do Agencji Rozwoju Przemysłu, ale też do deweloperów. Musimy uratować Cegielskiego” - zaznaczył prezydent Poznania.

Szef resortu obrony, mówiąc o Polskiej Grupie Zbrojeniowej zaznaczył, że w czasie przejmowania nad nią kontroli od poprzedniej ekipy obecnie rządzący zastali „rozgardiasz, bałagan”. „Zastaliśmy polski przemysł zbrojeniowy w niewydolnej sytuacji. Małe możliwości produkcyjne, nieefektywność tej produkcji. Czas jest potrzebny, żeby to naprawić. Polska będzie kupować bardzo dużo” - zapewnił minister. Dodał przy tym, że zakupy sprzętu wojskowego powinny w 50 proc. być realizowane przez polskie firmy.

Pytany, czy MON powinien przejąć od resortu aktywów państwowych nadzór nad PGZ Kosiniak-Kamysz powiedział, że na razie nie narzeka na współpracę z MAP. Ocenił, że brak odpowiedniej liczby zamówień sprzętu wojskowego w spółkach PGZ wynikał, z „ułomności naszych poprzedników”, a nie struktury przemysłu zbrojeniowego.

Reklama

„Oczywiście, są względy, które pewnie skłaniałyby do powiedzenia wprost: tak, najlepiej, żeby to było w jednym ręku. Jeżeli będzie taka konieczność to z takim wnioskiem wystąpię. Nie narzekam na współpracę z MAP, wręcz jestem z niej zadowolony” - zapewnił.

Minister był pytany, kiedy sfinalizowany zostanie projekt Orka, dotyczący pozyskania nowych okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. „Nie wiem, czy uda się zakończyć negocjacje w tym roku, bo jest kilka państw, które zgłosiło się do tego procesu i musimy wybrać najlepszą ofertę” - zaznaczył.

Na pytanie o zapowiadany przez poprzednie kierownictwo resortu projekt budowy Ciężkiego Bojowego Wozu Piechoty, który ma być uzupełnieniem lżejszego, pływającego BWP Borsuk, powiedział, że na razie nie ma nic do zakomunikowania na ten temat.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (18)

  1. Franek Dolas

    Cały czas mydlenie oczu i przedłużanie terminów realizacji zakupów i produkcji. Ni i oczywiście narzekanie na poprzedników jakby oni nie rządzili przez 8 lat. Wtedy to mieli osiągnięcia którymi jakoś się nie chwalą. I tak będzie do wyborów do PE. A potem będzie reset i wygaszanie wszystkiego co nie jest w stanie realizacji.

    1. staryPolak

      niekoniecznie. Niemcy chyba już doszli do wniosku że potrzebują silnej armii polskiej. Bo jakby co to Bundeshwera ... daję jej 48 godz. O ile ... o ile zechcą walczyć.

    2. mick8791

      Chłopcze drogi najpierw trochę wiedzy, a dopiero później się wypowiadaj! Bo akurat tak się składa, że podnoszenie z upadku i konsolidacja polskiego przemysłu zbrojeniowego, stworzenie PGZ, odtworzenie HSW, Jelcza oto to zasługa rządów PO-PSL! Tak samo jak wszystkie prace BiR nad sprzętem, który obecnie kupujemy w polskim przemyśle zaczęły się z inicjatywy i były finansowane przez tamten rząd. A to np Krab, Rak, Pilica, Poprad, Piorun, Kormoran II, ZSSW-30, Borsuk, MSBS czyli obecny Grot i wiele innych. Rząd PiS przez całe 8 lat swoich rządów nie zapoczątkował ANI JEDNEGO dużego programu BiR w polskim przemyśle zbrojnym! Zamiast tego kupowali homeopatyczne ilości sprzętu bez ładu i składu, bez przetargu, bez offsetu. Duże zakupy zaczęli w panice dopiero po inwazji ruskich na Ukrainę. Ale niezmiennie bez ładu, składu, przetargu i offsetu... Do tego jeszcze potrafili zerwać już podpisane przez poprzedni rząd kontrakty przez co musieliśmy płacić kartą umowne...

  2. Szwejk85/87

    I jeszcze jedna, drobna sprawa. Kiedy już pojawi się prototyp K2-pl i ciężkiego bwp, czy ktoś wpadnie na pomysł, aby do badań zamówić kilka lub kilkanaście prototypów. Myślę (amerykanie tak robią), że jednoczesne badanie kilkunastu sztuk sprzętu znacznie skróciłoby czas badań. Przykład Borsuka pokazuje, że badanie jednej sztuki trwa latami, a WP zupełnie nie ma czasu...

    1. mick8791

      Jakich badań? Chłopcze u nas długotrwałym badaniom podlega tylko sprzęt z Polski. Zagraniczny kupujemy grzecznie jak leci!

  3. Andrzej 2022

    Dzień dobry Panowie. Czy w oparciu o platformę K9, nie moglibyśmy produkować : ciężkiego BWP-a (nasza wieża), czy też np., lekkiego czołgu (np. z wieżą 120 mm). Czołg nie musi być pływający.

    1. staryPolak

      no ale wwłaśnie taki ma być ten cięzki. No niby jeszcze jest czas. najpierw 1400 Borsuków. Nie da się wszystkiego naraz, ale ....

  4. Szwejk85/87

    Dobre i to. Nie można robić wszystkiego na raz. Ruszy realizacja K2pl, to będzie można ruszyć z kopyta z ciężkim BWP. Na razie trzeba starannie podpisać umowy z Koreańczykami, żeby nie było jak z Rosomakiem. Trochę szkoda, że ta sprawa ruszą w kwietniu, a nie w grudniu ubiegłego roku. Trudno, grunt że są wykonywane pierwsze posunięcia....

    1. de Paye

      Nie będzie żadnego Borsuka . Jest decyzja K.E. i będzie AFAR .A co to ,to możesz przeczytać.

    2. de Paye

      AFIR nie afar

    3. staryPolak

      szybciej UE nie będzie niż Borsuka. zakład?

  5. Krzysztof33

    Nie ma żadnego sensu w tym, żeby zamawiający sprzęt był jednocześnie właścicielem zakładów produkcyjnych.

    1. Edmund

      @krzysztof33 jesteś w błędzie. W Izraelu to działa w przypadku państwowej firmy RAFAEL, twórcy m.in. rakiet SPIKE. W zbrojeniówce jest bardzo silne powiazanie miedzy nawet prywatnym sektorem a państwem np. w USA, Korei, we Francji, Japonii ale tez w Polsce WB Electronics.

    2. gresw

      Napisz to Amerykanom, oni pewnie tego nie wiedzą i ichniejszy skarb państwa jest właścicielem zakładów produkujących Abramsy :)

    3. Davien3

      @gresw tylko dlatego że Lima Tank Plant została wynajeta przez GDLS czyli , no zobacz prywatnego własciciela który opracował Abramsa:))

  6. poorpoora

    Zamowili 180 sztuk K" i na tym sie skonczy. Budowanie fabryki czolgow w Polsce? I ta fabryka zbuduje 800 sztuk? Tu mi tramwaj jedzie. Rozmawiamy o kraju gdzie 16 lat budowano korwete, ktora zostala ostatecznie patrolowcem. Nawet Koreanczycy nas robia w bambuko.

    1. Extern.

      Nie skończy się, bo nie może się skończyć, Polska potrzebuje około 1500 czołgów albo możemy zapomnieć o obronie naszej niziny środkowoeuropejskiej. Na kupienie za granicą i co ważniejsze utrzymanie w gotowości bojowej takiej ilości czołgów nie wystarczy nam środków. Jedyną na to nadzieją jest produkcja w kraju i serwis w kraju. Liczę na chęć zachowania stanowisk i zarobków wśród naszych polityków bo Rosjanie przecież ich nie zatrudnią, przysłali by tu własnych administratorów.

