Przemysł Zbrojeniowy
Polskie drony znalazły nowego klienta
Produkowany przez polską Grupę WB bezzałogowiec rozpoznawczy FlyEye został zakupiony przez Malezję – poinformował producent systemów.
Do azjatyckiego klienta dostarczono pierwsza partię z trzech zamówionych systemów. Wcześniej żołnierze z tego państwa zostali przeszkoleni w obsłudze bezzałogowców na obiektach treningowych zlokalizowanych na Śląsku.
Polski system należy do najbardziej zaawansowanych na świecie systemów rozpoznawczych klasy mini i jest zdolny m.in. do koordynowania ognia artylerii. Eksportowa wersja nosi oznaczenie FlyEye 3.
Grupa WB zwiększyła zdolności produkcyjne FlyEye w ostatnich latach i potencjalnie może wytwarzać nawet do 40 takich zestawów (po cztery aparaty latające) miesięcznie. Prezesi firmy żartują nawet, że funkcjonują już niemalże jak „sklep on-line”, które dostarcza gotowe wyroby z półki. Tak krótkie są terminy realizacji pojawiających się zamówień.
To jeszcze bardziej zwiększyło zainteresowanie tym sprawdzonym m.in. na Ukrainie wyrobem na świecie. W tym roku odbyła się uroczystość przekazania klientowi 1000. wyprodukowanego systemu FlyEye w wersji co najmniej 3.0.
Czytaj też
Bezzałogowe systemy powietrzne FlyEye dostarczane są do sił zbrojnych od blisko 15 lat. Pierwszym użytkownikiem na świecie były polskie Wojska Specjalne, które nadal korzystają w dużej liczbie z platform rozpoznawczych zaprojektowanych przez gliwickie przedsiębiorstwo Flytronic.
12-kilogramowe systemy FlyEye wykorzystywane są przez Wojsko Polskie (w tym Wojska Obrony Terytorialnej), a także siły zbrojne i służby mundurowe kilku państw. Od 2015 roku bezzałogowce rodziny FlyEye dostarczane są ukraińskim siłom zbrojnym.
Polskie konstrukcje doskonale sprawdziły się w najtrudniejszych warunkach – podczas konfliktu o wysokiej intensywności. Charakteryzują się jednym z najwyższych wskaźników przeżywalności ze wszystkich używanych w wojnie w Ukrainie systemów bezzałogowych.
Czytaj też
System FlyEye to jedna z najbardziej zaawansowanych konstrukcji tego typu na świecie. W jego skład jednego zestawu wchodzi kilka płatowców wyposażonych w wymienne moduły zadaniowe, stacje nadawczo-odbiorcze oraz systemy kierowania i kontroli.
FlyEye ma możliwość wymiany danych rozpoznawczych z systemem zarządzania walką Topaz, narodowym rozwiązaniem używanym przez polskie Wojska Rakietowe i Artylerię.
Podstawowy moduł zadaniowy wyposażony jest w ruchomą głowicę obserwacyjną z dwoma kamerami: dzienną i termowizyjną. Dostępny jest również moduł z samą kamerą termowizyjną, przeznaczony do działań w nocy.
Czytaj też
Funkcje rozpoznawcze bezzałogowca można rozszerzyć o retransmisję sygnału, gdy moduł zostanie uzupełniony przez radiostację Perad. Znacząco zwiększa, nawet do stu kilometrów, zasięg łączności pododdziałów wojsk lądowych wyposażonych w radiostacje osobiste, tworząc „wirtualny maszt”.
FlyEye charakteryzuje się bardzo niskim obciążeniem logistycznym. System może być przenoszony w dwóch plecakach. FlyEye nie wymaga żadnego dodatkowego wyposażenia do startu i lądowania. Bezzałogowy samolot startuje niemal pionowo z ręki operatora.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie