Przemysł Zbrojeniowy
Nietypowa oferta francuskiej stoczni
Francuska stocznia Piriou postanowiła zbudować za swoje własne środki dwa okręty patrolowe CPV 105 o długości 32 m. Francuzi liczą, że gotowy do natychmiastowego odbioru patrolowiec może przyciągnąć szybciej klientów niż model czy komputerowa prezentacja.
Oba okręty będą budowane w stoczni Concarneau w Bretanii. Stocznia Piriou postanowiła więc mieć na składzie nie tylko podzespoły i części zamienne, ale również gotowe jednostki pływające (o długości 32,5 m, szerokości 6,4 m i wyporności około 100 t). Do tego czasu na podobne rozwiązanie zdecydowała się jedynie holenderska stocznia Damen, zdobywając w ten sposób klientów w zakresie cywilnych, niewielkich jednostek pływające (np. holowniki).
Pierwsze cięcie blach nastąpiło 20 lutego br. w obecności francuskiego ministra obrony Jean-Yves Le Drian. To jednak nie siły morskie Francji mają być odbiorcą budowanych jednostek. Stocznia Piriou liczy przede wszystkim na zainteresowanie Arabii Saudyjskiej. Ale pod uwagę brane są również kraje afrykańskie, od kilku lat intensywnie rozwijające flotę okrętów patrolowych. Obie jednostki mają być w pełni gotowe do działań na początku 2016 r.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie