Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Oficjalna inauguracja działalności PGZ

2 września podczas XXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach odbyła się oficjalna inauguracja działalności Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W spotkaniu uczestniczyli ministrowie: obrony narodowej Tomasz Siemoniak i skarbu państwa Włodzimierz Karpiński oraz prezes spółki PGZ Wojciech Dąbrowski.

Chwila jest historyczna. Udało się! To o czym rozmawiamy dobre kilkanaście lat jest faktem- stwierdził minister Tomasz Siemoniak podczas inauguracji Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Wojsko czekało na ten moment. Od dawna chcieliśmy mieć jednego partnera po stronie przemysłu. Wiele projektów grzęzło bowiem w konkurencji pomiędzy polskimi, państwowymi przedsiębiorstwami- dodał szef resortu obrony.

Słowom Tomasza Siemoniaka wtórował minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński, dla którego:

Dzisiejszy moment jest symboliczny, bo skonsolidowane polskie spółki obronne po raz pierwszy w historii występują pod wspólną marką. Jesteśmy też w symbolicznym miejscu. Będąc na ziemi świętokrzyskiej warto przypomnieć Centralny Okręg Przemysłowy, sztandarowy program gospodarczy II RP, który położył podwaliny pod polski przemysł i który pozwolił zbudować solidne fundamenty polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wracamy do tej cennej tradycji.

PGZ stworzy ponad 30 spółek (z branży zbrojeniowej, stoczniowej, offshore i nowych technologii) z rocznymi obrotami rzędu 4,5 mld zł oraz przeszło 19 tys. pracowników. W efekcie trwającego procesu konsolidacji powstaje jeden z największych koncernów obronnych w tej części świata.

Grupa została już zasilona spółkami należącymi do Skarbu Państwa i Agencji Rozwoju Przemysłu. Podmioty produkcyjne i handlowe skupione obecnie w Grupie Polskiego Holdingu Obronnego, zostaną skonsolidowane w PGZ w kolejnym etapie budowy PGZ. Proces konsolidacji ma się zakończyć w 2014 r.

Celem strategicznym PGZ jest budowa silnej i nowoczesnej organizacji biznesowej – ważnego elementu systemu bezpieczeństwa narodowego. Grupa ma ambicję osiągnąć pozycję wiodącego producenta zaawansowanego technologicznie sprzętu dla nowoczesnych armii.

mon/msp/defence24.pl

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (15)

  1. darek

    Szkoda że hostess PGZ nie pokazaliście, bo miały naprawdę piękne mundurki

    1. mick8791

      Nie panie Ab, żadne dokumenty nie mówią o tym, że kupiliśmy 8 baterii Patriot! Mówią za to, że kupiliśmy 2 baterie i... koniec. Zakup pozostałych 6 baterii to my dopiero mamy w planach i w tym temacie jeszcze nie doszło do końcowych negocjacji. "i w konflikcie na Ukrainie i karabachu udowodniła że jest groźna" - głównie dla samolotów pasażerskich...

    2. Davien

      Wow to gdzie przepadły te wszystkie Newy, Kuby, Osy czy bateria S-200??

  2. qwert

    Brawo Polska

    1. Piotr

      Z czego się wyłamują?

    2. Boczek

      Nie dowiesz się.

    3. A któreż to państwo?

  3. Xavras

    "Grzęzło w konkurencji"? W jaki sposób coś może "ugrzęznąć w konkurencji", może ktoś inteligentniejszy ode mnie mi wyjaśnić?

    1. Ak

      Nie koniecznie. Nie mamy bowiem Krabów zbyt dużo. Jeżeli korzystanie z takiej amunicji powodowałaby konieczność częstego wykonywania npraw, w razie godziny W, problem z tego tytułu może być większy niż korzyści wynikające ze zwiększonego zasięgu.

  4. młody

    Kiedy wreszcie przestane czytać o konsolidacjach, dialogach, przetargach? Kiedy wreszcie zacznie się prawdziwe dozbrajanie wojska? Czy tylko mi się wydaje, że to okropny populizm, propaganda i fałsz? Mam 20 lat i BOJE się żyć w tym kraju...

