Przemysł Zbrojeniowy
Niemiecki BWP następcą Bradleya? Wielkie pieniądze dla zbrojeniówki
Poszukiwania następcy bojowego wozu piechoty M2 Bradley w U.S. Army nabierają tempa. Niedawno wyłoniono dwóch finalistów: projekty przygotowane przez konsorcja skupione wokół firm General Dynamics Land Systems oraz American Rheinmetall Vehicles. Pierwszy kontrakt na budowę kilkunastu prototypów powędrował do amerykańskiego GDLS. Tym razem przyszła kolej na pojazd z Niemiec.
współpraca: Jakub Palowski
Armia USA przyznała American Rheinmetall Vehicles oraz firmom wchodzącym w skład konsorcjum Team Lynx (Textron Systems, Raytheon Technologies, L3Harris Technologies, Allison Transmission i Anduril Industries) kontrakt w ramach 3. i 4. fazy programu pozyskania następcy bojowego wozu piechoty Bradley.
Do niedawna program nosił nazwę OMFV (ang. "Optionally Manned Fighting Vehicle"), lecz w ostatnim czasie U.S. Army nadała prototypom roboczą nazwę XM30 MICV (ang. "Mechanized Infantry Combat Vehicle"). W ramach umów wspomniane konsorcja przygotują po 7, a następnie 11 kolejnych prototypów na 3. i 4. fazę programu. Następnie wozy zostaną przekazane U.S. Army do testów porównawczych pod każdym możliwym kątem. Wybór następcy Bradleya powinien zostać potwierdzony do 2027 roku.
American Rheinmetall Vehicles i nasi koledzy z zespołu są podekscytowani przyznaniem kontraktu i nie możemy się doczekać kontynuacji naszej ważnej współpracy z Armią w ramach tego programu modernizacyjnego o krytycznym znaczeniu. (...) Team Lynx gromadzi jedne z najlepszych firm zajmujących się technologią obronną na świecie i dostarczy prawdziwie transformacyjny, nowoczesny pojazd bojowy piechoty, który zapewni naszym żołnierzom możliwość walki, przetrwania i zwycięstwa na przyszłych polach bitew.
Matthew Warnick, dyrektor zarządzający American Rheinmetall Vehicles
Czytaj też
Propozycja XM30 MICV od Rheinmetalla powstała na bazie rozwiązań z niemieckiego bojowego wozu piechoty KF41 Lynx. Uzbrojeniem głównym będzie armata łańcuchowa kalibru 50 mm. Sprzężony z nią zostanie uniwersalny karabin maszynowy kal. 7,62 mm. Na stropie wieży umieszczony będzie bezzałogowy moduł uzbrojenia wyposażony w wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm. Do eliminacji celów silnie opancerzonych (jak czołgi podstawowe) pojazd będzie wykorzystywał przeciwpancerne pociski kierowane umieszczone w zdwojonej wyrzutni z boku wieży. Z racji na modułową budowę pojazd będzie mógł być dostosowywany do kryteriów klienta oraz wymogów misji. Pozwoli to także na zbudowanie na podstawie jego podwozia wielu wersji specjalistycznych, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
American Rheinmetall Vehicles zgromadziło niezwykłe firmy, pomysły, technologie i podejścia, aby stworzyć koncepcję prawdziwie śmiercionośnego, zdolnego do przetrwania i trwałego bojowego wozu piechoty nowej generacji. (...) Ten zespół realizuje najwyższe i najbardziej ambitne priorytety armii i jestem przekonany, że nadal będzie dostarczał wyjątkowe rozwiązania w ramach tego ważnego wysiłku modernizacyjnego.
generał porucznik Bill Mayville, członek zarządu American Rheinmetall Vehicles
Warto zwrócić uwagę, że Amerykanie przeznaczają w postępowaniu konkurencyjnym równowartość ponad 2,8 mld złotych na budowę oraz testy kilkunastu prototypów nowego bojowego wozu piechoty. Konkurent Rheinmetalla, koncern General Dynamics Land Systems, również otrzymał zamówienie o wartości ponad 769 mln dolarów (3 mld złotych) na realizację 3. i 4. fazy programów OMFV. Dla porówania, polski BWP Borsuk wraz z wieżą ZSSW-30 (budowaną w ramach innego postępowania) oraz niedawno zamówioną partią czterech prototypów powstał za kwotę mniej niż 500 mln zł. To pokazuje, jakie są różnice w kosztach realizacji prac badawczo-rozwojowych w polskim i amerykańskim przemyśle. Z drugiej strony, tak niskie finansowanie prac B+R w Polsce (pierwotnie na Borsuka zaplanowano 75 mln złotych) powodowało znaczące wydłużenie realizacji prac i prób, bo nie można było prowadzić badań na kilku prototypach, tak jak dzieje się to obecnie w USA (i w Polsce z Borsukiem).
Narinio
Musimy za wszelka cenę przyspieszyć program ciężkiego Borsuka, musza się znaleść środki na prototyp i serie próbna .Nie można zmarnować szansy jaka możemy mieć na zaistnienie na rynku. A nasze wojsko będzie go potrzebować bardziej niż wersji pływającej.
