Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Eagle V, jeden z pojazdów oferowanych w programie Pegaz. Fot. GDLS

Pegaz może przyjechać ze Szwajcarii. Termin przesunięty

Inspektorat Uzbrojenia poinformował właśnie o wprowadzeniu dwóch kolejnych zmian w ogłoszonym zamówieniu na dostawę pojazdów wielozadaniowych dla Wojsk Specjalnych (program „Pegaz”).

Najnowsze zmiany w ogłoszonym zamówieniu o tym postępowaniu sprowadzają się do dodania Szwajcarii jako państwa, w którym siedzibę lub miejsce zamieszkania mogą mieć wykonawcy i zmianie terminu składania ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu z 30 września 2019 r. na 8 października 2019 r. 

Pierwotne ogłoszenie o zamówieniu dostaw wielozadaniowych pojazdów dla Wojsk Specjalnych Inspektorat Uzbrojenia opublikował pod koniec maja bieżącego roku. W jego ramach resort chciałby otrzymać 15 egzemplarzy wielozadaniowych pojazdów dla wojsk specjalnych, które muszą posiadać siedem wyszczególnionych przez IU cech.

Są to: bojowość, umożliwiająca przemieszczenie grup zadaniowych w rejon działania; wsparcie ogniowe, umożliwiające rażenie posiadanymi środkami ogniowymi; wysoka mobilność; zapewnienie ochrony załogi przed oddziaływaniem środków rażenia przeciwnika, w tym skutków wybuchu min i IED; wielozadaniowość, dysponowanie środkami wykrycia przeciwnika oraz systemami ostrzegania i osłony; wsparcie dowodzenia, umożliwiające prowadzenie łączności z podwładnymi i przełożonym, a także z współdziałającymi komponentami lotniczymi i morskimi; cechy transportowe, stanowiące platformę kołową do transportu sprzętu i ludzi.

W ogłoszeniu zastrzeżono również prawo opcji, w ramach której Inspektorat Uzbrojenia może kupić kolejne 90 egzemplarzy pojazdu.

Pierwotne ogłoszenie zmieniano już dwukrotnie - najpierw wydłużono termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, a następnie, dwa tygodnie temu, po raz kolejny przedłużono wspomniany termin, wydłużono termin dostaw, zmieniono wymagania związane z dostawcami, jak i kwalifikacją dostaw (m.in. dopuszczono wykonawców z siedzibą lub miejscem zamieszkania w Australii).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. Atos

    Brawo maleńka Szwajcaria!!!!!

  2. Szymon

    PEGAZ POWINIEN PRZYJECHAĆ Z POLSKICH ZAKŁADÓW NIE ZE SZWAJCARI

    1. Krisb

      Z Polskich zakładów? A co my mamy za pojazdy?

    2. Siem

      Z AMZ Kutno.

  3. PRS

    Oczywiście to inna klasa pojazdów... ale w 2015 roku Egipt zgłosił zapotrzebowanie na 930 szt. MRAP w formie darowizny od USA. Uzyskał zgodę i pierwsze dostawy rozpoczęły się w 2016 r. Latem tego roku ostatnie pojazdy dotarły do Egiptu gdzie jest przeprowadzany serwis i przeglądy. Dostali min. RG33 i Caimany 1220 i 1230. Teraz występują z prośbą o dodatkowe 1000 pojazdów. A tu nieszczęsny nasz Inspektorat Uzbrojenia nie może kupić raptem 15 sztuk z tzw. ,,półki". Może nasz najlepszy sojusznik coś by nam dał... tylko trzeba napisać i wysłać wniosek? M1239 jest używane przez SOCOM. Proste, krótkie pytanie zadane na wizji Panu Ministrowi - dlaczego od lat IU nie jest w stanie zakupić 15 sztuk samochodów dla Wojsk Specjalnych. I czekamy na przekonującą odpowiedź Pana Ministra...

  4. Wot

    Tego się nie spodziewałem. Brawo! Mniejsza ilość na początek, by sprawdzić jak będzie się sprawował Pegaz w naszych warunkach i jak będzie wyglądał serwis itd. Potem można zamawiać setki i tysiące. W razie niewypału mała strata. Pozytywne zaskoczenie.

    1. Dudley

      Do tego nie potrzeba robić przetargu na kilkanaście szt. Trzeba zrobić przetarg na np 100 wozów i zażądać podstawienia np po 2 egz. do długoterminowych testów, dać to specjalsom na rok i niech przyznają punkty każdej konstrukcji, wtedy można negocjować cenę i ewentualne przekazanie kompetencji do serwisu, polskiemu podmiotowi. A setki i tysiące to można zamawiać, ale zwykłych terenówek a nie pojazdów z ochroną przeciwminową, tak jak to zrobili Francuzi.

  5. jak?

    Pegaz może przyjechać ze Szwajcarii? ....no i dobrze niech przyjeżdża-bo to by był świetny wybór

  6. dropik

    całe 15 sztuk . to jakaś kpina ... ile ten program się ciągnie... dramat. MON nie potrafi przeprowadzić nawet najprostszego przetargu

  7. zatroskany

    liczby 15 ewentualnie plus 90 powalają,a najbardziej powala polityka MON.Zamiast zamówić 2000 z warunkiem produkcji lub montażu w Polsce to decydenci bawią się w pozorowanie .Zakrawa to na dywersję!!!

    1. Krisb

      Zgadzam się, takie liczby to dosłownie na defiladę. Ktoś za takie decyzję powinien być osądzony.

  8. Zawisza_Zielony

    Za kilka tygodni unieważnią całe postępowanie bo albo wezną rzęchy zza oceanu lub okarze sie ze kasy brakło bo trzeba zaliczke za f35 zabulic.

  9. Jami

    Poważne brzmienie miałby zakup 90 szt z opcją kolejnych 15 a nie odwrotnie...

  10. Xanadu

    Trzeba będzie przeprosić się z Tarpanami i UAZ-ami.

Reklama