Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowe Abramsy w drodze do Polski

Amerykańskie czołgi M1A2 SEP v3 Abrams.
Amerykańskie czołgi M1A2 SEP v3 Abrams.
Autor. Sgt. Calab Franklin/US Army

W drodze do Polski ma znajdować się kolejny transport czołgów Abrams dla Wojska Polskiego. Tym razem są to wozy w najnowszej wersji M1A2SEPv3.

Jak podaje Army Recognition za przedstawicielem producenta, czyli koncernu GDLS (General Dynamics Land Systems), pierwszy transport czołgów M1A2SEPv3 dla Wojska Polskiego jest już w drodze. Z przyczyn bezpieczeństwa producent nie podaje liczby wozów znajdujących się w tym transporcie, nazwy statku jakim płynie, a także terminów wypłynięcia oraz zawinięcia do jednego z portów w Polsce. Nie wiemy też do jakiego portu zawinie statek z Abramsami.

Czytaj też

Jedyne co portalowi Army Recognition zdradzili przedstawiciele GDLS, to informację, że transport zawinie do Polski w przeciągu kilku tygodni. Ponadto czołgi zostaną dostarczone wcześniej niż zakładał znany harmonogram, według którego pierwsze wozy miały dotrzeć do Polski na początku roku 2025. Z kolei zakończenie dostaw planowane jest na koniec roku 2026. Zamówienie opiewa na 250 czołgów, a także sprzęt wsparcia, jak wozy zabezpieczenia technicznego czy mosty szturmowe.

Czytaj też

Wszystkie czołgi M1A1FEP i M1A2SEPv3, wozy zabezpieczenia technicznego M88A2, mosty szturmowe M1110 oraz pozostały sprzęt wsparcia trafią do wyposażenia 18. Dywizji Zmechanizowanej, a konkretnie pododdziałów 1. Brygady Pancernej, 18. Brygady Zmotoryzowanej i 19. Brygady Zmechanizowanej. Pod względem liczby czołgów, 18. Dywizja Zmechanizowana, będzie najsilniejszym związkiem taktycznym w Wojskach Lądowych Sił Zbrojnych RP.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (39)

  1. lekko zaawansowany

    Czołg i piechotą będą tzn stopą broniąca i zajmująca teren. Drony to nowina pola walki, ale metody zwalczania softkill=zagłuszarki własne/WRE wyspecjalizowane i/lub hardkill=manpadsy/asop ograniczą eldorado dronów. Bayraktar miał być królem i co miał swoje 5minut. Drony FPV roje teraz mają swoje 5-10minut. Czołg i BWP itp. będą modyfikacja dodawana nowe efektory i sensory, nawet piechotą ma już swoje efektory.

    1. radziomb

      Dokładnie. System Hard kill to bedzie game changer. Niestey Rosjanie tez robią swój system hard kill.

  2. R88

    Do wszystkich cwaniaków którzy twierdzą że Abrams czy Leo to lipa bo szybko padają w UA. UA dostała małpią wersję Abramsa, jest on lżejszy niż Iracki, czyli ma o wiele słabszy pancerz i starsze komponenty. Leopard też został trochę wypatroszony. Nowe czołgi w UA nie dostają doświadczeni czołgości, a dzieci polityków i wojskowych. W efekcie robią nimi rajdy jak WOT.

    1. Davien3

      @R88 Ukraina dostała wersje M1A1SA czyli najlepszą wersję M1A1 porównywalna do naszej FEP Irak dostał takie M1 z działem 120mm które są najsłabdzą wersją Abramsa w historii A te "słabe" ukraińskie Abramsy sa w stanie wytrzymac 2 Kornet EM w BOK kadłuba bez penetracji i we wszystkich straconych 16 czołgach nikt nie zginał( z czego 6 zostało zniszczonych)

    2. Chyżwar

      @Davien3 Ukraina dostała M1A1SA ale w wersji U. I zaręczam ci, że tym czołgom "co nieco" brakuje do oryginału a także do naszych M1A1FEP. Co nie zmienia postaci rzeczy, że wbrew wydumkom niektórych bajkopisarzy M1 na Ukrainie wypadły bardzo dobrze w porównaniu z innymi konstrukcjami. A gdyby używano ich tam tak, jak NATO planuje używać czołgów to wypadłby znacznie lepiej od każdej sowieckiej konstrukcji. Dotyczy to zresztą także innych zachodnich czołgów III generacji, które tam walczą.

  3. Al.S.

    Drony, skuteczne w walce z czołgami na Ukrainie, podczas walk w Gazie odniosły tylko pojedyncze sukcesy. Izraelici, po utracie dwóch Merkaw, trafionych granatami z dronów, zaczęli zakłócać sygnały radiowe i od tego czasu Hamas większych sukcesów dronami już nie miał. Lepsze efekty przyniosło wystrzeliwanie kilku rpg i ppk naraz, tak zniszczono kilkanaście czołgów. Niemniej, miejskie walki w Gazie nie mają przełożenia na warunki u nas, gdzie dominują niziny, poprzecinane lasami, co nie daje szans na zbliżenie się lekkiej piechoty do sprzętu pancernego. Jak zabezpieczyć górny pancerz przed dronami pokazały PzH2000, stosując prostą i skuteczną osłonę z gumowych kolców, które potrafiły zatrzymać nawet Lanceta. Dobrym pomysłem jest integracja radaru milimetrowego, jak na K2. Taki radar ma potencjał wykrywać nie tylko ppk, ale też drony i ukrywać pojazd w chmurze z granatów dymnych. Rozwinięciem tego systemu zapewne będą kierunkowe emitery zakłóceń. Czołg więc żyje i ma się dobrze.

    1. skition

      U nas dominują drogi szybkiego ruchu o znaczeniu obronnym, a przynajmniej powinny dominować.

    2. Chyżwar

      Należy dodać jeszcze, że M1A2SEPv3, także te dla Polski w standardzie posiadają zagłuszarki. Jeśli chodzi o dodatkowy pancerz zaś WITU opracował taki, który nadaje się do K2 ponieważ polski przemysł otrzymał specyfikacje tych czołgów. W ogóle na obecnym MSPO zademonstrowano kilka ciekawych rozwiązań w tej dziedzinie. Między innymi takie, które dział na podobnej zasadzie jak wspomniany przez Ciebie pancerz stosowany w PzH2000. K2PL także w standardzie będzie miał zagłuszarkę. No i z tego, co wiadomo powinien dostać Hard Kill umiejący radzić sobie z dronami. Jeśli ten czołg będzie miał wieżę, którą Koreańczycy chcą mieć w kolejnej wersji, to widzę tylko jedną wadę. Otóż tył wieży zmieniono tak, żeby radary ASOP nie wystawały poza jej obrys. Więc autoloadera o większej pojemności nie będzie można zastosować. Wielce pożądane byłoby także pozyskanie ASOP do naszych M1.

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Rosjanie stosują świadomie czołgi na straty - zwykle starsze T-54/55 i T-62 i T-64 - jako wozy wsparcia w atakach "mięsa armatniego" piechoty - jako WWO/WWB. Czy TAKĄ taktykę chcą nasi "eksperci" i "znawcy"? I nasz MON, AU, SG? A sama idea SYMETRYCZNEGO dozbrajania WP w czołgi jako rdzeń wojsk lądowych - gdy Rosja ma w nich przewagę miażdżącą - jest zwyczajnie SZKODLIWYM ABSURDEM - to najprostsza droga do przegranej. Jedynym sposobem jest strategia ASYMETRYCZNA - skoncentrowana na zbudowaniu TOTALNEJ ZMASOWANEJ PRZEWAGI środków ASYMETRYCZNYCH - i to działających na jak największym dystansie PRECYZYJNEGO ZMASOWANEGO MANEWRU OGNIOWEGO sterowanego sieciocentrycznie real-time w pętli OODA - od sensorów po wszelkie efektory precyzyjne.

    1. skition

      Nasi "eksperci" są po szkoleniu na poligonach z Armią Radziecką i zawsze uważałem ,że ci emeryci 55lat+ to żadni eksperci. Nigdy nie byli na wojnie, ani nie siedzieli w okopie pod ostrzałem.

    2. Anty 50 C-cali

      Czy potrzebne lepsze okulary, jak moje? Czy nie widziałem filmiku z Abramsem w roli w głównej - na froncie kurskim?? Komandor Dura dał obrazek, jak machina lemieszem zapycha taki wykop - jaki zachwycony Donald zamieścił " broniący się wygrali" - na poligonie w Orzyszu. W realu to zaraz za machiną w przetartą drogę pchał się T-ciak. Na granicy Ukrainy, i po trzech miesiącach GDZIE TE EFEKTORY PRECYZYJNE? Jeden łysy w necie , twierdzi że po 3 latach wojny skuteczność Excalibura 155mm spadła do - 7%! Jeśli tak, to nie dziw że wojna nad Wietnamem trwała 10 lat - przy lepszej % skuteczności - siermiężnej hi -tech ówczesnej. Ruscy zaczęli do dronów doczepiać KABLE. Bo blisko "pancernika" często niepozorny "zagłuszacz" jedzie. Apacz się nie podoba, aha. Bo "uzależniony" odeń Spike będzie grasował w zasiegu radaru do 16 km! Ile trzeba kabla by Lancet doleciał do celu do 70?

  5. oścień

    Prawda dla wszystkich, że gdyby to dzisiaj byłyby podpisywane umowy na Abramsy nic by z niej nie było. Niemiecka kamaryla dworska w URM nie dopuściłaby do tego. W grę wchodziłyby tylko Leopardy starszych typów a być może te wycofywane ze służby np . L2A4 , tak by przypodobać się Niemcom, lub zakup francuskiego badziewia - ja zwykle.

    1. skition

      Ta Lejopardy i inne takie a tym czasem są tylko DWA Kleszcze które wyglądają jakby w ogóle nie wyglądały. Wysokie jak stodoła na 4 małych kółkach z zachw2ianym środkiem ciężkości i nawet sztandarowe pływanie jakieś skopane bo nie ma to napędu strumieniowego jak np.turecki Pars .Oczywiście musi to mieć dwa pędniki by kręcić bączki czy w miejscu piruety. . Gdzieś upadł projekt Rosomaków rozpoznawczych a w tzw linii są same rupiecie. ..Jedynie PWA Aeoro na podwoziu Toyoty Land Cruiser wygląda ciekawie.

  6. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Oczywiście - czołg IV generacji a la MGCS - spełniający OBECNE wymagania NASZEGO pełnoskalowego i saturacyjnego teatru wojny -któremu na chwilę obecną odpowiadałby nasz Krab z amunicją precyzyjną [np. naszym Szczerbcem] spięty sieciocentrycznie z naszymi dronami rozpoznania i pozycjonowania celów [n[. naszym podświetlaczem laserowym LPD-A o wadze 5 kg - przenoszonym np. przez pomniejszony nasz dron HAASTA] - powinien jeszcze wyróżniać się pancerzem pasywneym, reaktywnym i aktywnym - nakierowanym GŁÓWNIE na atak z góry. Obecnie kupowane Abramsy i K2 są zwyczajnie PRZESTARZAŁE - nie spełniają ŻADNEGO z wymogów precyzyjnej dalekiej pozahoryzontalnej projekcji siły - nie spełniają wymagań a la MGCS NASZEGO teatru wojny. Miliardy w błoto - a co gorsza w fałszywe poczucie "silni-zwarci-gotowi". Jeszcze gorzej - zabranie miliardów potrzebnych na totalną wielowarstwową i wielodomenową dronizację teatru wojny i na efektory precyzyjne.

    1. PszemcioPL

      A ten MGCS istnieje? Nie. Będzie istniał? Nie. MGCS - to nic innego jak fuzja Leclerka i Leo2A7. Więc niby jak ma nie być "przestarzały"? Prędzej K2 czy najnowsze Abramsy są dostosowane do nowych wyzwań dzięki ASOP czy zagłuszarkom.

    2. szczebelek

      Tak tak, Ukraińcy już podbili Moskwę dronami 🤣🤣🤣

    3. Anty 50 C-cali

      Tadziu widział jak wygląda gość z podświetlaczem laserem - w podczerwieni? To taka krecha z przestrzeni, bijąca w ziemię - o tu jestem , walcie mnie. Wzmacniacze światła szczątkowego żadna nowość.

  7. LMed

    No cóż, dobry motyw do samodzielnych przemyśleń w temacie "Palenie kasy, przyczyny i skutki".

    1. Anty 50 C-cali

      ... w temacie "za frajerskie 1 Euro" - Leosie2a4 - które nie "pojechały" na Kursk - przeciwnie jak Abramsy - i przynajmniej 1 Czallenger"? Ruscy pochwalili się zniszczeniem tego ostatniego, w pierwsze 10 -dni wycieczki. I dlatego z Azji przybyły z 4000 może i 5000 posiłków Ordy.

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Niestety w MON, AU, SG i WP dronizacja i sieciocentryczność i efektory precyzyjne - w skali MASOWEJ=PRIORYTETOWEJ - są tępione ze wszystkich sił - bo zagrażają starym zimnowojennym strukturom - i wygodnej ścieżce kariery "starej gwardii" zimnowojennej. No i - nasz NAJWAŻNIEJSZE Wielki Brat zza oceanu absolutnie - nie życzy sobie AUTONOMII STRATEGICZNEJ Polski. Dlatego poprzednik Błaszczaka został zdymisjonowany - jak tylko ogłosił, że WP ma zapewnić Polsce AUTONOMIE STRATEGICZNĄ do 2032. A to w poprzek planom USA - które NADRZĘDNIE i PRIORYTETOWO - chcą obrócić docelowo Rosję przeciw Chinom. Raz już nas sprzedano 17 IX 2009 w ramach "resetu" i przyjaźni Obama-Putin. Teraz USA chce wymusić ten obrót proxy-war Ukrainy - a potem nas sprzedać ponownie Rosji - stąd autonomia strategiczna Polski jest "szkodliwa" - dla USA.

  9. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Generalnie dronizacja pola walki i "prześwietlenie" pola walki na min 10 km w głąb - oraz sieciocentryczne czyli real-time spięcie pętli OODA [od sensorów przez analizę-decyzję po użycie efektorów] pozwala spiąć sensory z efektorami - i to efektorami precyzyjnymi - od kppanc [w tym "fire-and-forget" i NLOS] i drony uderzeniowe, po precyzyjną [lub przynajmniej korygowaną dronowo real-time] artylerię lufową i rakietową. W TAKICH warunkach nasycenia i rozpoznania i natychmiastowej zmasowanej reakcji - czołgi zwyczajnie nie mają szans na dotarcie w wystarczającej ilości dla przełamania frontu. Pozostają min 10 km za linią frontu - jako OSTATNI manewrowy odwód ppanc [aczkolwiek zwykle w rozproszeniu i zamaskowane] - de facto w znacznie uboższej i okrojonej formie zasadniczo OBRONNEJ - do jakiej przeznaczało czołgi NATO za zimnej wojny.

  10. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    W Korei i Wietnamie Zachód miał absolutną przewagę w powietrzu, wojny Izraela też odbywały się wg doktryny PRIORYTETU uzyskania przewagi w powietrzu jako podstawy wojowania i zwycięstwa. To tylko SOWIECKA doktryna uważała czołgi za najważniejszy oręż przełamania operacyjnego - stąd armie pancerne i produkcja w tak astronomicznych ilościach. Na Zachodzie Abramsy i Leo 2 - dzięki pancerzowi miały POWSTRZYMYWAĆ włamania czołgów, które by się przedarły przez ILOŚCIĄ mimo olbrzymich strat zadanych z powietrza, od kppanc i od artylerii NATO - czyli czołgi w doktrynie NATO w istocie służyły nie do przełamania - tylko to obrony - dla powstrzymania ataku - i do jego zniszczenia - głównie lotnictwem pola walki [i DLATEGO powstał Apache i A-10 - na TAMTO zimnowojenne pole walki BEZPOŚREDNIEJ]

  11. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    ciężkie-czasy: W latach 2000-nych przyszła rewolucja kppanc "fire-and-forget" - doszła opcja "top-attack" z najsłabszej strony - potem rewolucja NLOS - a dekadę temu weszła rewolucja sieciocentryczna umożliwiająca zmasowane użycie wszelkich środków ppanc w czasie rzeczywistym - zwłaszcza efektorów precyzyjnych. Czołg de facto pozostał bez zmian - a pancerz aktywny POGARSZA kalkulację KOSZT/EFEKT. To, że MON, AU i SG i WP nadal uważa czołgi za główny oręż przełamania [przecież to czołgi przełamały impas wojny okopowej I wojny światowej - PO TO je przecież wtedy skonstruowano] - mimo, że na Ukrainie w żaden sposób nie potrafią przełamać frontu - to inercja i bezmyślność stosowania PRZESTARZAŁEJ doktryny czysto SOWIECKIEJ - która CAŁKOWICIE ZAWIODŁA na Ukrainie.

  12. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    ciężkie _czasy: maskowanie może pomóc czołgowi ukrytemu jako OSTATNI odwód ppanc 10 km za linią frontu - ale nie gdy idzie do boju bezpośredniego=dohoryzontalnego. W II w.ś. czołgi [i działa szturmowe] pełniły rolę głównego środka przełamania operacyjnego - za czasów zimnej wojny przyjęto jako pewnik - w doktrynie SOWIECKIEJ, że czołgi są dalej głównym środkiem przełamania operacyjnego - chociaż NIGDY tego nie przetestowano w warunkach pełnoskalowej symetrycznej wojny - do której - mimo pozorów - nie wliczam ani Korei, ani Wietnamu, ani wojen Izraela - to były w istocie wojny asymetryczne ze względu na jednostronną przewagę w powietrzu - a ta była podstawą strategiczno-operacyjno-taktyczną zachodniego wojowania [a nie czołgi] - i ze względu na specyfikę teatru odbiegająca od europejskiego.

  13. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    ciężkie-czasy: Czołg jest na straconej pozycji TUTAJ w Europie przeciw Rosji [nie mówię o wojnach asymetrycznych przeciw np. Iranowi] - wróg na NASZYM teatrze wojny jest ZA HORYZONTEM - więc niby JAKA PRZYDATNOŚĆ czołgu z uzbrojeniem do OGNIA BEZPOŚREDNIEGO=DOHORYZONTALNEGO? No JAKA? [Obserwuję dyskusję w US Army - tam zgadzają się WSZYSCY, że Abramsy będą przydatne do kolejnej wojny w Zatoce dla odwojowania petrodolara wypieranego przez petrojuan [Iran będzie celem nr 1 dla rozerwania paktu Chiny-Pakistan-Iran-Saudowie-ZEA z 2023] - bo tam będzie wojna ASYMETRYCZNA, a lotnictwo uzyska pełne panowanie w powietrzu - nawet Apache będą mogły operować swobodnie - a czołgi będą wchodziły na gotowe. Na NASZYM teatrze wojny pełnoskalowej, saturacyjnej i głęboko zdronizowanej - ani Abramsy ani Apache [skonstruowane pancerzem i działkiem do operowania BEZPOŚREDNIEGO] nie mają sensu nawet taktycznego, co dopiero operacyjnego.

  14. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Uderza mnie BRAK MERYTORYCZNYCH argumentów moich oponentów - zastępowanie merytoryki szyderą, emotikonami itd - pod znakiem uciekania od tematu. Oraz dalsze twierdzenie w zaparte - jakoby czołgi III generacji [Leo2, K2, Abrams] są wartościowe - ba, wręcz mają być głównym orężem pola walki. Całkowite wyparcie rzeczywistości - nie dociera, że obecnie na NASZYM teatrze wojny królem pola walki jest dron rozpoznawczy - zapewniający rozpoznanie i świadomość sytuacyjną - i wyparcie ciężkiego sprzętu przynajmniej 10 km od okopów. A czołgi mają uzbrojenie specjalizowane do ognia bezpośredniego dohoryzontalnego - z założenia mają za krótkie ręce. Drony spięte z precyzyjną lub przynajmniej dronowo korygowaną artyleria lufowa i rakietową i uderzeniami dronów [w tym FPV] - to przyczyna ponad 85% strat. Czołgi ca 1%. Jak nie dociera - radzę posłuchać wywiadu z Sebastianem Kulczyckim - który był długo na pierwszej linii najgorszych walk.

    1. pablopic

      @ Tadeusz Żeleźny z mojej strony nie spotkasz się z szyderą gdyż w tym temacie w pełni się z Tobą zgadzam, czołg w takiej postaci jak obecnie Abramsy.K2/Leo2 zakończył swój chwalebny byt siły przełamującej i oskrzydlającej na polach 2 wojny światowej.

    2. ciężkie_czasy

      wybaczcie, ale w mojej ocenie obaj się mylicie. Współczesne wojsko nie może być jednokierunkowo wyspecjalizowane. Co za tym idzie nie może tracić pewnych swoich możliwości i przewag kosztem dronizacji. Siły pancerne pełnią funkcję niezastąpioną jak dotąd, a rozwój aktywnej i pasywnej ochrony oraz maskowania przyczynić się może do wydłużenia ich żywotności na polu bitwy. Poza tym dysponują oddziaływaniem pociskami podkalibrowymi, które mogą się okazać odporne na różnego rodzaju systemy obrony.

    3. Schabowy

      Tak samo jak czołg miał wypchnąć piechotę, a samolot czołg. W I wojnie światowej większość śmierci zadawala artyleria, lecz czołgi i samoloty były i są używane aż do dnia dzisiejszego.

  15. Mielukasz

    komentarz do "Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy" - szanuj las i ty możesz zostać partyzantem (to nie moje, tylko hasło z hotelu na poligonie) tak na marginesie - ten "analityk" to dla zgrywu?

  16. HusarzPolski

    dobrze że to są umowy sprzed 13 grudnia i uśmiechniętej Polski ... trochę więcej bezpieczeństwa

    1. Pawelek

      Zawsze mogli zrobić jak PIS z Caracalami. A w trakcie tegorocznej powodzi nie było helikopterów do ratowania ludzi, bo większość Mi już nie lata.

    2. Kresowiak

      @Pawelek, no właśnie, na całe szczęście nie mogli. Jakby mogli to by to zrobili.

    3. Davien3

      @Husarz, no zobacz nie zrobili jak PiS który uwalił co tylko mógł, by potem kupic czesto to samo ale znacznie drożej, póxniej i gorzej A w większości nie kupić nic .

  17. Ależ

    Na Ukrainie zostało ponoć poniżej 10 sztuk Abramsów z 31 także szybko idzie

    1. Davien3

      @Alez zostało znacznie więcej, Ukraina straciłą całe 16 sztuk z czego jedynie 6 zniszczonych, reszta uszkodzona lub porzucona przez spanikowane załogi

  18. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Niestety obecna ekipa kontynuuje bezsensowne i szkodliwe zakupy PiS - które zamiast zwiększać REALNĄ suwerenność Polski i zwiększać REALNE zdolności bojowe i zdolności odstraszania przeciwnika przez WP - powodują SKOKOWO UTRATĘ REALNEJ SUWERENNOŚCI Polski i WP - i COFANIE się w SUWERENNYCH zdolnościach bojowych POLSKI. Czy nikogo nie zdziwiło, że NIKT prócz Polski nie został "uhonorowany" systemem IBCS? Skąd tak wielkie "wyróżnienie"? Bo ten system jest pod całkowitą kontrolą zdalną USA - a docelowo nie tylko obejmie swoją kontrolą[czyli de facto kontrola USA] całą obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową Polski - ale także samo lotnictwo - a także systemy uderzeniowe jak HOMAR [nie mówiąc o JASSM/ER].

    1. Edmund

      A cóż to za anachronizmy Pan wypisuje? Współczesny świat to system naczyń połączonych. Jakież to suwerenne zdolności bojowe sama Polska posiada bez samodzielnej możliwości produkcji samolotu, czołgu czy transportera oraz rakiety dalekiego zasięgu albo wyniesienia satelity na orbitę? Bez wsparcia USA i kontroli w takiej czy innej formie, nie tylko Polska, ale nawet takie Niemcy, Włochy czy Holandia są bezbronne wobec Rosji. wielu chciało kupić JASSM/ER , ale im na to nie pozwolono. My nie jesteśmy w stanie sami wyprodukować zamiennika HOMARa, a nasze bojowe zdolności rakietowe to nie 300 km ale najwyżej 10-12 km.

    2. Weneda 1977

      Każdy F-35 jest pod kontrolą USA i dlaczego kupuje go tyle krajów?

    3. Davien3

      @Edmund całkowita zgoda poza jednym: Polska sama produkuje całkowicie własne pociski rakietowe do Grada o zasiegu do 32km więc nie 10-12km.

  19. szczebelek

    Gwiazda forum twierdzi, że w Polsce produkujemy czołgi, myśliwce oraz OPL krótkiego i średniego zasięgu, które nie dość, że jest lepsze od amerykańskiego to jeszcze polski przemysł w krótszym terminie by je dostarczył. Co ważniejsze po co kupować jak można zastąpić wszystko dronami z Polski 🤣 🤣 🤣 Na początku myślałem, że pisze serio potem , że się zgrywa, a teraz to brzmi tak, że powinniśmy się rozbroić, bo krajowy przemysł na jutro dostarczy wszystko.

    1. Al.S.

      Chodzi w kanciastej czapce i trzyma rękę między guzikami koszuli.

  20. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    "Po co USA sojusz z Rosją przeciw Chinom"? - BO TO IDZIE O STRATEGICZNĄ JĄDROWĄ PROJEKCJĘ SIŁY Rosji - zresztą największą na świecie + rosyjskie tzw. taktycznej siły jądrowej - a jest tego dodatkowe 1800-2000 głowic. Na TYM polega tzw, manewr "odwróconego Kissingera" - jak za Nixona w 1973 USA odwróciły Chiny - przeciw Rosji. Wtedy szło o związanie 40% sił Sowietów na granicy z Chinami. Teraz idzie o otoczenie Chin w Azji. Jeżeli USA odwróci Rosję przeciw Chinom - rakiety i hipersoniki - nie tylko Rosji, ale zapewne i USA - będą miały drogę do rdzenia Chin o przysłowiowy "rzut kamieniem". - a droga chińskich rakiet będzie międzykontynentalna. I różnica potencjałów ogromna - i asymetria geostrategiczna rzucająca Chiny na kolana - i o to chodzi USA - które poświęcą każdego "przyjaciela" [z Polską i Ukraina na czele], by wynagrodzić Rosję za obrót przeciw Chinom.

  21. Kristoferer

    Takie informacje nie powinny być publikowane .

  22. Przyszłość

    Abramsy jadą, K2 jedzie - pomijając sam sprzęt ,- pokazuje to PROCES - czyli najpierw idea, potem umowa, płatności i od źródła do efektu kilka lat. To samo co teraz siejemy za kilka lat dostaniemy . To samo z przemysłem np Turcji i rozbudowa. Wiele osób nie widzi jak to działa.

    1. Przyszłość

      Czyli z odpowdnim nastwiniem mogbysmy rozwinac swoj przemysl jak Turcja - ale najpietw jest ZIERNo, POMYSL. potemwykananie a nie odwrotnie

  23. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Co więcej - właśnie w celu dalszego uzależnienia Polski od USA - PiS zablokował wszystkie kroki zmierzające do budowy suwerennych zdolności na bazie własnego przemysłu. Anulowano program energetycznych broni skierowanych za 400 mln zł, anulowano program Pirania własnych pocisków manewrujących [gdzie umowny Block I miał mieć 300 km zasięgu - kolejne coraz większe]. Ba - nawet takie "drobne" sprawy - jak zakup Pirata [o wiele lepszego od masowo zamawianego NLAW - a w takiej samej cenie], zakup masowy APR Szczerbiec 155 mm i 120 mm, opóźnianie Moskita - wreszcie brak przywrócenia i wdrożenia do produkcji zakończonych z sukcesem programów Andersa, FUNTERa, ILX-27, APG, wykorzystania FLARIS LAR dla dronizacji bojowej, anulowanie licencji Brimstone i pozostanie z uzależnieniem od Spike - wreszcie realne sabotowanie wykonania SPO2016 - czyli produkcji Kraba w ilości 600 sztuk [nie byłoby potrzeby kupowania K9] - wszystko układa się w spójną całość.

    1. Paweł P.

      😂😂😂😂 😂😂😂

  24. palilo

    Niech w końcu ogarną kwestię jakiegoś APS hard kill (zarówno dla K2 jak i M1A2, a może i Leo 2PL), bo na dzisiejszym polu bitwy z masą PPK, dronów i artylerii naprowadzanej laserem to za długo nie pojeżdżą.

    1. Davien3

      Abrams od wersji M1A1HA z lat 80-tych jest odporny na wszystko co Rosjanie maja w dziedzinie ppk, nawet z boku kadłuba jak udowodniła Ukraina A od wersji M1A2SEP3 ma tez ASOP Trophy czyli w tej chwili jedyny ASOP zdolny do zwalczania dronów( przeszedł testy)

    2. Nihoo

      @Davien nie uprzedzaj faktów. To że Trophy może zwalczać testowo drony nie znaczy że już jest dostępny. Dopiero wszedł w fazę rozwojową i troszkę potrwa zanim zostanie zamontowany. A kolejka na niego już jest: zaczynająć od Izraela, przez USA, Niemcy...

    3. Rusmongol

      @davien3. To te trophy które ledwo co Izraelczycy przetestowali w wersji zwalczającej top attack mają już mia2 SEP V3? Cuda....

  25. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Sumując - pierwsza grupa zakupów [IBCS z Wisłą, Narwia i Pilicą+, także F-35A, JASSM/ER, HIMARS, K239] jest owszem nowoczesna - ale będzie skrupulatnie kontrolowana przez USA. Jak tylko USA dogada z Kremlem obrót Rosji przeciw Chinom [tzw. odwrócony Kissinger] - cała obrona nieba Polski, całe lotnictwo i siły uderzeniowe - zostaną wyłączone via IBCS - a Polska [z Ukraina - i być może z Bałtami na dokładkę] - zostaną sprzedane Rosji przez USA jako wynagrodzenie za obrót przeciw Chinom. Zakupy drugiej grupy - Abramsy, K2, Apache itd. - mają za zadanie wydrenować budżet PMT na sprzęt, który NIE SPEŁNIAWYMAGAŃ NASZEGO teatr wojny. Więcej - te zakupy mają zablokować NASZ przemysł zbrojeniowy - i NASZE suwerenne POTRZEBNE systemy. Zwłaszcza najważniejsze - czyli nasz suwerenny C5ISTAR/EW-AI, NASZĄ totalną SUWERENNĄ dronizację we wszystkich domenach - i NASZE systemy broni precyzyjnej artylerii lufowej i rakietowej, dronowej, lotnictwa.

    1. Autor Widmo

      Tadeuszu kochany, w języku polskim piszemy przeciw Rosji a nie obrót Rosji. A co do Twoich analiz systemowych to za dużo czytasz science fiction.

Reklama