Reklama

Samolot myśliwski Gripen E znacznie różni się od obecnie eksploatowanych wersji myśliwca JAS39 i jest opracowywany m.in z myślą o Szwajcarii i Brazylii. To właśnie dlatego postanowiono, że uroczystość prezentacji nowego Gripena będzie transmitowana na żywo na stronie internetowej koncernu.

W ceremonii mają wziąć udział m.in.: szwedzki minister obrony Peter Hultqvist, dowódca szwedzkich sił powietrznych Mats Helgesson, dowódca brazylijskich sił powietrznych Nivaldo Luiz Rossato oraz prezes spółki Saab Marcus Wallenberg.

Czytaj więcej: Gripen E nabiera realnych kształtów. Szwedzki myśliwiec podbije rynek?

Można zauważyć, że samolot Gripen E będzie nieco większy od swoich poprzedników. Powiększone będą wloty powietrza do silnika oraz zainstalowane nowe podwozie - z większym, pojedynczym kołem podwozia przedniego. W tylnej części kadłuba maszyny dodano nowy wlot powietrza, który jest niezbędny do chłodzenia wyposażenia elektronicznego samolotu.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (3)

  1. BUBA

    Największym sukcesem Rosji nad Polską jest to że przez najbliższe kilkadzesiąt lat Polacy nie zaprojektują i nie wybudują żadnego pełnowartościowego bojowego samolotu. A już na pewno takiego jak Gripen E. W 1995 zrezygnowano z produkcji MiGa-29 9.12 - projekt M2000 - w Mielcu, a w 2003 zrezygnowano z wyboru Gripena. Świetna decyzja. Na szczęście nie doszło do produkcji nowszego typu MiG-29M2(Obecnie MiGa-35 lub 29K) prezentowanego Polakom w 2003 roku w związku z "przetargiem na F-16" a obecnie wchodzącego na uzbrojenie np. Indii(MiG), Rosji. A gdyby Polacy montowali go, rozwijali i modernizowali sami od 2003 roku - to by było w przyszłej perspektywie nic dobrego dla RSK MiG. Na szczęście Rosja Jelcyna to tylko złe wspomnienie. I bardzo dobrze z punktu widzenia dzisiejszej Rosji że Polska nie posiada żadnych wartościowych technologii i zakładów lotniczych. Tego się nie da odbudować na szczęście dla Rosjan ani w ciągu roku, ani w ciągu kilku lat. Doświadczenie zbiera się przez dziesięciolecia, a niszczy bardzo szybko. Kupowanie samolotów z zachodu to zawsze tylko półśrodek i to najdroższa opcja budowy lotnictwa wiec nie będzie go na szczęście dużo. A bez własnych fabryk i zakładów remontowych utrzymanie go w sprawności w dużym procencie jest prawie niemożliwe. Ciekawe że Szwedów jest 3 razy mniej a są znacznie lepiej wyedukowani w sprawach rozwoju własnych rozwoju nowoczesnych technologii. Sukces Rosji osiągnięty rekami prawdziwych polskich patriotów.

    1. revvv

      "W 1995 zrezygnowano z produkcji MiGa-29 9.12 - projekt M2000 - w Mielcu, a w 2003 zrezygnowano z wyboru Gripena. Świetna decyzja." A co było takiego w projekcie M2000, osiągi z lat 50-tych? Co takiego w gripenie w 2003 było takiego dobrego? Osiągi niższe od f16? blab bla bla, dziś w europie(zachodniej) raczej skłania się do budowy samolotów w kooperacji bo to droga i trudna impreza, a dla kraju takiego jak Polska który cudów techniki nie budował nigdy w tym zakresie cóż...

  2. Pavelsky

    Gripen E to samolot dla nas oraz szansa na rozpoczęcie współpracy z Saab-em nie tylko w kontekście pozyskania Gryfów.

  3. Gliwiczanin

    Dziś siłą armii jest obrona powietrzna i lotnictwo. Tego pierwszego polska praktycznie nie ma, a tego drugiego za mało. MON powinien zająć się w końcu kupnem opl a następnie kupić jakieś stosunkowo dobre i tanie samoloty które zastąpią wysłużone su 22 choćby to miały być Gripen w ilości 50 sztuk. Szwedzi przynajmniej nie będą kiwać na offsecie, serwisie i modernizacji tak jak Niemcy (zakup leopardów) czy amerykanie (zakup F-16).

    1. RD

      Polska powinna kupić udziały w SAAB. Stać się jego współwłaścicielem i umieścić część produkcji w Polsce. Europa Środkowa to rynek na 100 Grippenów a wraz z Ukrainą na 150. Praca na lata.

Reklama