Jan z Krakowa
Nie wiem po co napęd hybrydowy. Coś mi się zdaje, że w przeszłości podobna konstrukcja (kadłub, zawieszenie , napęd) do tego Lynxa została przez Amerykanów odrzucona jako o małej dzielności terenowej --m. innymi, ale się nie upieram
OptySceptyk
Hybryda plug-in (a nie podejrzewam innej) ma sporo zalet, chociażby pokonywanie przeszkód wodnych po dnie nie wymaga stawiania masztu. Silnik elektryczny jest cichszy, możliwe też, że ma lepszą sygnaturę termiczną. Temat hybrydy jest ćwiczony również na czołgu-demonstratorze technologii (Abrams cośtam).
Ein
Za dodatkowe 500 mln złotych Borsuk już wchodziłby do masowej produkcji. Tu wszystko się skaluje, także koszty produkcji są skokowo niższe w RP i stąd te 50 a docelowo 100 wozów rocznie z HSW to poziom jaki będzie US kosztował pewnie też 3-4 razy więcej. Teoretycznie powinno to dać naszej konstrukcji ogromnego boosta w relacji koszt-efekt. Teoretycznie. Bo jak wiemy w praktyce nasze państwo nie potrafi sprzedać produktów zbrojeniowych, własnych, potrafi kupić obce. Także teoria, teorią, a praktyka jest taka, że Niemiec sprzeda, Koreańczyk, a my jak zwykle.
Edmund
@EIn nie nie wchodziłby bo dodatkowe 500 mln złotych nie zredukuje czasu na potrzebne testy.
kskiba19
Zredukuje, jeśli masz więcej niż jeden prototyp do równoległego przeprowadzania różnych testów.
OptySceptyk
@Edmund Oczywiście, że by zredukowało czas testów.
Sybilla
Amerykanie dobrze współpracują z Ukrainą, obserwują i wyciągają wnioski z wojny w Ukrainie. Wczoraj pojawił się film z Ukrainy jak żołnierze chwalili, a ruscy wyrazili uznanie dla uzbrojenia M113. Czyli dla ciężkiego karabinu maszynowego kal. 12.7 mm. Okazuje się, że w walce okopowej jest bardzo skuteczny. I w tym amerykańskim przetargu jest on właśnie wymogiem. Oprócz armaty kal. 50mm i karabinu kal. 7.62mm. I w tym kierunku powinno iść też nasze uzbrojenie Borsuka. Ale pewnie nie pójdzie. Wyciąganie wniosków i modernizacje sprzetu nas przerasta, bo potrzebujemy na to kilkadziesiąt lat.
szczebelek
Wybiorą swoich i będzie zaskoczenie xd
ALBERTk
Podoba mi się ta wyrzutnia PPK z boku wieży, koncept ten sam co w Borsuku ale w tym niemieckim to wygląda mega nowocześnie, a nie jak zwykła kanciasta, skrzynka w Borsuku.
Pdrbosw
I wszystko jasne, kupmy Lynxa bo ładniejszy......!
ALBERTk
Pdrbosw@ Design i wygląd w wojskowości zawsze miał znaczenie, a ten Lynx ma również działo 50mm i lepszy pancerz od Borsuka.
staryPolak
ALBERTk - jeśli wygląd jest ważny to najlepszym czolgiem na swiecie jest do dziś T34. Piekny, opływowy kształt. Co do zestawienia Lynxa i Borsuka - jeśli Lynx pływa to ok, jest lepszy od Borsuka w tym sensie że ma lepszy pancerz i większy kaliber działa. Jesli jednak nie pływa to poczekaj z porównaniem na ciężkiego Borsuka. ... ale to dobra wiadomość, gdy wchodzimy w etap gdzie można porównywać nasze produkty z ofertami czołowych firm zbrojeniówki.
OptySceptyk
Ojej! To Amerykanie nie boją się, że złe Niemce przekażą magiczne kody do Rosji? :)) A swoją drogą, finansowanie przekazane na badania Borsuka to są grosze w porównaniu z nakładami na zachodzie.
Edmund
@OptySceptyk nie obawiają się, bo ewentualny kontrakt z Niemcami będzie realizowany w całości w USA przez American Rheinmetall Vehicle. Przy tej wielkości kontraktu na wiele lat, amerykanie zagwarantują sobie dostęp albo licencję do 100% technologii, wraz z prawem do jej modyfikacji i sprzedaży w produktach. W czołgach Abrams jest sporo niemieckich technologii z firmy RENK, która jest za miedzą, ale my zawarliśmy porozumienia z oddiałem RENK USA, która ma wszystkie prawa i licencje. Nie ma takiej możliwości, aby Niemcy mieli dyktować USA do jakiego kraju maja co sprzedawać w sprzęcie wojskowym produkowanym w USA.
QVX
IMHO Lynx tu jest figurantem - USA-nie po doświadczeniach z Amer-Rolandem sceptycznie podchodzą do współpracy z Niemcami (i Francją).
Davien3
@Edmund RENK America to amerykańska filia niemieckiej firmy RENK wiec spokojnie Niemcy beda USA dyktowac gdzie to moga sprzedawac I niby jakie technologie z RENKa masz w Abramsie?