Przemysł Zbrojeniowy

Prezes PZL Świdnik: Polscy piloci chwalą sobie nasze śmigłowce

W wywiadzie dla Defence24.pl wypowiedział się Prezes Zarządu PZL-Świdnik Jacek Libucha. Proponowany przez PZL-Świdnik nowy system szkolenia śmigłowcowego SZ RP mógłby składać się z trzech filarów. Pierwszy to nowoczesne symulatory i urządzenia szkoleniowe. Drugi to nowy śmigłowiec szkolno–bojowy. Trzeci to pełny pakiet wsparcia logistycznego.

Reklama

Nowe i najbardziej nowoczesne śmigłowce, które są obecnie dostarczane Siłom Zbrojnym RP skokowo zwiększają zdolności wojska. Wzrasta jednocześnie poziom technologiczny śmigłowców, zespołu napędowego, awioniki, sensoryki, uzbrojenia, systemów pokładowych i liczba podsystemów awionicznych, samoobrony oraz walki elektronicznej. Wymaga to nowego podejścia do przygotowania pilotów i techników oraz zaawansowanych szkoleń i logistyki. Temu sprzyja nowy, proponowany przez PZL-Świdnik system szkolenia, dostarczany wraz ze śmigłowcami szkolno-bojowymi i pełnym wsparciem logistycznym.

Reklama

Materiał sponsorowany przez PZL-Świdnik

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Prezes Polski

    Wg tego, co usłyszałem od fachowców aw149 to bardzo dobra maszyna, ale do celów czysto transportowych. Nie nadaje się do działania w zasięgu opl ze względu na kompozytowa konstrukcję. Blackhawka łatwo się naprawia, nawet w warunkach polowych. Naprawa aw149 to trudna sztuka.

    1. hermanaryk

      Teraz nawet śmigłowce szturmowe latają już poza zasięgiem opl przeciwnika. Wygląda na to, że w wycieczkach nad ugrupowanie npla będą je musiały zastąpić drony.

  2. Dudley

    I o czym to świadczy? Jak się do tej pory jeździło wozem drabiniastym, to przesiadka na starego Poloneza jest luksusem. Co oczywiste nie jest żadnym wyznacznikiem luksusu. Tak też jest ze śmiglami z Leonardo. Dotychczasowi użytkownicy ( Szwecja i Norwegia ) maszyn z tej firmy chyba dość dobitnie wyrazili się się o jakości ich produktów, i serwisie.

    1. Chyżwar

      Coś ci się pomerdało. NH-90 to "mieżdunarodyj jewropejski wiatrak" jest. Faktycznie poza Wassermannem o tym śmigłowcu każdy wypowiada się ujemnie. Ale to nie włoski tylko unijny śmiglak jest. Czyli koronny dowód na poprawność rozumowania, że europejskie programy były są i będą guzik warte.