    1. Zbigniew

      Ja mam ponad pięćdziesiątkę i także czekam na dozbrajanie wojska. Mam wnuka i chciałbym, żeby żył w bezpiecznym państwie. Konsolidacje i inne "acje" w ogóle mnie nie interesują. Interesuje mnie natomiast armia większa niż ta, którą mamy, uzbrojona w nowoczesny sprzęt. Im więcej tego sprzętu będzie produkowane w Polsce, tym lepiej. I nie tylko o miejsca pracy tu chodzi. Choć to także ma znaczenie, bo część pieniążków wróci z podatków do naszego budżetu. Przykład Ukrainy, której trzy państwa gwarantowały nienaruszalność granic, dobitnie pokazał, że umowy międzynarodowe mniej warte są, niż zużyty na nie papier. Podobnie może być także z sojuszem, który nazywamy NATO. To dobrze, że w nim jesteśmy, ale sami przekonaliśmy się, jak to z nim jest ostatnio. Nikt nie zagwarantuje więc, że ktoś, by nie "zaogniać sytuacji" wstrzyma dostawy amunicji, albo części zamiennych. Oczywiście "dla naszego dobra". Tak więc na wszelki wypadek im więcej produkujemy sami, tym lepiej. Skąd wsiąść pieniądze? Myślę, że jest skąd. Nawet socjalu pewnie nie trzeba by ruszać. Mało to w Polsce programów, które, poza wyciąganiem kasy podatników do niczego nie są potrzebne? Realizuje się toto, bo ktoś chce się wzbogacić, albo wylansować, albo bo na zachód od nas modne. Społeczeństwo z tego nie ma żadnego pożytku. Na dzień dobry państwo powinno obciąć wszystkie dotacje i subwencje, które idą na pomysły reprezentowane przez część elektoratu Palikota. Następna sprawa w kolejce, to restrykcyjne podejście do wykroczeń drogowych. Tu jest podatek płacony na własne życzenie. Nawet punkty można by wyeliminować. Jak kogoś stać na ekstrawagancję związaną z naruszaniem przepisów, niech płaci i jeździ dalej. A za jego pieniążki będzie część elektroniki w Błyskawicach, albo w innym sprzęcie. Później skasować prawie wszystkie pomysły wywodzące się z kręgu "zielonych". Prawie wszystkie, bo efektywność energetyczna i produkcja paliw alternatywnych jest istotna. Że takie paliwa droższe, trudno. Grunt, że jakby co, kurka nikt nie zakręci i można je lać do baków Leonów i Rośków. Adolf całkiem ładnie pokazał, że na tego typu soczku można daleko zajechać i gdyby ktoś nie zmienił krajobrazu w okolicach Polic, wojna trwałaby pewnie trochę dłużej. Amerykanie próbowali, czy myśliwce wielozadaniowe mogą na tym latać. Mogą... Szwedzi mimo mniejszych możliwości w produkowaniu takich paliw od Amerykanów i nawet od nas, także z tym kombinują. Na rynek cywilny podobno.

  5. Wojak

    RAK pieknie sie prezentuje

  6. szuriam

    A może Siemoniak zamiast robić fotki i uprawiać propagandę przyzna wreszcie że główne plany modernizacji mają ogromne opóżnienia i cały ten wielki plan którym się tak chwali leży zanim jeszcze na dobre wystartował .

  7. Junior

    Nowoczesny sprzęt- nowoczenym sprzętem ale kłódeczka musi być...Naleciałość z dawnych czasów :)

  8. [sic!]

    "Konkurencja jest niezdrowa"

    1. Xavras

      Kto tak twierdzi?

    2. TomZZ

      Chodzi prawdopodobnie o konkurencję polsko-polską na rynkach zagranicznych

  9. O

    Mamy konkurować z zagranicznymi koncernami, a nie wybijać się nawzajem...o to tu chodzi.

  10. ak

    Za pięć dwunasta?

  11. pesymista

    Teraz będzie można sprzedać wszystko za jednym zamachem

  12. gregor69

    "gadające głowy" nieważne, ale co za pojazd jest tłem dla nich?

    1. ;)

      prawdopodobnie jest to rak

    2. Orsza.08.09.1514r.

      moździerz Rak na Rosomaku?

    3. p

      moździerz 120 mm "RAK" na podwoziu kołowym

  13. qwerty

    Jedna firma to tylko jeden prezes i mniej dyrektorów. Dlatego taki opór.

  14. Spacerujący nieopodal

    Konkurencja jest ale globalna. Nie udawajmy, nie jesteśmy USA, że możemy podtrzymywać jednocześnie np. Lockheada Martina i Boinga. Europa to trochę inna rzeczywistość.

  15. bucksik

    Kłódka w skrzynce za Siemoniakiem robi wrażenie. Czy to żołnierz na polu walki ma szukać kluczyka, czy też obawa że coś zginie na targach?

Reklama