Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Program F-35 odkorkowany

Pierwszy polski F-35A, płatowiec o oznaczeniu AZ-01, na linii montażowej w fabryce Lockheed Martin w Fort Worth w stanie Teksas.
Pierwszy polski F-35A, płatowiec o oznaczeniu AZ-01, na linii montażowej w fabryce Lockheed Martin w Fort Worth w stanie Teksas.
Autor. Lockheed Martin

Producent samolotów 5. Generacji F-35 ogłosił, że przekazał klientom w tym roku 70 egzemplarzy tych samolotów. Wcześniej samoloty magazynowano z uwagi na brak oprogramowania niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania samolotów wersji Block 4.

Przestój w dostawach F-35 nastąpił jesienią 2023 roku, kiedy z linii produkcyjnej zaczęły schodzić pierwsze maszyny wersji Block 4. W lipcu 2024 roku uznano, że F-35 Block 4 mogą być już przekazywane do klienta. Decyzję tą podjęto w związku z tym, że cały hardware dla F-35 Block 4 był już gotowy i powstało do niego oprogramowanie w wersji umożliwiającej bezpieczne loty szkolne. Na docelową jego wersję umożliwiającą pełne wykorzystanie bojowe będzie trzeba wprawdzie poczekać do roku 2025, jednak oznacza to, że samoloty mogą zasilać już jednostki wojskowe.

Około 70 F-35 rożnych wersji zostało przekazanych klientom od końca lipca do początku listopada 2024 roku, co oznacza, że łącznie oddano już około 1060 maszyn (przed przestojem przekazano 990).

Czytaj też

W ostatnich trzech miesiącach przekazywano średnio około 20 maszyn miesięcznie, co stanowi rekord w historii programu. W zakładach Lockheed Martina zmagazynowanych jest nadal ponad 100 F-35 i cały czas trwa ich bieżąca produkcja. Wygląda więc na to, że ogromne tempo przekazywania samolotów utrzyma się przez wiele najbliższych miesięcy.

Reklama

Łącznie w 2024 roku zakłada się przekazanie od 90 do 110 samolotów, co oznacza dostarczenie 20-40 samolotów w listopadzie i grudniu. Z kolei na rok 2025 Lockheed Martin przewiduje przekazanie „ponad 156” F-35 różnych wersji. Wydaje się, że to „ponad” może oznaczać znacznie więcej, biorąc pod uwagę, że produkcja cały czas trwa i rocznie oddawanych jest około 140 nowych samolotów.

Czytaj też

Obecnie będziemy mieli więc do czynienie z procesem pojawiania się w państwach zachodnich i zaprzyjaźnionych bardzo dużej liczby F-35. Wśród nich są też pierwsze polskie samoloty, których dwa egzemplarze mają zostać przekazane jeszcze w tym roku, a w 2025 roku kolejnych sześć.

Obecnie samoloty zgromadzone w Fort Worth przechodzą dwa cykle testów fabrycznych i dwa państwowych. Przekazywanie odbywa się wg harmonogramu uwzględniającego to, którzy z klientów mają najpilniejsze potrzeby. Np. na czoło kolejki wysunęła się Australia, która potrzebuje samolotów do osiągnięcia pełnej gotowości operacyjnej. Jak informuje Lockheed Martin, te zmiany w kolejności nie wywołują protestów wśród klientów.

Reklama
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (5)

  1. radziomb

    Wreszcie dobre wiadomości. W tym roku dopiero Lokheed uruchomił oficjalnie produkcje seryjną. Produkcja idzie pełna parą :-) Będzie wojna? Czy już jest ? Czy w związku z produkcja seryjną cena jeszcze bardziej spadnie ?

    1. Davien3

      Radziomb jak co to produkcje wielkoseryjna, produkcja seryjna trwa od prawie 10 lat

    2. Immortan Joe

      davien, zapomniałeś jak zwykle dodac że trwała produkcja seryjna prototypów. Dopiero Block 4 mozna nazwać pełnoprawna maszyna seryjną.

    3. Wania

      Do Immortan Joe. "Dopiero Block 4 mozna nazwać pełnoprawna maszyna seryjną.". 1000 prototypów wyprodukowali? A Izrael nawet dokonał nalotu na Iran tymi prototypami... O su-57 nie musisz pisać bo to nawet nie jest manufaktura tylko składak w szopie u szwagra według twojej nomenklatury.

  2. Buczacza

    Brakuje mi tutaj głównego bohatera... Tego od legendarnych su-57,t-14.... Głównego specjalisty od łopatek od AIM 120.... Tego, który przewidział upadek Warszawy w 3 dni... A Lizbony w 2 tyg... Gdzie jesteś internetowy komandosie,fanklubie i anty?

    1. Immortan Joe

      W styczniu 2024 biuro DOT&E (Director, Operational Test & Evaluation, czyli doradca Sekretarza Obrony ds. testów oraz oceny systemów bojowych) wydało inny raport dotyczący dostępności F-35. W całym 2023 r. tylko w jednym miesiącu udało się przekroczyć cel 65 proc. dostępności F-35 i tylko w przypadku maszyn wyznaczanych do walki, dyżurów itd. Ich średnia dostępność sięgnęła 61 proc., przy zaledwie 51 proc. dla całej floty.. eszcze gorzej wyglądała zdolność do wykonywania zadań bez ograniczeń: 48 proc. dla maszyn specjalnie wytypowanych i tylko 30 proc. dla całej floty. Po raz kolejny również wskazano na problemy z silnikiem F-35, którego niewystarczające osiągi i wydajność mają być istotną przyczyną niskiej dostępności tych maszyn. Ogólnie wg autorów wersja A spełnia dwa, a wersja B zaledwie jedno z trzech kryteriów niezawodności (o wersji C nie poinformowano wprost, ale wiadomo, że żadna z wersji nie spełnia trzech kryteriów).

    2. Immortan Joe

      Ale cie musiało zaboleć, że wytykasz coś komuś kogo dawno już tutaj nie ma. Szkoda tylko, że nie przeczytałes artykułu i nie mozna prowadzić z tobą normalne dyskusji. Bo gdybyś czytał artykuł, wiedział byś, że samolot na razie nadaje sie do szkolenia. Cytuje: "Decyzję tą podjęto w związku z tym, że cały hardware dla F-35 Block 4 był już gotowy i powstało do niego oprogramowanie w wersji umożliwiającej bezpieczne loty szkolne. Na docelową jego wersję umożliwiającą pełne wykorzystanie bojowe będzie trzeba wprawdzie poczekać do roku 2025, jednak oznacza to, że samoloty mogą zasilać już jednostki wojskowe.".

  3. oko

    Polska potrzebuje łącznie 100 szt F 35 i 100 szt. F 15 . FA 50 do szkoleń.i ochrony granic mamy i wie ej nie potrzeba .

    1. Franek Dolas

      Oko Ale realnie mamy lub będziemy mieć 32 F-35, 48 F-16 może po MLU i to nie wiadomo ilu i w jakim zakresie ora 12 FA-50 Block 10 i może 36 FA-50 PL ale i to zaczyna być wątpliwe. Wszystko inne to nierealne chciejstwo.

    2. vaultsuit

      A kto tym będzie latał? AI?

    3. bmc3i

      F50 tak sie nadaje do szkolenia dla F-35, jak rower do nauki jazdy ciężarówką

  4. bmc3i

    Już w tej chwili z uwagi na liczbę F-35 zamowionych przez Europę, ten samolot nazywany jest "Euro Fighterem", bo jest najpowszechniejszym samolotem bojowym w Europie.

  5. GB

    W Wietnamie rozbil sie Jak-130

Reklama