Przemysł Zbrojeniowy
Nieprzypadkowy lot testowy najnowszego amerykańskiego bombowca
Najnowsza wersja „niewidzialnego” bombowca strategicznego po raz kolejny wzbiła się w powietrze.
Następca legendarnego B-2 amerykański B-21 Raider opracowany i skonstruowany w technologi stealth odbył swój kolejny lot testowy w sobotę 23 listopada.
Termin wydaje się mało przypadkowy. Biorąc po uwagę rosyjski atak na ukraińskie miasto Dnipro z wykorzystaniem pocisku, nazwanego przez Rosjan w przemówieniu Władimira Putina jako „Oriesznik”. Trzeba to odczytywać jako kolejna manifestacja siły ze strony Stanów Zjednoczonych. W zapisie wideo z tego lotu, jako asystę dla B-21 Rider widać w powietrzu najprawdopodobniej klasyczny myśliwiec F-16.
Czytaj też
Najnowszy produkt firmy Northrop Grumman to samolot trudnowykrywalny. Jest zdolny do przenoszenia uzbrojenia konwencjonalnego powietrze-ziemia, ale też całego wachlarza innych typów uzbrojenia, w tym pocisków klasy powietrze-powietrze oraz zaawansowanych systemów bezzałogowych, jak również broni niekonwencjonalnej. Koszt jednego egzemplarza to około 730 milionów dolarów. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych planują zakup co najmniej 100 egzemplarzy B-21 Raider, które mają zastąpić w służbie bombowce B-1B Lancer i B-2 Spirit. Zgodnie z amerykańskimi planami maszyna ta ma być jednym z systemów, które zapewnią przewagę jakościową amerykańskiej armii nad wszystkimi potencjalnymi przeciwnikami.