Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Od Mi-24 do Apache. Rok 2024 w WZL1

Wsparcie eksploatacji śmigłowców Apache Guardian i ich silników to przyszłość WZL1
Wsparcie eksploatacji śmigłowców Apache Guardian i ich silników to przyszłość WZL1
Autor. US Army

Rok 2024 był kamieniem milowym w historii Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 1. Dzięki umowom offsetowym firma stała się partnerem w programach śmigłowców AH-64E Apache Longbow oraz silników do tych maszyn. Spółka będzie także wspierać modernizację Wojsk Pancernych i polskiej obrony powietrznej. Wszystko to wymaga jednak zwiększenia kompetencji pracowników oraz inwestycji.

Artykuł sponsorowany

Najważniejszym elementem działalności WZL1 pozostają naprawy główne, modernizacje oraz obsługa śmigłowców, silników lotniczych i samolotów szkolnych, cywilnych i wojskowych. „Dziś kluczowe są platformy pochodzenia posowieckiego: Mi-8, Mi-17 i Mi-24. To wciąż lukratywny biznes. Nie możemy jednak opierać na nich dalszego rozwoju firmy, ponieważ w perspektywie długoterminowej eksploatacja tych śmigłowców w Polsce i poza jej granicami będzie stopniowo wygaszana” – mówi prezes spółki, Jacek A. Goszczyński.

Prezes Zarządu WZL1 Jacek A. Goszczyński
Prezes Zarządu WZL1 Jacek A. Goszczyński
Autor. WZL1

Dziś usługi WZL1 są poszukiwane nie tylko na rynku krajowym, ale także na zagranicznych rynkach. Objęcie Rosji sankcjami międzynarodowymi sprawia, że jej dawni klienci poszukują alternatywnych firm, które mogą przeprowadzać odpowiednie prace serwisowe. Przyszłość to jednak prace związane z nowoczesnym sprzętem wojskowym.

WZL1 dynamicznie rozszerza swoją ofertę w zakresie obsługi samolotów i śmigłowców nowej generacji, które wchodzą na wyposażenie Wojska Polskiego. Już teraz rozbudowujemy Centrum Serwisowe dla śmigłowców AW101, wprowadzonych do Marynarki Wojennej, oraz dla samolotów M-346 Bielik, używanych przez Siły Powietrzne. Rok 2024 był dla nas szczególny. Podpisaliśmy umowy, które pozwolą nam wspierać dwa kluczowe programy modernizacyjne Sił Zbrojnych RP – śmigłowce Apache i czołgi Abrams, a także zwiększamy zaangażowanie w program obrony powietrznej Wisła. To wszystko nowe możliwości dla naszej spółki
mówi Jacek A. Goszczyński.
Śmigłowce Mi-8/17 w WZL1
Śmigłowce Mi-8/17 w WZL1
Autor. WZL1

Warto przyjrzeć się bliżej poszczególnym przedsięwzięciom realizowanym przez WZL1 w 2024 roku.

Reklama

Program Wisła

Rok 2024 przyniósł postępy w zakresie udziału WZL1 w programie systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. W czerwcu 2024 roku w zakładach w Dęblinie rozpoczęła się produkcja kontenerów transportowo-startowych do pocisków PAC-3 MSE, wykorzystywanych w systemach Patriot. Produkcja ta jest realizacją umowy offsetowej związanej z I fazą programu Wisła, dotyczącą obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu. We wrześniu, podczas targów MSPO, podpisano kolejną umowę offsetową z firmą Lockheed Martin, dotyczącą II fazy programu Wisła. W ramach tej umowy polskie zakłady rozszerzą zdolności produkcyjne kontenerów na większą skalę.

Kontenery startowe do pocisków PAC-3 MSE powstają w WZL1
Kontenery startowe do pocisków PAC-3 MSE powstają w WZL1
Autor. WZL1

Rewolucja śmigłowcowa i silnikowa

W sierpniu 2024 roku Polska podpisała kontrakt na zakup 96 śmigłowców bojowych AH-64E Apache. Równocześnie zawarto szereg umów offsetowych związanych z utrzymaniem tych maszyn, z udziałem polskiego przemysłu obronnego. WZL1 będą beneficjentem umowy z firmą Boeing, głównym producentem Apache. „Umowa offsetowa, którą podpisaliśmy w ubiegłym roku, zapewni nam zatrudnienie na dekady. Przechodzimy od wsparcia śmigłowców posowieckich do najnowocześniejszych maszyn uderzeniowych, które będą używane przez Wojsko Polskie. To ogromne wyzwanie, ponieważ musimy przeszkolić pracowników, ale także wielka szansa” – mówi prezes WZL1, Jacek A. Goszczyński.

