Pierwszy F-16 z nowej fabryki już lata [WIDEO]

Co ciekawe, gdy w 2017 roku zdecydowano się przenieść montaż F-16 z Fort Worth do Greenville w Karolinie Północnej uważano, że jest to ratunek produkcji tych maszyn przed likwidacja. Panowało przekonanie, że jest to typ schodzący, który zostanie wyparty przez F-35. Tymczasem od tego czasu zebrano zamówienia na kolejnych 128 samolotów, które reprezentują całkowicie nową generację. Bułgaria i Bahrajn zamówiły po 16, Słowacja 14, Jordania 12, Maroko 25 a Tajwan aż 66 nowych maszyn. Zakupem są zainteresowane również Indie, Turcja, Filipiny i oczywiście Ukraina, która potrzebuje nowych samolotów bojowych.

F-16 Block 70 oblatany 24 stycznia to egzemplarz dwumiejscowy przeznaczony dla Bahrajnu. Wystartował on o 9:17 czasu lokalnego i spędził w powietrzu około 50 minut. W tym czasie przeprowadzono sprawdzenie zdatności płatowca do lotu, kontrolę silnika, układu sterowania i układu paliwowego, a także zachowanie płatowca podczas podstawowych manewrów. Za sterami zasiadali piloci testowi firmy Lockheed Martin: Dwayne Pro Opella i Monessa Siren Balzhiser. W najbliższych miesiącach samolot trafi do bazy lotniczej Edwards, gdzie będą szkolić się na nim i kolejnych opuszczających zakłady maszynach piloci z Bahrajnu. Pierwsza partia 4 samolotów F-16 Block 70 ma trafić do tego kraju w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Samolot w standardzie Block 70/72 jest wyposażony w unowocześnione elementy awioniki i magistralę danych o wysokiej przepustowości oraz nowy komputer misji i zmodernizowane wyposażenie do walki elektronicznej (WRE). W kabinie pojawił się centralny wyświetlacz wielofunkcyjny (Center Pedestal Display) zastępując tradycyjne wskaźniki. Rozszerzony pakiet uzbrojenia korzysta m. in. z większych zdolności wykrywania celów powietrznych i powierzchniowych oraz podniesionej odporności na zakłócenia stacji radiolokacyjnej APG-83 SABR (Scalable Agile Beam Radar) z anteną AESA.

Dzisiejszy udany lot jest świadectwem ciężkiej pracy, poświęcenia i zaangażowania dla naszych klientów i ich misji. Ten kamień milowy pokazuje zaangażowanie Lockheed Martin w rozwój tego programu i opracowanie tak bardzo potrzebnego samolotu i jego zaawansowanych możliwości dla lotnictwa XXI wieku.
OJ Sanchez, wiceprezes Integrated Fighter Group, odpowiedzialny m. in. za F-16

Na koniec warto odnotować to, że w produkcję F-16 Block 70 zaangażowana jest również Polska. Należące do Lockheed Martin zakłady PZL Mielec dostarczają strukturę tylnego kadłuba, kadłub centralny i jego boczne panele oraz strukturę kabiny i przednią komorę podwozia.