Polsko-koreański BWP na eksport? [WYWIAD]

Jędrzej Graf, Defence24.pl: Chciałbym zacząć od ogólnego pytania. Spotykamy się na paryskich targach Eurosatory niedługo po tym, jak polski minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak niedawno odwiedził Republikę Korei, a polska delegacja rozmawiała również z przedstawicielami Hanwha Defense. Jaką propozycję dla Polski w zakresie współpracy ma Hanwha Defense, włączając w to haubice K9 oraz bojowe wozy piechoty K21 i AS-21 Redback?

Son Jae-il, CEO, Hanwha Defense: Proszę zrozumieć, że nie jesteśmy uprawnieni do wyjaśniania szczegółów przedmiotów rozmów pomiędzy władzami obronnymi obu państw. To, co możemy powiedzieć to to, że Hanwha Defense uczestniczy w różnych rozmowach z Polską, zgodnie z założeniami współpracy obronnej realizowanej przez oba rządy. Nasza firma współpracowała już z Polską w ramach projektu Krab i jesteśmy bardzo zadowoleni z produkcji i dostaw Krabów, realizowanych z powodzeniem.

Jeśli chodzi o K9, jest to najbardziej sprawdzony i darzony największym zaufaniem system artylerii samobieżnej, wykorzystywany przez dziewięć państw świata. K9, używany przez kilku członków NATO, takich jak Polska, Norwegia i Estonia został bardzo wysoko oceniony za zdolność do działania w każdych warunkach i każdym terenie.

Ponadto, mamy różne platformy bojowych opancerzonych pojazdów dla piechoty, z najnowszymi technologiami takie jak Redback i K21. Obie strony mogą rozmawiać w sprawie dostarczenia Polsce najlepszego sprzętu, który potrzebuje, niezależnie od jego rodzaju.

Jeśli chodzi o bojowe wozy piechoty, Hanwha opracowała niedawno dwa typy BWP, a mianowicie K21 oraz Redbacka. Powszechnie wiadomo, że znacznie różnią się one od siebie. Chciałbym zapytać, jakie założenia stały u podstaw projektowania K21 i Redbacka I czy zarówno K21 jak i AS21 są oferowane Polsce?

Chciałbym podkreślić, że możemy dostarczyć obie platformy, w zależności od potrzeb rządu Polski. K21 to 25-tonowy, relatywnie lekki pojazd opancerzony ze zdolnością pływania, a Redback to Bojowy Wóz Piechoty nowej generacji o zwiększonym stopniu ochrony, mobilności i sile rażenia.

K21 został zbudowany zgodnie ze specyfikacją Armii Republiki Korei, a Armia Korei potrzebowała pojazdu ze zdolnością pływania oraz dużą siłą ognia. To dlatego K21 jest wyposażony w wieżę z armatą kalibru 40 mm i system przeciwpancernych pocisków kierowanych. Posiada też nowoczesny system kierowania ogniem (SKO), z niezależnymi celownikami termowizyjnymi dla działonowego i dowódcy. Jest również zintegrowany z systemem zarządzania walką BMS. K21 jest też zdolny do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem, zgodnie z zapotrzebowaniem Armii Republiki Korei i to oczywiście wpływa na jego ogólny układ konstrukcyjny. Pojazd jest w służbie od 2009 roku, a obecnie planuje się zamówienie kolejnej partii dla Armii Republiki Korei.

Z drugiej strony Redback to znacznie cięższy Bojowy Wóz Piechoty, zapewniający wysoką mobilność, siłę ognia i ochronę, wykorzystujący najnowsze technologie. Redback cechuje się bardzo wysokim poziomem ochrony balistycznej, na poziomie 6 STANAG 4569 i wyższym. Jest też wyposażony w system ochrony aktywnej. W przetargu dla Australii wykorzystujemy izraelski system Iron Fist, zapewniający ostrzeganie i ochronę przed ostrzałem z granatników przeciwpancernych oraz przeciwpancernych pocisków kierowanych w kącie 360 stopni. Pojazd jest też wyposażony w wewnętrzną wykładzinę przeciwodłamkową, ma również pancerz prętowy, dający dodatkową ochronę przed ostrzałem z granatników. Redback jest w pełni cyfrowy. Jest wyposażony w system zarządzania polem walki BMS i w pełni kompatybilny z NATO Generic Vehicle Architecture, co ułatwi wprowadzanie przyszłych modyfikacji. Jeśli chodzi o mobilność, posiada power-pack z silnikiem o mocy 1000 KM, który zapewnia bardzo dobrą mobilność, w połączeniu z hydropneumatycznym zawieszeniem typu in-arm.

Silnik to niemiecki MTU. Czy są prowadzone prace nad koreańskimi elementami power-packa? Pojawiają się głosy, że Redback jest zależny od komponentów z krajów trzecich.

Jeśli chodzi o power-pack, obecnie Redback wykorzystuje silnik MTU i przekładnię Allison, te same które są używane w podwoziu haubicy K9 i polskiej haubicy Krab. Przemysł pracuje nad koreańskim silnikiem, który ma być dostępny w 2023 roku i zostanie także zaproponowany Polsce.

A co z systemem ochrony aktywnej, czy opracowywane jest koreańskie rozwiązanie?

Koreański przemysł pracuje nad krajowym systemem ochrony aktywnej dla Redbacka i ten również będzie oferowany. Dodam, że mobilność oraz ochrona Redbacka zostały bardzo wysoko ocenione podczas niedawnych prób w Republice Korei i Australii. Redback jest zaprojektowany w taki sposób, że może wspierać i dotrzymywać kroku wszystkim nowoczesnym czołgom podstawowym, włącznie z Leopardem 2, K2 i amerykańskim M1 Abrams.

Dotychczas Hanwha dostarczała transfer technologii podwozia K9 w programie haubicy Krab. Jakie są perspektywy współpracy z polskim przemysłem, w tym szczególnie z Hutą Stalowa Wola, w zakresie bojowych wozów piechoty? Polski przemysł opracował jedną z najbardziej zaawansowanych na świecie wieżę ZSSW-30, czy jest przewidziane jej zastosowanie na BWP?

Mamy bardzo dobre doświadczenia z integracji polskiej wieży z haubicą 155 mm na podwoziu K9. Mamy też bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z HSW w programie Krab. Uważamy więc, że integracja wieży ZSSW-30 na Redbacku będzie możliwa, oczywiście trzeba to będzie dokładnie sprawdzić. Redback to bardzo elastyczna platforma z otwartą architekturą. Może on być wyposażony w wieżę MT-30 z armatą 30 mm i wyrzutnią ppk Spike-LR tak jak obecnie w Australii, polską wieżę wykorzystującą podobne uzbrojenie, ale też z wieżami uzbrojonymi w armaty 40 mm lub nawet 50 mm, jeśli będzie taka potrzeba.

Jesteśmy całkowicie skoncentrowani na dostarczaniu produktów, które spełniają potrzeby naszych klientów. Co najważniejsze, w obszarze eksportu naszej artylerii samobieżnej i pojazdów opancerzonych, jesteśmy zaangażowani w to, aby maksymalizować wykorzystanie lokalnych zdolności i mamy w tym obszarze duże sukcesy. Projekt Krab to również ważny przykład naszych wysiłków, by wykorzystywać lokalne zdolności na globalnym rynku. Będziemy aktywnie angażować się w programy budowy lokalnych zdolności oraz transfer technologii we współpracy z Polską w przyszłości.

Podkreślam, że jesteśmy elastyczni, chcielibyśmy rozwinąć relacje z polskim przemysłem, jakie mamy w ramach programu Krab. W zależności od polskich potrzeb, możliwe byłoby również stworzenie linii produkcyjnej Redbacka w Polsce, w HSW lub innym zakładzie wskazanym przez PGZ.

Czy potencjalna produkcja Redbacka w Polsce byłaby skierowana wyłącznie na rynek polski, czy także na eksport?

Oferujemy Polsce produkcję licencyjną Redbacka na podobnej zasadzie, jak w wypadku naszej bardzo dobrej współpracy przy haubicach Krab i podwoziach K9, czyli pełnej licencji bez ograniczeń eksportowych. Jesteśmy gotowi, by współpracować w promocji Redbacka produkowanego w Polsce, z polskimi komponentami oraz wieżą na rynki trzecie. Jeśli polska wieża zostanie zintegrowana z Redbackiem, chcielibyśmy ją oferować jako jedną z opcji dla naszych klientów eksportowych, dokładnie tak jak czynimy to z izraelską wieżą MT-30.

Chciałbym dodać, że widzimy na świecie duże zapotrzebowanie na nowoczesne, silnie chronione Bojowe Wozy Piechoty, zdolne do wsparcia czołgów podstawowych w trudnych warunkach pola walki. Jednocześnie, światowy rynek jest bardzo wymagający, więc musimy być gotowi na dostosowanie platformy do specyficznych potrzeb klienta.

Dzięki otwartej architekturze Redbacka, jesteśmy w stanie zapewnić modułowe i w pełni skalowalne rozwiązania odpowiadające na zróżnicowane wymagania. Redback z polską wieżą mógłby więc stanowić wartościowy wkład do wspólnej oferty polskiego i koreańskiego przemysłu na rynkach światowych. Byłaby to też możliwość rozwoju bardzo dobrych relacji i zaufania pomiędzy polskim i koreańskim przemysłem, jakie zbudowaliśmy w projekcie Krab.

