Przemysł Zbrojeniowy
Następca BRDM-a gotowy do produkcji?
Odbyła się konferencja podsumowująca zakończone prace w ramach projektu pn. „Lekki opancerzony transporter rozpoznawczy LOTR”, współfinansowanego przez NCBR. Spotkanie otworzył Dyrektor Działu Zarządzania Programami i Projektami na rzecz Bezpieczeństwa i Obronności Państwa NCBR Rafał Sobolewski.
Dyrektor Rafał Sobolewski podczas wystąpienia w trakcie konferencji, która miała miejsce 25 października, podkreślił strategiczne znaczenie sprawnej i efektywnej realizacji takich projektów jak LOTR dla bezpieczeństwa i obronności Polski. W projekcie LOTR zakończono badania kwalifikacyjne z wynikiem pozytywnym. To pozwala mieć nadzieję, że efekty projektu spełnią oczekiwania Ministerstwa Obrony Narodowej oraz zaspokoją potrzeby Sił Zbrojnych RP.
Projekt pn. „Lekki opancerzony transporter rozpoznawczy" był współfinansowany przez NCBR w latach 2013-2022 na podstanie umowy nr DOBR-BIO4/019/13463/2013. Wykonany został przez konsorcjum w składzie: AMZ-Kutno S.A (lider), Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii, Wojskowy Instytut Łączności oraz Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia. Całkowity koszt projektu wynosił 36,45 mln zł w tym wartość dofinansowania NCBR wynosiła 33,42 mln zł.
Czytaj też
Przypomnijmy, że transporter LOTR powstał w odpowiedzi na program Kleszcz i jest rozwijany jest przez AMZ Kutno w postaci opancerzonego wozu rozpoznawczego Bóbr 3. Pojazdy te mają stanowić następce obecnie wykorzystywanych przez pododdziały rozpoznawcze Wojska Polskiego posowieckich BRDMów-2 (w tym zmodernizowanych, polskich wersji BRDM-2 M96/M97). Według wstępnych planów wojsko miało pozyskać ponad 240 Kleszczy.
Warto przypomnieć, że program Kleszcz stanowi jeden z czterech komponentów priorytetowego programu „Operacyjne rozpoznanie patrolowe" w skład którego wchodzą:
- informatyczny system zbierania, analizy i dystrybucji informacji od wszystkich elementów ISTAR (rozpoznania patrolowego, dalekiego, elektronicznego, obrazowego i osobowego) „Sowa";
- pojazdy rozpoznawcze dla pododdziałów dalekiego rozpoznania „Żmija";
- lekkie opancerzone transportery rozpoznawcze „Kleszcz";
- bezzałogowe pojazdy rozpoznawcze (MBPR) "Tarantula";
- zautomatyzowany system zbierania, gromadzenia, przetwarzania i dystrybucji wiadomości rozpoznawczych otrzymywanych od elementów dalekiego rozpoznania „Pająk".
Programy te są kluczowe dla skutecznego funkcjonowania systemu zbierania, agregacji i analizy danych rozpoznawczych i powinny być realizowane łącznie.
Czytaj też
Kleszcz/Bóbr-3 to pływający, opancerzony transporter kołowy w układzie 4x4. W obu osiach zastosowano niezależne zawieszenie. Pojazd napędzany jest silnikiem o mocy 240 kW, który wraz z automatyczną przekładnią Allisona oraz skrzynią rozdzielczą tworzą szybkowymienny (czas ok. godziny) power-pack. Opancerzony, samonośny kadłub w wersji bazowej zapewnia ochronę balistyczną na poziomie 2 według STANAG 4569, a w zakresie minoodporności na poziomie 2a. Opcjonalne dodatkowe opancerzenie zwiększa ochronę balistyczną do poziomu 3 i przeciwminową do poziomu 3a.
Kleszcz wyposażony ma być w zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie uzbrojone w karabiny maszynowo kal. 12,7 mm i 7,62 mm (wybrano rozwiązanie firmy Kongsberg) oraz wyrzutnie granatów dymnych.
Juzz
Brzydki? a co, wybierasz się z nim na konkurs piękności ! W środku jest zaje funkcjonalny i pływa!
flanker
wysoka sylwetka w wozie rozpoznawczym
Pucin:)
Pozostaje pytanie dlaczego nie przystąpiliśmy do programu Patria 6*6. Łotwa już otrzymuje te pojazdy. Byłyby świetnym uzupełnieniem parku kołowego WP - Rosomak, Patria 6*6, Bóbr 4*4, Tur VI 4*4 lub Sisu GTP/GPV 4*4..
Piston
Idąc twoim torem myślenia, to zaprzestańmy produkcji sprzętu wojskowego i kupimy wszystko za granicą.
TFX
Pucin, a po kiego nam Patria 6x6 jak mamy własne Irbisy opracowane w całości w Polsce?
