Ukraina: Wyrzutnia Tor przegrywa z dronem FlyEye [WIDEO]

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Opublikowane w mediach społecznościowych nagranie pochodzi z maszyny rozpoznawczo-obserwacyjnej FlyEye produkcji Grupy WB, co można łatwo rozpoznać po „pływającej ramce" obrazu, charakterystycznej dla systemu stabilizacji głowicy tych maszyn. Wyrzutnia przeciwlotnicza 9K331M systemu Tor-M1, odpaliła w stronę polskiej maszyny rozpoznawczej pocisk kierowany, co okazało się decyzją błędną. Cel był zbyt blisko lub też zbyt mały dla radiolokatora i nie został trafiony. Smuga spalin i obłok dymu zwróciły za to uwagę operatorów maszyny. Rosjanie nie próbowali powtórzyć ataku. Wybrali ucieczkę.

Na nagraniu widać jak FlyEye przez dobrych kilka kilometrów podąża za uciekającą drogami rosyjska wyrzutnią. W końcu pojazd próbuje się ukryć w lesie, ale dzięki zobrazowaniu w podczerwieni zostaje bez problemu wykryty a jego pozycja przekazana jednostce ukraińskiej artylerii. Nie wiemy, czy wykorzystano system Topaz, który pozwala w trybie zautomatyzowaym wypracować dane ogniowe, czy też wykorzystano inny system.

Wiadomo natomiast, że wyrzutnia została ostrzelana przez haubice M777 kalibru 155 mm. Pojazd prawdopodobnie nie został zniszczony a jedynie poważnie uszkodzony, gdyż najbliższy pocisk upadł kilka metrów od celu. Z pewnością natomiast zostały poważnie uszkodzone systemy pojazdu, przede wszystkim anteny radarów i system naprowadzania. Wystarczy to, aby wyłączyć wyrzutnię z użycia na wiele miesięcy, jeśli nie na dobre.