Koncern Baykar Defence ukończył budowę pierwszego prototypu bezzałogowca pokładowego Bayraktar TB3. Maszyna jest nieco większa od dobrze znanej wersji TB2, ale przede wszystkim wyposażona jest w nowe, składane skrzydła i mocniejszy silnik. Bezzałogowce tego typu mają stanowić podstawowe uzbrojenie tureckiego okrętu TCG Anadolu.
Na pokładzie tureckiej jednostki ma stacjonować do 40 bezzałogowców Bayraktar TB3. Ich system sterowania będzie zintegrowany z układami wymiany danych i dowodzenia jednostki, dzięki czemu TCG Anadolu będzie w stanie sterować jednocześnie nawet 10 maszynami tego typu. Okręt powstał na podstawie hiszpańskiego projektu śmigłowcowca Juan Carlos I. Bayraktar TB3 to częściowo odpowiedź na odmowę sprzedaży Turcji samolotów wielozadaniowych krótkiego startu i pionowego lądowania F-35B Lightning II.
Czytaj też
Prace nad maszyną pokładową, która może operować z pokładu o długości ponad 230 m bez użycia lin hamujących i katapulty prowadzono w koncernie Baykar od kilku lat. Zdecydowano się nieco powiększyć projekt TB2, który ma rozpiętość 12 m i długość 6,5 m. Bayraktar TB3 ma składane skrzydła o rozpiętości 14 m i długość 8,3 m oraz nowy turecki silnik TEI PD170 o mocy 170 KM. Dzięki temu maszyna ma przenosić prawie 300 kg uzbrojenia, czyli niemal dwukrotnie więcej niż kupiony przez Polskę Bayraktar TB2.
Bugün paylaştığımız fotoğraflarda üretim hattında görünen, kanatlarını katlayabilme özelliğine sahip türünün ilk örneği olan "balığın" Ramazan öncesi çekilmiş görselleri..#BayraktarTB3 🇹🇷
— Selçuk Bayraktar (@Selcuk) March 27, 2023
Büyük abisi #KIZILELMA'dan sonra ilk uçuşuna gün sayıyor..✈️ 🚀 🌊
Hayırlı Sahurlar... pic.twitter.com/OJEMBMophw
Oprócz pocisków kierowanych MAM-C, MAM-L i MAM-T i 70 mm rakiet Cirit wykorzystywanych przez starsze warianty, pozwala to na przenoszenie pocisków przeciwpancernych UMTAS oraz bomb Togan oraz nowych pocisków Kuzgun o budowie modułowej i zasięgu ponad 100 km. Wraz z niemal trzydziestogodzinnym czasem pozostawania w powietrzu oznacza to znaczne rozszerzenie możliwości operacyjnych.
Czytaj też
Jak poinformował szef technologiczny tureckiego koncernu Selçuk Bayraktar, budowa prototypu została ukończona przed rozpoczęciem Ramadanu (22 marca) i jest on gotowy do testów w locie. Mają one odbyć się w najbliższych dniach. Prace nad maszyną zostały opóźnione ze względu na dostawę krajowego silnika PD170 firmy TEI. Dzięki temu Turcja nie będzie już w zakresie napędu zależna od zewnętrznych dostawców zagranicznych, jak w przypadku maszyn Bayraktar TB2 napędzanych kanadyjskim silnikiem Rotax.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie