Przemysł Zbrojeniowy
Nowe WZT dla Leopardów na ostatniej prostej. Modernizacji Bergepanzerów nie będzie
Zgodnie z informacjami, jakie redakcja Defence24.pl otrzymała od rzecznika Agencji Uzbrojenia ppłk. Krzysztofa Płatka postępowanie dotyczące nowych wozów zabezpieczenia technicznego (WZT) Kajman znajduje się na etapie składania ostatecznych ofert przez wykonawców. Z kolei w programie modernizacji wozów Bergepanzer 2 z powodu fiaska negocjacji z wykonawcą zapewne zostanie anulowany.
Przypomnijmy, że w prowadzonym w procedurze negocjacyjnej od czerwca 2020 roku postepowaniu na nowej generacji wozy zabezpieczenia technicznego Kajman zgłosiły się dwa podmioty. Pierwszym jest spółka Flensburger Fahrzeugbau Gesellschaft mbH (FFG), mająca w swojej ofercie m.in. uniwersalne pojazdy Wisent 2, które mogą być przekonfigurowane na wozy wsparcia inżynieryjnego, drugim natomiast Rheinmetall Defence Polska Sp. z o.o. (RDP) wraz z Rheinmetall Landsysteme GmbH (RLS), która może zaproponować ciągle doskonalone wozy Bergepanzer 3 (ARV 3), używane m.in. w siłach zbrojnych Niemiec i Holandii.
Czytaj też
Program Kajman ma na celu nabycie 29 nowych wozów zabezpieczenia technicznego w ramach zamówienia podstawowego i kolejnych nawet 37 w ramach opcji. Jako termin wykonania zamówienia ustalono listopad 2035 roku.
Postępowanie dotyczące pozyskania nowych Wozów Zabezpieczenia Technicznego (WZT) KAJMAN, do udziału w którym zgłosiły się Flensburger Fahrzeugbau Gesellschaft mbH (FFG) oraz Rheinmetall Polska Sp. z o.o. (RDP) wraz z Rheinmetall Landsysteme GmbH (RLS), znajduje się na etapie składania ofert (tzw. ostatecznych) przez wykonawców.
ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik Agencji Uzbrojenia
Nowe wozy zabezpieczenia technicznego mają w założeniu zastąpić pojazdy używane obecnie (w tym typu WZT-2, na podwoziu T-55, które są najliczniejsze, a być może także WZT-3M na podwoziu T-72) oraz zapewnić zdolności wsparcia pojazdów o masie do 63 t. Chodzi przede wszystkim o czołgi Leopard 2 (w tym 2A5 i 2PL) oraz przyszłe czołgów w tej kategorii wagowej jak również samobieżne armatohaubice Krab kalibru 155 mm i inne pojazdy gąsienicowe. Dziś do ich wsparcia są używane m.in. starsze niemieckie wozy Bergepanzer 2 oparte na podwoziu Leoparda 1.
Bergepanzer 2 pozostaną niezmodernizowane?
Te ostatnie (BPz-2) miały być modernizowane w ramach prowadzonej od września 2017 roku procedurze. Jak jednak dowiedziało Defence24.pl się negocjacje z wykonawcą nie zakończyły się podpisaniem umowy, "która w należytym stopniu zabezpieczałaby interes Sił Zbrojnych RP".
W związku z faktem, że prowadzone z wykonawcą negocjacje dotyczące przeprowadzenia modernizacji ciągnika pancernego BPz-2 nie przyniosły rozwiązania satysfakcjonującego obie strony, w szczególności w zakresie kosztów oraz możliwych terminów realizacji dostaw, nie było możliwe zawarcie umowy, która w należytym stopniu zabezpieczałaby interes Sił Zbrojnych RP.
ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik Agencji Uzbrojenia
Przyponijmy, że wspomniane negocjacje prowadzone były z z konsorcjum Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., ZM Bumar Łabędy S.A. oraz Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A, które oferowało pojazd oparty o spolonizowaną technologię Wisent 1.
Czytaj też
Fiasko negocjacji oznacza, że pewnie pomimo prowadzenia przez 5 lat postępowania nie uda się go zakończyć z sukcesem w postaci podpisania umowy na modernizację, potrzebną zresztą z punktu widzenia potencjału Wojsk Lądowych, wozów Bergepanzer 2.
Zważywszy na plany ministerstwa obrony dotyczące zwiększenia liczebności SZ RP, a także zakupu większej ilości sprzętu wojskowego, w tym czołgów oraz samobieżnych haubic, pozyskanie nowych wozów zabezpieczenia technicznego oraz modernizacja już posiadanych powinna być istotnym elementem tych działań.
Choć wraz z nowymi czołgami M1A2 Abrams SEPv3 planowane jest pozyskanie także wozów towarzyszących, choćby 26 WZT M88A2 Hercules, to otwartym pozostaje pytanie o wsparcie dla 116 starszych Abramsów, które również trafią do polskiej armii. W wypadku czołgów K2, umowa ramowa obejmuje wozy zabezpieczenia technicznego, ale szczegóły dopiero poznamy.
Czytaj też
Trzeba też pamiętać, że wozy zabezpieczenia technicznego potrzebne są także do zabezpieczenia innych systemów uzbrojenia, jak samobieżne haubice Krab i K9 oraz pojazdów gąśnienicowych (np. wozów dowodzenia, wozów amunicyjnych itp.), których też będzie przybywało w wojsku. Obecnie używane WZT-2 i WZT-3 wykorzystywane są również do "ratowania z opresji" np. kołowych transporterów Rosomak. Stąd potrzeby w zakresie wozów wsparcia technicznego będą rosły, a 28 znajdujących się na wyposażeniu SZ RP BPz-2 bez modernizacji w końcu osiągnie kres swoich możliwości i okresu eksploatacji. Pytanie czy wojsko stać na utratę tych wozów?
"Pułkownik" Michał
Termin wykonania zamówienia określono na listopad 2035 r.? Poważnie? Dla około 30 wozów?! To chyba jakiś żart?!
szczebelek
Rozmawiają z niemieckimi spółkami, więc to ich normalne tempo pracy :P
LMed
Hmmm..., zwraca uwagę świetna sylwetka stareńkiego WZT-2. Były też konkurencyjne technicznie z dużym potencjałem rynkowym WZT-3 i lepsze WZT-4. Cała rodzinka z kompletnym wyposażeniem ( żuraw, dwie wyciągarki, ...) była rozwijana w kraju. Do czasu jednak. Przyszedł zły gajowy i pogonił to towarzystwo. Szkoda dużo większa niż opowieści o zdemontowanej "świetnej fabryce" pojedynczych archaicznych silników na przykład.
Kalrin
Zawsze się zastanawiałem czemu w zasadzie mamy modernizować Bergepanzery. Chodzi mi o to że mówiło się że nawet po moderce nie będą w stanie obsługiwać zmodernizowanych maszyn bo te tak czy siak byłyby dla nich za ciężkie.
mick8791
Ależ to bardzo proste i oczywiste! Bo w dalszym ciągu używamy T-72 i PT-91 (bo nie oddaliśmy i w dającej się przewidzieć przyszłości nie oddamy wszystkich Ukrainie). Do tego mamy Kraby, Goździki, Dany (które też nie są lekkie), do tego całe mnóstwo sprzętu na gąskach jak np wozy dowodzenia i PTS/M. Mamy również prawie 1000 Rosomaków. Oto do czego sam nam potrzebne WZT. A jednak taki wóz na gąskach może operować w znacznie cięższym terenie niż Hardun postawiony na kołach.