  7. PA

    Co do sensu własności zakładów i zamawiającego to różnie w świecie bywa. W USA np. fabryki amunicji są państwowe i część wyposażenia fabryk zbrojeniowych bywa też państwowa. Najważniejsze jest dobre zarządzanie, a nie doktrynerskie określanie co ma, a co nie ma sensu.

    1. thorshammer

      A skąd, proszę pana, wziął pan te informacje? Większość amerykańskich firm nie jest własnością państwa, są to firmy prywatne, a teraz większość firm nie jest nawet własnością Amerykanów. Ostatnią amerykańską firmą jest Winchester. Chyba nie zauważył Pan, że koncern Vista, do którego należą Remington, Federal, CCI, Speer, Allianz Powder, Estate Cartridge, Hevi-Shot i może o czymś jeszcze zapomniałem, kupił czeski koncern CSG. Przeciwko sprzedaży protestuje obecnie senator Kenedy, a wcześniej senator Vance, ponieważ Czesi będą kontrolować produkcję do 70% amunicji małokalibrowej w Europie i Ameryce. Trudno powiedzieć, czym senatorowie są zdenerwowani, być może pomylili Czechy z Czeczenią.

    2. Bojar

      @thorshammer - No nie do końca. Proszę przeczytać kto jest właścicielem zakładów produkujących czołgi Abrams - https://defence24.pl/przemysl/fabryka-abramsow-otrzyma-miliardy

    3. Davien3

      bojar obecnie czołgi Abrams sa owszem produkowane w państwowym Arsenale w Limie ale tylko dlatego ze tam trafiła produkcja po zaprzestaniu jej w prywatnym zakładzie

  8. mobilnyPL

    no i w końcu coś choć bez konkretów. Brawo bo K2pl musi dojść do skutku. Brawo bo BWP jestvpoyrzebny na wczoraj. Nadal nie rozumiem gdakania nt CBWP! Na tym etapie odbudowy SZ RP nie jest i nie powinien być priorytetem choćby dlatego że przejściowym CBWP może by dopancerzony Borsuk.

  9. pablopic

    Mam nadzieję, że nie pójdą po taniości jak z Leo 2PL i wzmocnią ten kartonowy pancerz boczny, tak żeby czołgi z propagandwych stały się czołgami użytecznymi w boju.

    1. Holub

      Jeśli według ciebie K2 w obecnej wersji są ze względu na pancerz czołgami propagandowymi, to równie dobrze można powiedzieć to o każdej konstrukcji rosyjskiej, które opancerzeniem stoją na podobnym poziomie

    2. Majster

      Takie są plany... K2 PL ma bazować na K2 PIP który opracowują jeszcze Koreańczycy dla własnej armii. Na pewno zakłada się wzmocnienie pancerza przedniej bocznej części wieży i kadłuba, najprawdopodobniej przez zdejmowane bloki pancerza kompozytowego i dodatkowe wzmocnienie zawieszenia. Natomiast jak ktoś liczył że to będzie na bogato tj. z dodaniem pary kół nośnych jak na dawnej propozycji - to nie ma takiej opcji, to by kosztowało "złote góry". Będzie niezmieniony kadłub K2, możliwe że jakieś lekkie osłonięcie amunicji w środku (ale bez izolacji), pogrzebane w zawieszeniu i bloki pancerza kompozytowego na bokach. Tyle. APS w teorii też ma być, ale czy MON kupi to nie wiadomo - to byłby KAPS-2 wtedy czyli... Trophy na K. Licencji.

    3. Edmund

      @Majster był artykuł na ten temat. Można solidnie dopancerzyć oraz zrobić izolacje amunicji i bez dodatkowej pary kół. K2PL na podstawie K2 PIP ma być o 6,5 tony cięższy do K2. To dużo. Mi się szczególnie podoba dodatkowa własna ochrona czołgu przed dronami. Koreańczycy twierdza, ze po podpisaniu umowy, nowy K2PL może wyjechać z polskiej fabryki po 3 latach, czyli gdzieś w kwietniu 2027 roku. Potrzebna jest tylko decyzja po stronie polskiej.

