Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Fot. Ievos Budzeikaitės/MON Litwy.

Polska zwiększyła eksport uzbrojenia. Wyjście z zapaści? "Konieczne wsparcie władz"

W 2014 roku polski eksport uzbrojenia wyniósł prawie 395 mln euro, co stanowi wzrost o ponad 17% w stosunku do roku poprzedniego. Wzrost aktywności krajowego przemysłu na rynkach zagranicznych oraz podwyższenie wydatków obronnych w regionie otwierają szanse na dalsze zwiększenie wartości sprzedaży uzbrojenia za granicę. Będzie to jednak wymagać odpowiedniego wsparcia ze strony władz.

Zdecydowana większość eksportu, bo około 75% dotyczy „samolotów i ich wyposażenia”. Jest to związane z działalnością prowadzoną w Polsce przez spółki należące do zagranicznych koncernów z sektora lotniczego, jak np. PZL Mielec i PZL Świdnik. Obejmuje to też np. sprzedaż czterech śmigłowców wojskowych Black Hawk do Turcji.

Spółki należące do sektora obronnego prowadzą kooperację w zakresie dostaw komponentów do samolotów, śmigłowców i pojazdów lądowych. Ich działalność jest jednym z zasadniczych elementów struktury sprzedaży zagranicznej polskiej zbrojeniówki. W obszarze „samolotów i ich wyposażenia” zanotowano wzrost wartości eksportu o ponad 10%.

Ogólna wartość sprzedaży zagranicznej pozostałych przedsiębiorstw sektora zbrojeniowego, odnotowana w 2014 roku wynosi około 100 mln euro. Wspomniana kwota obejmuje też reeksport, czy sprzedaż uzbrojenia wycofanego z eksploatacji w Siłach Zbrojnych RP. Eksport uzbrojenia wycofanego ze służby obejmuje najprawdopodobniej np. pozycje wymienone jako „przenośne działa przeciwpancerne” (1204 sztuki, sprzedane do Republiki Czeskiej) oraz „przenośne wyrzutnie rakiet przeciwpancernych i systemy rakietowe” (45 sztuk, również sprzedanych do Republiki Czeskiej).

Do Czech trafiło też kilkanaście tysięcy karabinów szturmowych oraz ponad 200 karabinów maszynowych. Przypuszczalnie transakcje były związane ze sprzedażą sprzętu wycofanego z eksploatacji, który następnie nie trafiał na wyposażenie czeskiej armii. Jak zauważają autorzy MSZ, ogólna wartość sprzedaży nowego sprzętu przez krajowe przedsiębiorstwa (poza kooperacją z firmami zagranicznymi) jest jeszcze mniejsza niż 100 mln euro. Wolumen polskiego eksportu uzbrojenia, szczególnie jeśli uwzględnić dostawy gotowych systemów a nie tylko komponentów, pozostaje na niskim poziomie. W komentarzach mówi się o zapaści, wskazując m.in. na brak w ostatnich latach (szczególnie przed 2014 rokiem) odpowiedniego wsparcia państwa dla eksportu, czy szerzej - polityki przemysłowo-obronnej realizowanej w celu zwiększenia sprzedaży za granicę.

Z drugiej jednak strony, raport resortu spraw zagranicznych odnotował pierwsze efekty działań na rzecz rozszerzenia eksportu, podjętych w ubiegłym roku. Przykładem jest dostawa 10 przenośnych zestawów przeciwlotniczych na Litwę. Zawarty podczas ubiegłorocznego salonu MSPO kontrakt ma jednak charakter wieloletni, dostawy zestawów Grom, produkowanych przez Mesko S.A. będą więc kontynuowane również w kolejnych latach. Innym przykładem umów zawartych w 2014 roku jest przekazanie około tysiąca karabinów Beryl M762 do Nigerii, również w tym wypadku (na podstawie innej umowy) dostawy karabinów były kontynuowane.

W stosunku do roku 2013 w ubiegłym roku zmniejszył się eksport do Stanów Zjednoczonych, choć USA nadal pozostają największym odbiorcą uzbrojenia wytwarzanego w Polsce (w tym elementów statków powietrznych). Jego wartość wyniosła 155 mln euro. Na drugim miejscu plasuje się Algieria (87,3 mln euro), a na trzecim Turcja (40,7 mln euro). W tym ostatnim wypadku jest to związane m.in. z dostawą do tego kraju czterech śmigłowców Black Hawk. Na uwagę zasługuje znaczne zwiększenie zakresu dostaw do Algierii. W 2013 roku sprzedaż zagraniczna do całego regionu Afryki Północnej była warta 19,2 mln euro. W ubiegłym roku notowano wzrosty sprzedaży uzbrojenia m.in. w obszarach sprzętu kierowania ogniem (z 6,2 do 17 mln euro), technologii (z 2,5 do 8,7 mln euro) i broni strzeleckiej (z 4,7 do 8,2 mln euro). Jak czytamy w raporcie, „Pogłębia się natomiast zapaść” w obszarze pojazdów lądowych (spadek z 13,9 do 8,0 mln euro).

W latach 2014 i 2015 podjęto kilka ważnych kroków, które mogą w przyszłości zaowocować zwiększeniem eksportu uzbrojenia. W styczniu ubiegłego roku zarejestrowana została amerykańska spółka Fabryki Broni Radom, mająca za zadanie zwiększenie sprzedaży spółki na rynek cywilny w USA. Ofertę w tym kierunku przygotowują też Zakłady Mechaniczne Tarnów. Jak wspomniano, w 2014 roku sygnowano też wart około 34 mln euro kontrakt na dostawy przeciwlotniczych zestawów Grom na Litwę.

Z kolei w tym roku podpisano list intencyjny dotyczący dostaw 30 polsko-słowackich transporterów Scipio dla sił zbrojnych Słowacji oraz umowę w sprawie remontów bułgarskich myśliwców MiG-29 w Polsce. Jednocześnie państwa Europy Środkowo-Wschodniej w świetle kryzysu na Ukrainie zdecydowały o podwyższeniu wydatków na obronę narodową, co w perspektywie otwiera szanse na dalsze wzmocnienie polskiego eksportu w regionie. Pierwszym tego efektem był wspominany kontrakt na dostawy zestawów rakietowych Grom na Litwę.

Obecnie państwowy przemysł obronny skonsolidowany jest wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Na rynkach eksportowych aktywne są jednak również podmioty prywatne, w tym WB Electronics, czy Lubawa. Komentatorzy wskazują, że jedną z szans na zwiększenie eksportu polskiej zbrojeniówki byłoby rozszerzenie współpracy regionalnej, nie tylko z krajami należącymi do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale też z Ukrainą. Warto podkreślić, że Kijów posiada rozbudowany przemysł zbrojeniowy. Ukraina plasowała się na 9. miejscu w rankingu sztokholmskiego instytutu SIPRI za lata 2010-2014, badającego międzynarodowy obrót uzbrojeniem, wyprzedzając Izrael.

Ponadto, oferta Kijowa może okazać się komplementarna w stosunku do technologii, którymi dysponują polskie przedsiębiorstwa. Z drugiej strony, krajowe podmioty mogą pomóc Ukraińcom w uzyskaniu dostępu do zachodnich rynków, mogą również zaoferować rozwiązania interesujące dla sił zbrojnych Ukrainy. Przykładem są tutaj choćby noktowizyjne i termowizyjne przyrządy obserwacyjne, w tym przeznaczone dla czołgów podstawowych, produkowane przez PCO S.A. Zagadnienia polsko-ukraińskiej współpracy przemysłowej były analizowane na łamach Defence24.pl przez Pawła Kosta.

Czytaj więcej: Polsko-ukraińska współpraca przemysłowo-obronna. Korzyści i wyzwania

Warszawa może też w przyszłych latach zwiększyć aktywność na rynkach sąsiadujących państw NATO (np. krajów bałtyckich). W wywiadzie dla Defence24.pl o dotychczasowej roli Polski we współpracy obronnej w Grupie Wyszehradzkiej krytycznie wypowiedział się Daniel Kostoval, wiceminister obrony Republiki Czeskiej odpowiedzialny za uzbrojenie i zakupy. Z drugiej jednak strony, jak wspomniano wcześniej, w tym roku zawarto list intencyjny dotyczący dostaw transporterów Scipio na Słowację oraz umowę w sprawie wsparcia logistycznego bułgarskich MiG-29.

Czytaj więcej: "Wielka, polityczna dekoracja… i nic więcej". Czeski minister krytycznie o polityce Polski w V4

Polska zbrojeniówka stoi więc przed możliwością znacznego zwiększenia eksportu, co w dłuższym okresie jest konieczne dla zachowania konkurencyjności. Szansą jest tutaj chociażby zwiększenie nakładów na obronę przez kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Realizując procesy modernizacyjne Sił Zbrojnych należy pamiętać o transferze technologii, który w perspektywie może przyczynić się do rozszerzenia oferty przemysłu obronnego. Jest to szczególnie istotne w kontekście planowanych wielomiliardowych programów, mających przynieść znaczne zwiększenie zdolności Wojska Polskiego, ale też krajowego przemysłu.

Warunki kontraktów powinny więc pozwalać nie tylko na samodzielne utrzymywanie sprzętu, ale też dysponowanie technologią i jej rozwój. Specjaliści wskazują również, że eksport uzbrojenia wymaga rozwiązań instytucjonalnych i efektywnego wsparcia ze strony władz. Szczególną rolę, nie tylko w Europie Środkowo-Wschodniej, ale również w Afryce czy w Azji, mogą tutaj odegrać działania resortów obrony narodowej oraz spraw zagranicznych, nakierowane na promocję sprzętu wojskowego i uzbrojenia produkowanego w Polsce.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (24)

  1. rezerwa

    Ten wzrost eksportu, to po pierwsze niezła ściema a po drugie to tak żałośnie mało , że wstydziłbym się o tym pisać. Uwstecznienie technologiczne polskiej zbrojeniówki (z małymi wyjątkami), to jest prawdziwy dramat. Niestety sprowadzenie Polski do roli niemieckiej montowni to fakt a nie propaganda.

  2. Deews

    Jak rząd wspiera eksport pokazali blokujac kamizelki kuloodporne na granicy... Ukraińcy sobie poradzili. Kupili gdzie indziej. Mogliśmy sprzedać znacznie więcej sprzętu.

  3. becks`a

    A wiecie że cud gospodarczy Niemiec oparty był głównie na eksporcie broni. Nie fabrykach samochodów ale na wojnie koreańskiej. Wtenczas słupki poszły im tak do góry

    1. NATOwnik

      Musi ci byc expercie, jezeli tak prawisz. A na powaznie, to wiesz, ze export uzbrojenia w ogolnym exporcie Niemiec to nawet nie 1%?! i to pomimo tego, ze od kilku lat utrzymuje sie na rekordowych poziomach!

  4. ig.

    Europa zachodnia konsekwentnie się rozbraja i tylko kraje graniczące z Rosją zwiększają wydaki na zbrojenia vide Finlandia. Holendrzy nie mają już czołgów, choć w czasach zimnej wojny mieli 400 Leopardów 2, Niemcom z 1000 Leopardów zostało niewiele ponad 200, a obrona powietrzna Szwecji, czy Szwajcarii nie działa po godzinie 18-tej :) Europa może zapłacić słoną cenę za to że gdy rosły niepokoje na świecie, w Brukseli zastanawiano się nad krzywizną banana, nad ttm czy ślimak to ryba, a marchewka to owoc :)

  5. Afgan

    "Eksport uzbrojenia wycofanego ze służby obejmuje najprawdopodobniej np. pozycje wymienone jako „przenośne działa przeciwpancerne” (1204 sztuki, sprzedane do Republiki Czeskiej) oraz „przenośne wyrzutnie rakiet przeciwpancernych i systemy rakietowe” (45 sztuk, również sprzedanych do Republiki Czeskiej)." A TERAZ ZADAM PYTANIE- CZY ABY TEN SPRZĘT NIE PRZYDAŁBY SIĘ JEDNOSTKOM OBRONY TERYTORIALNEJ ???

  6. Tom

    Marketing! Tego brakuje w Polskich firmach. Nie ma najwyższej klasy specjalistów, którzy mogliby działać na całym świecie promując Polskie firmy. Z doświadczenia z firmami lotniczymi wiem, że często na stanowiskach związanych ze sprzedażą siedzą ludzie pamietający dobrze PRL, którzy nie zauważyli, że nastał "krwiożerczy" kapitalizm...

    1. Sentymentalny

      Jak sie chce sprzedawac syrenke w cenie mercedesa to zaden marketing nie pomoze, tylko biedne Wojsko Polskie przymuszone do zakupow przez politykow ktorzy w ten sposob kupuja sobie glosy wyborcow, musi sie meczyc z tym szajsem.

  7. Drzewica

    Warto dokonać pogłębionej analizy zaszłości, choćby po to by wykluczyć występowanie świadomego, celowego osłabiania państwa polskiego, czyli wykluczyć dywersję agentury.

  8. orca

    Albo duma, albo kasa. Zamiast glowa na dol i praca, to my caly czas zyjemy w przeszlosci. Zawsze nam cos sie 'nalezy'.

    1. zLoad

      No ale spojrz na to z drugiej strony, w obecnych czasach juz malo kto sie szanuje. My mozemy w tym swiecic przykladem heh

  9. LL

    Czy naprawdę jesteśmy aż tak słabi, że naszą broń z demobilu w trzeci świat muszą sprzedawać Czesi? Czesi nie dość że swoj złom upychaja w Iraku to jeszcze nasz zapewne nieźle na tym zarabiając. Polacy byli w Iraku, stracili wielu żołnierzy i nic z tego nie mają. Piekny popis totalnej niekompetencji władz.

    1. zLoad

      Jestes optymista jesli uwazasz ze to tylko niekompetencja.

    2. zLoad

      No ale spojrz na to z drugiej strony, w obecnych czasach juz malo kto sie szanuje. My mozemy w tym swiecic przykladem heh

  10. Dumi

    Szkoda. Sprzedaż uzbrojenia do Turcji i na bliski wschód powinna być zakazana. Handlujmy z krajami europejskimi, które kładą nacisk na taktykę obronną, nie agresywną. Pieniądze to nie wszystko.

  11. elp

    Mnie bardziej zaciekawił fragment " przenośne działa przeciwpancerne” (1204 sztuki, sprzedane do Republiki Czeskiej) „przenośne wyrzutnie rakiet przeciwpancernych i kilkanaście tysięcy karabinów szturmowych oraz ponad 200 karabinów maszynowych. Czy mam rozumieć przez to, że znowu się rozbrajamy?

  12. Atos

    Polska straciła pozycję lidera w eksporcie jabłek  Polska utraciła pierwszą pozycję w eksporcie jabłek. Nasz kraj spadł na trzecią pozycję. Obecnie znajdujemy się za Stanami Zjednoczonymi i Włochami. Jak zauważa "Rzeczpospolita" - o powrót na sam szczyt będzie trudno.  Największym eksporterem jabłek na świecie Polska została w sezonie 2012/2013. Po dwóch latach na szczycie wyprzedziły nas Włochy i Stany Zjednoczone - podają Eurostat oraz Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA).  W roku 2014/2015 eksport naszych jabłek zmalał o 18 proc. We znaki dało się nam głównie embargo, które Rosja wprowadziła na unijne owoce w sierpniu 2014 r.  "Eksport naszych jabłek do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw i Unii Europejskiej rośnie, ale jeszcze długo nowe rynki nie będą w stanie zrekompensować utraty Rosji" - uważa Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.  W sezonie 2015/2016 - pomimo spadku produkcji - Włosi mogą ponownie wyeksportować ok. 1 mln ton jabłek. USA tylko w I kwartale sezonu 2015/2016 zwiększyły eksport jabłek o 35 proc. rok do roku - podaje USDA. Do ścisłej czołówki prawdopodobnie wrócą Chiny, które w sezonie 2015/2016 mogą zwiększyć eksport do 900 tys. ton. Jeżeli tak się stanie, Polsce grozi spadek na czwarte miejsce.

  13. staszek

    a w Turcji to nie montują Black Hawk'ów??? po co im nasze. ..czyżby potrzebowali pokazać inżynierom w turbanach jak wygląda prawidłowo poskładany helikopter?

  14. Zenek

    Panowie , wstawilem tu pod spodem kopie mojego komentarza ktory wpisalem na innej stronie internetowej, a ktorego nie chce mi sie modyfikowac, bo i tak sie napisalem, na pewno wyciagniecie z niego sedno tematu jaki poruszylem, a ciekawy jestem waszej reakcji, czy to pozytywnej czy negatywnej: Dobrnalem moze do polowy tej waszej wymiany zdan, i musialem sie zatrzymac bo ten Pan ujal to w dwoch komentarzach tak, ze lepiej bym sam tego nie napisal, sam mam identyczne obserwacje i do tych samych wnioskow dochodze. Co chcialbym tylko do tego dodac to: 1. Polska jezeli przeciwstawi sie przyjmowaniu muslimow (darmozjadow i hejterow naszej religii z ktorej sie wywodzimy i kultury) do Polski, to Polska i w sumie wszystkie lub wiekszosc krajow wschodnio - europejskich ma bardzo duze szanse stania sie miejscem do ktorego gdzie biali ludzie, o podobnej do naszej kulturze, beda uciekali, bo w ich krajach poprawnosc polityczna te kraje po prostu wykonczy. Ostatnio czytalem ze w 2048 Birmingham, drugie co do wielkosci miasto w UK bedzie w 48% miastem potomkow Pakistanczykow (muzulmanie), a biali beda w mniejszosci, to samo bedzie dotyczyc Leicester. Biali w Birmingham beda w mniejszosci, na dzien dzisielszy muslimow w Birmingham jest cos ponad 25%. 2. Polska musi byc zaczac rzadzona przez ludzi takich jak Wy, wyksztalconych, znajacych swiat i czego ten swiat oczekuje od nas zebysmy mogli stac sie krajem konkurencyjnym, czyli co za tym idzie bogatszym , majacym wiecej wplywu na to co dzieje sie na swiecie, kraj z ktorym inni sie licza, i nie mam na mysli tu straszenia wojskiem, ale mocnym gospodarczo, bedacym w stanie wplywac na inne kraje w przynajmniej tej czesci europy, bo naszymi glownymi konkurentami sa , tak jak zreszta od zawsze, Niemcy i Rosja. Takze panowie, musicie wracac do Polski i w Polsce przejmowac wladze, jako mlode pokolenie, zeby wygryzc z sejmu i rzadu tych wszystkich ktorzy niczym soba nie reprezentuja, tylko pchaja sie po te poselskie pensje bo nic innego soba nie reprezentuja. Moje glowne pytanie jak juz i zawsze, ktorzy poslowie mogliby liczyc na zatrudnienie przez prywatne przedsiebiorstwa, nie ze wzgledu na znajomosci tylko ze wzgledu na to ze sa fachofcami w jakiejs dziedzinie technicznej? Kilku byc moze, wiec jak kraj rzadzony takimi miernotami moze sie gdziekolwiek wybic? Jezeli jestescie w stanie prowadzic firmy z dala od glownych centrow biznesowych takich jak Londyn, to dlaczego nie mielibyscie robic tego z Polski placac w Polsce podatki i zmieniajac ta Polske? Jezeli wy tego nie zrobicie i wam podobni to kto? W Polsce jest bardzo duzo niesamowicie zdolnych komputerowcow, co raz jakies konkursy miedzynarodowe wygrywaja, trzeba ich jakos zagospodarowac, wyprowadzic na glebokie wody, niech poznaja swiat i wiedza jak sie w nim obracac, tak jak np ten Pan o gory. Polska ma naprawde bardzo duzo zdolnych i chcacych ciezko pracowac mlodych ludzi, tylko byc moze potrzebuja zeby troche nimi pokierowac, wyprowadzic ich na glebokie wody, pomoc, a z tego tez mozna zrobic dobry interes dla kogos kto sie tego podejmie. Polska jest blisko do Londynu, Berlina, Paryza, wszedzie pelno tanich linii lotniczych wiec dojazd do klienta nie bylby problemem. 3. Ja kiedy tylko jestem w Polsce, przyjezdzajac z UK, to czuje sie jakbym byl w bardziej kulturalnym kraju, bo nie musze patrzyc na te czarne mordy i muslimkich cwaniakow, ktorzy w wiekszosci niczym innym sie nie zajmuja jak tylko planowaniem jakby ten kraj (UK) zdemolowac, zasyfic, podejmujac sie robot gdzie nie trzeba placic podatkow, najlepiej bycie taksowkarzem (minicaps, jako ze kasa idzie do reki), handel starymi samochodami bez rejestracji dzialanosci, i pobieraniem maksymalnych sum zapomog na dzieci i co tylko sie da. 4. Ja jak robie zakupy, to zawsze staram sie kupowac wszystko co jest wyprodukowane w Polsce, bo jak my tego nie kupimy to kto, a pozniej narzekamy bo nie ma poracy w Polsce, jak nie bedziemy sami Polskich towarow kupowac to i nie bedzie pracy w Polsce. W Polsce jak jestem to nie chodze do Macdonaldsow, KFC, tych tam podobnych, kupuje tylko Polskie piwo i alkohole mocniejsze, najlepiej gdyby to bylo z firm w 100% Polskich , ale jak sie nie da to tez z kapitalem zagranicznym, bo przynajmniej w Polsce prace ludziom daja. 5. Ostatnio ogladalem kilka dni temu na BBC program na temat jak to anglia stala sie mocarstwem handlowym w XVI - XVII wieku i pozniej. Otorz w duzym skrocie, anglia byla w ruinie po przegranych wojnach z Francja i Hiszpania, ich flota handlowa i wojenna byla w rozsypce, ale wpadli na pomysl utworzenia instytucji, ktora nazwali Bank of England, wyemitowali akcje, z gwarancja rzadowa 8% rocznego zwrotu. Akcje mogl kupic kazdy, w zaleznosci od sumy jaka zainwestowal otrzymywal wlasciwa ilosc akcji (udzialow). Udzialy wykupili bardzo rozni ludzie, od murarzy, kowali do samego krola Angli, ktory z racji ze byl bogaty zainwestowal duzo pieniedzy. Pieniadze zostaly zainwestowane w budowe floty morskiej handlowej i militarnej, stworzono bardzo duzo miesc pracy budujac te statki, rolnicy dostawali duzo zamowien zeby wyzywyc tych wszystkich robotnikow, ludzie bez zawodu zostali tego zawodu nauczeni, bo to byla masowa budowa statkow, wprowadzono nowe technologie budowy statkow i ciagle je ulepszano, tartaki trzeba bylo budowac bo trzeba bylo duzo desek do budowy, kuznie musialy pracowac pelna para zeby tworzyc rzelazne osprzegi, podobno kazdy statke potrzebowal okolo 5 ton zelaznych osprzegow, poczawszy od zwyklych gwozdzi, do bardziej skomplikowanych sprzetow, trzeba bylo lini i zagle produkowac, po krotce, to niesamowicie rozkrecilo angielska gospodarke, doprowadzilo do industialnej rewolucji w anglii i uczynilo anglie morskim supermocarstew bedacym w stanie pobic kokurowac z flota francuska, hiszpanska i portugalska, bedaca w stanie handlowac z roznymi czesciami swiata, pobijajac i niszczac w wojnach morskich floty francuska i hiszpanska. Polska potrzebuje tego samego, u nas potrzeba Polskiego kapitalu, instytucji ktora gwarancjami rzadowymi zostala by utworzona, sprzedajac udzialy Polakom, kazdy mialby jakas ilosc akji, a pieniadze poszly by na sciaganie do Polski technologii, rozwijanie technologii w Polsce , budowe zaawansowanych technologicznie start upow, zeby zdolni mlodzi Polacy mieli bardzo dobre warunki pracy w Polsce, wracali do Polski z wiedza i doswiadczeniami i rozkrecali w Polsce to co robili na zachodzie. Nie jest problemem kupowanie zaawansowanych technologicznie produktow na zachodzie, ale robiac w ten sposob za 20, 30, 40 lat bedziemy ciagle w tym samym miejcu ciagle rpodukujac towary ktorymi mozemy konkurowac tylko tania sila robocza a nie zaawansowaniem technologicznym za ktore mozna wziac dobre pieniadze i dac ludziom wysokie pensje zeby nie wyjezdzali z kraju.

    1. Tomo

      A nie wydaje ci się ze siedząc w UK pokazujesz ze masz Polskę gdzieś. Ze jesteś takim samym imigrantem jak Pakistańczyk Hindus czy Inny Arab. Niczym się od nich nie różnisz, mimo ze wydaje ci się ze jesteś lepszy. Z twój kolor skóry tak naprawdę nie ma znaczenia, a z Polski wyjechałeś bo sobie tu nie radziłeś. I ze twoja religia jest w UK tak samo obca jak ta wyznawana przez muzułmanów.

    2. racjus

      Ogólnie zgadzam się co do muslimów i kupowania polskich produktów. Jest tylko jedno ale domyślam się, że autor nigdy nie prowadził biznesu w Polsce. Cały biznes z Polski będzie uciekał do UK z kilku prostych powodów: a) ZUS w Polsce ponad tys. zł w zamian nie ma emerytury a publiczna służba zdrowia to śmiech na sali. UK słyszałem, że ok 50 funtów ale nie wiem. W zamian niezła emerytura plus jakaś służba zdrowia słyszałem, że nie najlepsza ale na pewno lepsza niż w Polsce (chyba nie ma gorszej) dodatkowo wyrwanie jakiegokolwiek świadczenia w Polsce graniczy z cudem. b) kontrole różnych służb, wystarczy mieć trochę większy biznes a po prostu nie można się od nich opędzić. c) mnóstwo bezsensownych przepisów nakładające obowiązek prowadzenia ton papierologii. d) nie pewność prawa przepisy zmieniają się co miesiąc, w jednej chwili upadają biznesy. e) nie pewność biznesu nie znasz dnia ani godziny kiedy fiskus zmieni interpretacje lub prawo i zacznie dochodzić wyimaginowanych kwot co wiąże się z plajtą. f) użeranie się z urzędnikami którzy nie ponoszą odpowiedzialności za swoje decyzje. g) znacznie więcej powodów których nie mam czasu w tej chwili wypisywać. Podsumowując nie znam NIKOGO kto mając wolny wybór chciałby mieć siedzibę w Polsce i prowadzić tu biznes i wbrew pozorom wysokość podatków nie jest tu kluczowa.

    3. Roland

      Dużo pisaniny, a większość tego to szowinizm, antysemityzm i stek bzdur. 1. W. Brytania zbudowała swoją potęgę na grabieży kolonii, imporcie siły roboczej z Indii, Pakistanu i innych kolonii. Dziś importuje z Polski i innych krajów Europy wschodniej, Sami wybrali taki model. Jak ci się nie podoba to wracaj do kraju. 2. Polska ma słabą kadrę, niby wykształconą, a tak naprawdę to wiocha, która zaliczyła studia, na których wmawiano im, że są the best. Bez etyki, kultury osobistej, manier, savoir-vivre, bez honoru, wyłącznie w pogoni za kasą i z postawą roszczeniową. Dziś uczestniczą w wyścigu szczurów, wygryzając się wzajemnie. A co wybory, to zmiana rządzących na poziom coraz gorszy. Najlepsi fachowcy są w bankach, instytucjach finansowych, firmach doradczych, ubezpieczeniowych, zagranicznych korporacjach, lub pracują dla obcego kapitału na stanowiskach kierowniczych lub we własnym biznesie, także za granicą . Posłowie, senatorowie, radni ? To jedna wielka wiocha, prostactwo, bez etosu, wiedzy i osiągnięć zawodowych, itd. Krzykacze i karierowicze polityczni, w większości, oszołomy, zainteresowani kasą i celebrą. Mają się nijak do poziomu parlamentarzystów krajów zachodnich. 3. Żyję i pracuję w Polsce, choć spędziłem 13 lat za granicą (7 we Francji i 6 w Belgii), bynajmniej nie na zmywaku, ale jako manager i dyrektor zarządzający poważnych firm, Niestety mimo braku czarnych mord w Polsce, jestem przerażony niskim poziomem społeczeństwa, braku kultury, nieuprzejmości, złośliwości, zawiści, hejterstwa i religijnego fanatyzmu (żeby nie było, sam jestem wierzący, ale myślący z nie wypranym mózgiem), 4. Błąd, trzeba popierać KFC czy McDonalda, bo używają polskiej wołowiny, polskich kurczaków, polskich kartofli, polskiego oleju, polskich warzyw, wyposażenie lokali jest polskie, itp. 85% to prywatne franczyzy Polaków, zatrudniających tysiące młodych Polaków, a podatki i ZUS płacą w Polsce. 5. Nie porównuj sytuacji powojennej Polski do W. Brytanii. My pokutujemy za 45 lat komunizmu i będziemy gonić zachód jeszcze przez co najmniej 40-50 lat. Polski kapitał ? Kilkunastu "Kulczyków" wiosny nie czyni. W W. Brytanii jest ich co najmniej 200-300 razy więcej (nie mówiąc o USA, gdzie jest ich ponad tysiąc, tyle że w dolarach a nie zł). Wszyscy Polacy mają łącznie 130 mld zł oszczędności (dane GUS), z czego 30-40 mld ma ca 100 osób, a drugie tyle ok 4000 osób. Oszczędności wszystkich Polaków to połowa tego co ma tylko Warren Bufet lub 25% tego co ma Bill Gates albo tyle ile ma brytyjska rodzina królewska. Ale "mądrzy" Polacy nienawidzą przecież kapitału zagranicznego i bronią się przed nim rękami i nogami. Kiepsko zatem te inwestycje i ten rozwój przemysłu widzę, zwłaszcza przy polityce "anty zagranicznej" PiS.

  15. Zenek

    Zapraszam do obejrzenia tego dokumentu, o tym jak anglia stala sie mocarstwem morskim dzieki utworzeniu Banku Anglii; https://www.youtube.com/watch?v=30_aIBOXPRM Niestety po angielsku tylko jest dostepny

  16. Afrik

    Jednym słowem poiska myśl techniczna sięgnęła dna i nikt jej nie chce. Eksport zero. Raz że śmigłowce są sprzedawane przez zagraniczne firmy i przez nie projektowane. Polacy stanowią tylko wyrobników w tej firmie. Dwa. Sprzedaż demobilu do Czech, który to odsprzedaje Irakowi. Tu sięgnęliśmy podwójnego dna. Bo nasi wojskowi nie potrafią załatwić byle kontraktu z Irakiem, a Czesi już im kilka partii upłynnili starego żelastwa. Ktoś pisał o eksporcie Twardych do Malezji. Nie kupili, a wymienili za olej palmowy, który jako tłuszcz utwardzany jest bardziej szkodliwy niż marihuana, a na produktach go zawierających powinno być takie same ostrzeżenie jak na papierosach. To raz. A dwa. Zastanawiałeś się na co wyspiarskiemu krajowi czołgi? Pewnie nie... W razie demonstracji będą służyły do ich tłumienia i do tego nasze twarde się nadadzą.

  17. mag

    P R P A G A N D A !!!, twarde dane mówią zupełnie co innego: Eksport firm lotniczych to głownie sprzedaż do firm macierzystych KOMPONENTÓW do produkcji finalnej, Eksport PGZ to ok. 85 mln zł, Eksport polskich firm prywatnych to najwyżej 110 mln zł, reszta polskiego eksportu to egzemplarze z demobilu lub muzealne. Tak ŻLE JAK W 2014 R. JESZCZE NIGDY NIE BYŁO!!

    1. zLoad

      Efekt ostatnich rzadow. Jak wszedzie klamano i manipulowano to czemu przy tematach obronnych mialoby byc inaczej

  18. Gość

    Polska musi produkować coraz bardziej zaawansowane techniczne uzbrojeni i wspierać eksport.

    1. zLoad

      Dotowac produkcje uzbrojenia ktora bedzie eksportowana? Nie zgadzam sie . Dotowac badania nad rozwojem nowych technologii i budowe wlasnego sprzetu - jak najbardziej.

  19. zLoad

    Tak wesprzec jak budowe 'Gawrona' ? Najpierw proponowalbym wyjasnic co sie tak naprawde stalo z tym projektem. Bez tego dalsze dzialania mijaja sie z celem.

  20. ttt

    No i w związku z tym, że sa kluczowym eksporterem to trzeba było Mielec i Świdnik "uwalić" przy przetargu na śmigłowce wielozadaniowe.. Oto Polska właśnie. W innych krajach takie firmy na rękach noszą :)

    1. zxcv

      A przypomnij mi co takiego oferował Świdnik i Mielec co spełniało by warunki przetargu?

    2. bender

      Co ma piernik do wiatraka? Jakie uwalanie? Jakie noszenie na rekach? Czy mieli moze dostac jakas specjalna nagrode za fakt, ze istnieja i costam lepia? Cos jak motorniczy metra w Atenach: premia za punktualne przyjscie do pracy?

    3. Deko

      To niech zaoferują inne smigłowce. Beka ;D To można by się wtedy zastanowić :p

  21. realista

    Jak mają eksportować uzbrojenie jak MON nie kupuje u rodzimych dostawców uzbrojenia . Kupić np. kolejny batalion PT 91 w najnowszej wersji EX nowy power-pack , elektryczna stabilizacja armaty , erawa , obra itp. i wymienić stare-T 72 , a znajdą się kupcy zagraniczni np. Malezja kupi nową brygadę czołgów+ wzt-4+ mosty szturmowe itp. Indie chciały kupić sporą liczbę Wzt-4 -co z nimi ??? Nie musimy wszystkiego sprzedawać w Europie , przecież może kupować Azja , Ameryka Płd. lub Afryka.

    1. kuba w

      Nie jestem pewien że dobrze pamiętam ale z wzt to było chyba tak: Bumar dostał zamówienie na ponad 100 sztuk wzt4 po czym nie umiał ich zrobić i zapłacił kary umowne za nie wywiązanie się z kontraktu.

    2. gość

      I dobrze, że nie kupuje bo to przestarzały szmelc. Należy wyzbyć się po-sowieckiej myśli technicznej i przestawić się na produkcje sprzętu z najwyższej światowej półki. Tylko i wyłącznie podpisanie umów za zagranicznymi kontrahentami umożliwi nam technologiczny przeskok w XXI w. Podpisanie umowy chociażby z np. Saab, dla nich jesteśmy dużym graczem wiec nie byłoby problemów z transferem technologi i polonizacją.

  22. heł?

    A za jaką kwotę wyeksportował AH i Łódzki WZL, które wygrały przetarg na śmigłowce?

  23. wolf

    do Turcji poszły 4 śmigłowce BH..a wolumen kwotowy całego eksportu to 40,7 mln euro. Zakładając, że cała kwota obejmuje tylko śmigłowce to za ile Mielec sprzedał te śmigłowce??? za 44 mln zł/sztukę? a za ile zaoferowali nam sprzedaż? wie ktoś?

  24. jacenty

    czyli większość tego eksportu, to tak naprawdę eksport zagranicznych firm które mają montownie w Polsce

Reklama