Jakie są szacowane możliwości produkcji K9, w tym ich podwozi, oraz bojowych wozów piechoty?

Dokładna liczba pojazdów, jakie mogłyby zostać dostarczone Polsce zależy od umowy z Polską, szczegółowych ustaleń pomiędzy rządami Polski i Korei oraz zakresem zamówień dla innych klientów. Mogę mówić jedynie o całkowitym wolumenie dostaw.

Hanwha Defense ma możliwość dostarczania ponad 200 haubic rocznie dla wszystkich klientów na świecie i jesteśmy gotowi zwiększyć tą liczbę oraz spełnić wszystkie wymogi Polski. Jeśli chodzi o Bojowe Wozy Piechoty, mamy możliwość produkcji 20 pojazdów miesięcznie dla wszystkich klientów. Tak jak mówiłem wcześniej, jesteśmy otwarci na rozszerzenie współpracy przemysłowej z Polską, włącznie z ustanowieniem dedykowanej linii produkcyjnej Bojowych Wozów Piechoty w Polsce.

Polska sygnalizowała też zapotrzebowanie na przyspieszone dostawy haubic. Oferowane są podwozia, całe haubice, czy możliwe są oba warianty?

Hanwha Defense ma partnerstwo z HSW w projekcie Krab i cały czas konsultuje się z polskim przemysłem obronnym, by wzmocnić współpracę dwustronną. Nie możemy mówić o szczegółach rozmów obu rządów w zakresie przyspieszonych dostaw. Mamy jednak pełną zdolność do sprostania potrzebom, włącznie z produkcją i dostawą na czas. Dotyczy to zarówno podwozi K9 jak i kompletnych haubic, zależnie od wymogów.

Na podstawie wzajemnego zaufania, obie strony prowadzą rozmowy, by wypracować najlepsze możliwe rozwiązania w celu zaspokojenia potrzeb. Hanwha Defense jest w pełni zobowiązana to dostarczenia najlepszego rozwiązania dla potrzeb Polski. Oczekujemy, że otrzymamy rezultaty korzystne dla obu stron (win-win).

Chciałbym na moment zatrzymać się przy K21. Jakie są plany armii koreańskiej, jeśli chodzi o te pojazdy? Czy jest możliwe dostarczenie Polsce partii istniejących pojazdów, w ramach zdolności pomostowej (gap filler)?

Zacznę od tego, że K21 jest głównym Bojowym Wozem Piechoty Armii Republiki Korei. Hanwha Defense wyprodukowała ich niemal 500 i wszystkie są wykorzystywane przez wojska lądowe Republiki Korei. Są więc własnością rządu koreańskiego i to od rządu Republiki Korei zależy decyzja, czy część z istniejących pojazdów może być przekazana polskim Wojskom Lądowym.

Ponadto, podjęto decyzję w sprawie dostawy dodatkowych 100 BWP K21 dla Armii Republiki Korei. Produkcja rozpocznie się w 2024 roku, a pojazdy zostaną dostarczone w roku 2025. Chciałbym dodać, że równolegle z wykorzystaniem K21, koreańska armia jest też zainteresowana Redbackiem.

Hanwha Defense produkuje też Bezzałogowe Pojazdy Lądowe, oraz systemy obrony powietrznej. Czy one również mogłyby być oferowane Polsce wraz z transferem technologii?

Mamy bardzo dobrą współpracę z polskim przemysłem, jeśli chodzi o haubicę Krab. Obecnie trwają rozmowy w sprawie Bojowego Wozu Piechoty. Postrzegamy to jako pierwszy krok naszej rozszerzonej współpracy. Jesteśmy otwarci na kolejne kroki w innych obszarach, w tym obrony powietrznej oraz Bezzałogowych Pojazdów Lądowych.

Jak ocenia Pan całokształt współpracy z Polską?

Moim zdaniem zaufanie jest bardzo ważne w relacjach przemysłu obronnego. Od czasu, gdy podpisaliśmy w 2014 roku umowę licencyjną z HSW na podwozie K9 dla Kraba, zyskaliśmy bardzo wysoki poziom wzajemnego zaufania i chcemy dalej rozszerzać naszą współpracę. Polska to dla nas bardzo ważny partner.

Polska utworzyła zdolności przemysłu obronnego na bardzo wysokim poziomie. Oczekujemy więc, że wzajemna współpraca w zakresie haubic samobieżnych, bojowych pojazdów opancerzonych oraz systemów obrony powietrznej będzie dalej rozwijana.

Zbudujemy silną obecność w Polsce, jako hub biznesowy dla rynku europejskiego. W tym celu podejmiemy wysiłki, by rozszerzyć naszą działalność przez dalszą współpracę z lokalnymi firmami, aby opracować nowe platformy bojowe i eksportować produkty na rynki trzecie.

Dziękuję za rozmowę.