Offset związany z programem Apache obejmuje nie tylko płatowce. Wraz z 96 śmigłowcami AH-64E zakupiono także 210 silników T700 (w tym 18 zapasowych). Umowa offsetowa z ich producentem, firmą GE Aerospace, obejmuje przyszłe przeglądy, konserwację, remonty i naprawy (MRO) w dęblińskiej części WZL1.

Śmigłowce AW101 będą serwisowane w WZL1
Śmigłowce AW101 będą serwisowane w WZL1
Autor. WZL1

To jednak nie wszystko. Dzięki współpracy z GE Aerospace, WZL1 zajmą się także serwisowaniem silników T700 napędzających polskie śmigłowce S-70i Black Hawk oraz podobnych konstrukcyjnie silników CT7, stosowanych w śmigłowcach AW149 (32 sztuki zamówione) i AW101 (4 sztuki). Dla Sił Zbrojnych RP mowa tu o dodatkowych 84 silnikach, nie licząc zapasowych.

Reklama

Sprawne nabycie kompetencji w zakresie serwisowania nowych silników przez pracowników WZL1 będzie wspierane przez współpracę z Wojskową Akademią Techniczną (WAT). To właśnie tam przeszkoleni zostaną technicy WZL1, podobnie jak personel techniczny jednostek Lotnictwa Wojsk Lądowych.

Autor. WZL1

WZL1, po uzyskaniu odpowiednich zdolności i podpisaniu kontraktów, mogą także uzyskać zlecenia od innych klientów na prace związane z napędami GE. Silniki T700 i CT7 są szeroko stosowane w Europie (ponad 1300 silników u 20 klientów) oraz na świecie (łącznie ponad 25 tys. sprzedanych silników, z kolejnymi 950 w zamówieniu z czerwca 2024). Rynek jest więc bardzo obiecujący. W przyszłości możliwe jest również podjęcie prac nad silnikami do samolotów bojowych, takich jak F404 (używany w FA-50), F110 i F404.

Reklama

WZL1 i Abrams

Dzięki podpisanemu podczas targów MSPO 2024 porozumieniu ze firmą Honeywell, wkrótce uruchomione zostanie centrum serwisowe dla silników turbinowych wykorzystywanych w czołgach M1A1 i M1A2 Abrams. Wejście w technologie „pancerne” będzie relatywnie proste, ponieważ napęd czołgu M1 wywodzi się z silników śmigłowcowych, co daje WZL1 solidną bazę do realizacji takich prac.

Rozbudowywana infrastruktura w WZL1
Rozbudowywana infrastruktura w WZL1
Autor. WZL1

Doświadczenie i dalszy rozwój

Załoga WZL1 liczy obecnie około 630 pracowników, którzy posiadają cenne kompetencje w zakresie obsługi śmigłowców konstrukcji sowieckiej. Firma rozwija również kompetencje w serwisowaniu nowoczesnych śmigłowców AW101 i samolotów szkolenia zaawansowanego M-346 Bielik. Wszystkie te nowe przedsięwzięcia oraz wymagane certyfikacje stanowią duże wyzwanie. Z tego powodu firma kładzie duży nacisk na kształcenie i rozwój kompetencji swoich pracowników.

Reklama

W 2025 roku wprowadzona ma zostać nowa siatka wynagrodzeń, uzależniona od znajomości technicznego języka angielskiego, posiadanych certyfikatów oraz umiejętności. Atrakcyjne wynagrodzenia mają przyciągnąć i utrzymać najlepszych specjalistów. Firma podejmuje także długofalowe działania na rzecz współpracy ze szkołami średnimi i uczelniami wyższymi, aby kształcić przyszłych pracowników.

Artykuł sponsorowany

Reklama

WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

Reklama

Komentarze (1)

  1. Future

    Czy ktoś z was znalazł wytłumaczenie dlaczego tak duża ilość 96sxt została zakupiona? Gdzie nawet większe od nas kraje kupują po trzydzieści kilka...

    1. slykov

      Nie martw sie o to. Niech cie glowa z tego powodu nie boli.

    2. Chyżwar

      A te większe kraje granicą z Rosją. Poza tym we wspomnianych krajach zakupy uzbrojenia w prawie każdej innej dziedzinie są, że tak powiem homeopatyczne.

Reklama