  10. xxyyy

    Znowu widać że nic się nie dzieje. Same ulotki w władzy.

    1. Był czas_3 dekady

      Oj dzieje się! 90 zakładów w Polsce przygotowuje do zwolnień 8000 pracowników. Wiadomość z wiarygodnego źródła. W gospodarce zaczyna się niepewność jak to owego czasu bywało więc jeśli padnie kolejny zakład to...usłyszymy "sPOkojnie, nic się nie stało"? :-( Czy do tych 90 dołączą nasze zakłady zbrojeniowe? :-(

    2. Pawelek

      A za którego premiera Volvo zamknęło pod Wrocławiem swój największy zakład produkcji autobusów? A Stellantis zamknął swółj najnowocześniejszy zakład produkcji samochodów, w którym produkowali Opla? Może to jednak pokłosie ostatnich 8 lat rządów zaślepionej ideologicznie poprzednienj władzy? Ta rządzi dopiero 4 miesiące, wieć wszystko co dzieje się w gospodarce, to jeszcze wynika z ostatnich 8 lat poprzedników.

    3. DanielZakupowy

      Po co nam nasze zakłady jak są lepsze, "europejskie"? Po co nam nasza tarcza jak będzie lepsza, "europejska"? Po co nam cpk jak jest letnisko pod Berlinem, lepsze, niemieckie? Nawet ich "uchodźcy" są lepsi od naszych ukronskich uchodźców :)

  11. LMed

    No cóż, minęło kilka miesięcy i pojawiają się jakieś perspektywy dla Polskiego Przemysłu Obronnego. A przez osiem lat nie było melodii by o tym myśleć. Brrr...

    1. Kajko

      Polski przemysł zbrojeniowy był wygłaszany, likwidowany przez ostatnie 30 lat! Dopiero poprzedni rząd, przez 8 lat zaczął zmieniać ten trend, takie są fakty. Te wszystkie nowe zapowiedzi ministra, to efekty pracy poprzedniej władzy, chociażby Cegielski. HSW... Nowy minister Kamysz nie zrobił jeszcze nic, oprócz kupna za grube miliardy granatników ze Szwecji, bez offsetu i jakiekolwiek transferu technologii, nawet na podstawową amunicję. Więc LMed, skończ już te swoje żałosne bajki.

    2. Tomasz

      Nie przez osiem, a przez 30. Nie zapominaj, że przed PiSem była cała epoka i różne rządy w tym PO-PSL przez 8 lat.

  12. user_1064174

    Czy ja dobrze rozumiem? 1) MON zamówił K9 wprowadzając na rynek konkurencje dla Kraba i tym samym zatapiając ten projekt 2) Ten sam MON, następnie postanowił, że zbuduje drugą linie w Bumarze inwestując 800 mln, aby zbudować ich większą ilość, chociaż i tak ich nie kupi, bo kupił już K9 3) A teraz stwierdził, że część pozostałej produkcji przeniesie do Poznania

  13. user_1064174

    Czy ja dobrze rozumiem? 1) MON zamówił K9 wprowadzając na rynek konkurencje dla Kraba i tym samym zatapiając ten projekt 2) Ten sam MON, następnie postanowił, że zbuduje drugą linie w Bumarze inwestując 800 mln, aby zbudować ich większą ilość, chociaż i tak ich nie kupi, bo kupił już K9 3) A teraz stwierdził, że część pozostałej produkcji przeniesie do Poznania

  14. Narinio

    Udziały miasta w majątku firmy to ciekawa sprawa.,sa miasta które na tym dobrze wychodzą i mają korzyść czy to z podatku od nieruchomości czy z podatków odprowadzanych przez pracowników..Oczywiście firma musi być profesjonalnie zarządzana przez fachowców a nie kolesiów z nadania partyjnego czy powiązań rodzimych..

  15. Kordian

    Z tego co pamiętam to Kraby miał produkować Bumar w Łabędach

    1. staryPolak

      kolejne coś co nie pykło z Bumarem. Nie wiem czy ktokolwiej rozumie co tam się działo i dzieje. Dla mnie historia dramatu pod nazwą Bumar jest tajemnicą. Tak jakby realnie inna nacja zarządzała tą firmą. Oczywiście swoje zrobiło wywalenie tamtejszych specjalistów w czasach kiedy likwidowano polska gospodarke.

  16. user_1050711

    Ludzie zdecydujcie się ! To nie jest zakład rozmiarów Uralwagon'a ! Albo K2PL, albo korpusy Borsuka, albo Kraby ! Ale przecież nie wszystko naraz, przy tym wszystkiego tyle co kot napłakał ? No chyba, że to taki jest plan: Wszystko bardzo powoli, wszystko bardzo drogo, żadnego eksportu nawet gdy są chętni, aby tylko z dobrymi terminami dostaw ?

    1. Orel

      Ja bym coś zostawił dla Bumaru jednak

    2. Edmund

      @user do kompletu potrzeba jeszcze, aby zakład zajmował się uprawa pietruszki.

    3. RGB

      @user_1050711 wszystko Ci się pomieszało. K2 ma być produkowany w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych (WZM), a korpusy do Kraba i Borsuka maja być produkowane w zakładach H. Cegielskiego (CHP). To dwa różne, całkowicie niezależne od siebie zakłady, chociaż oba umiejscowione w Poznaniu.

  17. rukmavimana

    Tak tak, ratujmy manufakturkę, a Bumar niech stoi pusty, najlepiej niech zgnije. Najlepiej jakby Bumar został przejęty przez HS, dokładnie tak jak Jelcz, i żeby wrócił Zając, bo tylko on zrobiłby z tym za przeproszeniem burdelem porządek.

  18. user_1050711

    I jeszcze następna sprawa: Dziś rząd to "skomunalizuje", a do władzy dojdzie potem jakaś biznesgrupa, która sprzeda te akcje np. Niemcom. Czego przykłady mamy już choćby z Gdańska. Ależ jasne, że na "dobrych warunkach finansowych" i z "bardzo dobrymi audytami !" Z kolei niemiecki nabywca odprzeda te akcje do KMW i... po sprawie. Jaki niegdyś np. Zamech w Elblągu - jedna z najważniejszych w branży firm na świecie, sprzedająca turbiny na wszystkie kontynenty... Albo jak HCP produkujący niegdyś okrętowe silniki, znacznie bardziej trwałe od oryginalnych szwajcarskich i brytyjskich, tych samych modeli - wiem to NA PEWNO, gdyż pływałem następnie na greckich statkach z tymi silnikami, tuż obok podobnych ale szwajcarskich i brytyjskich... MARNOWANIE WYSIŁKU - zwykle poprzednich pokoleń, to już polska specjalność.

    1. PA

      Brawo, na tyle długo żyje, że to wszystko pamiętam. Rozbudowy stoczni w Rumunii, w Bułgarii, w Wietnamie, Licencyjna produkcja statków w oparciu o polskie silniki i urządzenia okrętowe. Budowę dużych masowców, kontenerowców i statków roll on roll off, które później woziły ciężki sprzęt wojskowy do Iraku. I stocznie gdyńska, która w wielkim suchym domu mogła produkować metoda połówkową 200 tysieczniki. Nie wspominam o 60 dalekomorskich trawlerach przemysłowych, kiedy łowiliśmy ponad 400 tys ton ryb.

    2. Takijeden

      Nikt niczego nie będzie sprzedawał.

    3. Takijeden

      Wiadomo, lepiej nie pomagać i zamknąć na cztery spusty.

Reklama