Pucin:)
@TFX - tu przyznam rację KTO Irbis 6*6 to kolejny zawalony projekt w WP. Za Patria 6*6 przemawia jedynie unifikacja elementów zawieszenia z Patria AMV 8*8 XP. cytat - "Ze względu na znaczną zgodność konstrukcyjną KTO 6×6 z AMV 8×8, a więc i Rosomakiem, możliwe jest uruchomienie produkcji pojazdu w Polsce. W naszym kraju jego potencjalnymi użytkownikami mogłyby być Wojska Obrony Terytorialnej czy służby ochrony porządku publicznego. W wojsku, poza WOT, mógłby znaleźć zastosowanie jako pojazd ewakuacji medycznej, wóz logistyczny, a także nośnik nietypowego wyposażenia specjalistycznego. Doskonale sprawdziłby się jako podstawowy środek transportu żołnierzy podczas misji pokojowych i stabilizacyjnych, stąd popularność transporterów rodziny XA-180/-200 w oddziałach pod flagą Organizacji Narodów Zjednoczonych." - pt. Rosomak XP nowa platforma do nowych wyzwań - ZBiAM - 2019
Krab
Nie wiem czy jest dobry ale wiem to że jest strasznie brzydki.
Piston
Może i brzydki ale nasz
szczebelek
To chyba dobrze, że pieniądze trafią do polskiego przemysłu, ale tym razem wygląd im się nie podoba i że nie jest to Patria... Gdyby dogadali się z finami to byłoby źle, bo bobra zakopali....
Pucin:)
Nareszcie wycofają "świnki" - lecz "świnki" powinny być przebudowane i skierowane do drugiej linii tak jak ukraińska Mangusta (WZM z Poznania im w tym pomagał) lecz zamiast kpwt 14,5 mm moduł zdalnie sterowany Kongsberg Protector RWS LW-30 o masie jedynie ok. 600 kg.
Jam
Artykuł nieco skromny, na konferencji przekazani dużo ciekawych informacji o LOTR. W artykule niestety zamiennie stosuje się nazewnictwo LOTR/Bóbr, co jest błędem. Bóbr to nazwa własna transportera który jest podwoziem bazowym. Na tym podwoziu można konstruować dowolne zabudowy specjalne. Życzę AMZ, żeby na tym podwoziu mogli wykonać jeszcze więcej pojazdów specjalistycznych. Szkoda byłoby zmarnować tyle roboty i polskiej produkcji
Grzyb
Kurcze myślałem, że skrót LOTR to od Lord Of The Rings. A tak na poważnie, to te pojazdy pływające są niezbędne, również w czasie pokoju. Za komuny jak były powodzie, to ludziom na wsiach życie ratowały. Słowo daję, tak było.
Prezes Polski
Konstruktorzy naszych pojazdów opancerzonych terminowali chyba w stoczni, bo i borsuk i ten tu wyglądają jak łodzie, którym z konieczności dorobiono podwozie.
Harry z Tybetu
Może to dlatego, że jednym z wymagań wojska wobec nowego pojazdu była dobra pływalność pojazdu a nie wygrywanie konkursów na design pojazdu? Ale pewny nie jestem
Husarion
Szkoda ze zmarnowalismy szanse kilka lat temu kiedy kupowlismy KTO Rosomak moglismy zamowic wersje 3 osiowa , ale jak sytuacja byla wszyscy wiedza i ze mamy Rosomaki ok , ale Rosomaki trafily do armii w 2002 = 20 lat temu i w 2030 bedzie trzeba powoli myslec o nastepcy , i dobrze by bylo gdybysmy weszli w co op z Koreanczykami i na podstawie ich K808 stworzyc nowy Polski KTO Rosomak II w wersjach 4 , 3 i 2 osiowych i na tej platformie opierac "nstepce nastepcy" BRDM-2 , logistycy nam podziekuja , a do tego gdyby nowy BWP powstal na tej samej platformie co opancerzony transporter gasienicowy tak jak USA zrobilo z Bradleyem i AMPV to by bylo swietnie , ja jetem przeciwnikiem REDBACK'a lepiej przerobic Borsuka zrezygnowac z plywalnosci na rzecz pancerza i wybudowac BWP i transporter na tej platformie.
ds9
Była wersja trzy osiowa ale była niewiele mniejsza od cztero osiowej i chyba dlatego zrezygnowano
Razparuk
WZMot-5 robił przymiarki pod LOTR...MON to olał...a szkoda bo ich pomysł był znacznie sensowniejszy niż Bóbr z Kutna
TFX
Husarion w Polsce opracowano nie tylko 3-osiowy transporter ale i 4-osiowy, nazywały sie Irbis/Ryś wiec po kiego nam K808 jak chcesz rezygnować z Rosomaka, unowocześnić te konstrukcje i mamy własne.