Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy: rusza budowa fabryki dla F-35

F-35A, Niemcy, Northrop Grumman i Lockheed Martin, Rheinmetall, Fabryka F-35, Kadłuby F35, produkcja F-35, produkcja kadłubów F-35, Niemiecki przemysł zbrojeniowy, niemieckie fabryki
Produkcja samolotów F-35 - Lockheed Martin
Autor. Lockheed Martin/Facebook

Na terenie Niemiec przy udziale Northrop Grumman, Lockheed Martin i Rheinmetall powstaje fabryka kadłubów dla F-35A, które mają zaspokoić potrzeby niemieckiej armii, a potem krajów sprzymierzonych – informuje Rheinmetall w komunikacie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Na terenie Niemiec w zachodnim mieście Weeze w powiecie Kleve w niemieckim kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia został wmurowany kamień węgielny na powstającą fabryką kadłubów do F-35A. Fabryka powstaje przy udziale Northrop Grumman, Lockheed Martin i Rheinmetall. Jak czytamy w komunikacie Rheinmetall „decyzja o lokalizacji fabryki została podjęta po przeanalizowaniu możliwych lokalizacji w całych Niemczech".

Według informacji prasowej fabryka ma produkować co najmniej 400 kadłubów F-35A dla sił powietrznych Niemiec i innych zaprzyjaźnionych krajów. Produkcja kadłubów rozpocznie się w 2025 roku. Jak napisał Deutsche Welle, koszt budowy fabryki szacuje się na 200 milionów euro (219 milionów dolarów), i będzie miała powierzchnię około 60 000 metrów kwadratowych. W początkowej fazie 450 pracowników będzie produkować centralne struktury kadłuba do produkcji wspomnianych 400 kadłubów, z których 35 jest przeznaczonych do użytku przez niemieckie siły zbrojne za 8,4 mld euro.

Reklama
Fabryka F-35 Lockheed Martin
Fabryka F-35 Lockheed Martin
Autor. Lockheed Martin/Facebook

Pozostałe samoloty, których dostawa ma rozpocząć się w 2026 roku, zostaną prawdopodobnie zakupione przez innych partnerów NATO. Jak pisze niemiecka gazeta, pozostałe komponenty do samolotów mają zostać dostarczone przez innych producentów, co oznacza, że Rheinmetall otrzyma tylko niewielką część wpływów. W związku z budową fabryki może powstać około 1500 nowych miejsc pracy – jak zwraca uwagę Deutsche Welle.

Czytaj też

Niemieckie F-35A

W połowie grudnia zeszłego roku, Niemcy ogłosiły, że kupią amerykańskie samoloty wielozadaniowe 5. generacji F-35, stało się to wkrótce po opublikowaniu zgodny amerykańskiego Kongresu na sprzedanie tych maszyn Berlinowi.

Czytaj też

Niemcy otrzymali zgodę na nabycie 35 F-35A z bogatym pakietem logistycznym, który może się zamknąć w kwocie do 8,4 mld USD. Maszyny te mają zastąpić myśliwce bombardujące Panavia Tornado, które obecnie jako jedyne niemieckie maszyny mogą być nośnikiem broni jądrowej. Wcześniej Niemcy planowali zakup Eurofigther Typhoon w wersji, która będzie w stanie przenosić bomby atomowe typu B61, albo amerykańskie F/A-18E/F Super Hornet. Ostatecznie jednak, w wyniku zaostrzenia się sytuacji międzynarodowej wybór padł na nowocześniejsze F-35A.

Czytaj też

W ostatnim czasie F-35 z reguły jest wybierany przez państwa, którym jest proponowany. Ostatnie sukcesy eksportowe tej konstrukcji zostały odniesione w Kanadzie w Szwajcarii i Finlandii, Czechach, a nawet Niemczech, które zarzekały się, że ich nie kupią. Nieco wcześniej Lightninga II wybrały Singapur, Polska i Belgia.

F-35 zawdzięcza swój sukces nie tylko parametrom technicznym oraz faktowi, że jest jedynym dostępnym w sprzedaży samolotem 5. generacji, w dodatku pod wieloma względami najlepszym. Sekretem jest także ekonomia skali, która powoduje, że cena za egzemplarz i cena za godzinę lotu nie odbiega a nawet jest niższa niż w przypadku części konstrukcji generacji 4+.

Reklama

Komentarze (23)

  1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Niemcy traktują wojnę jako biznes, strategiczna rozgrywkę i wsparcie swego rozwoju, my jako pomoc, najlepiej bezinteresowną...i opartą o myślenie życzeniowe , zamiast realistycznego... Cóż - gdyby zamiast "gołych" K2/K9/K239/FA-50 kupować zawczasu w 90% TECHNOLOGIĘ i wchodzić we współpracę technologiczną [i z Koreą i z Japonią i ze Skandynawami i Turcją] - też bylibyśmy rosnącym partnerem do gry dla wszystkich. To kwestia horyzontu czasowego i konsekwencji w długofalowej strategii - niestety u nas jest tradycja zastępowania konkretów frazesami i zaniechaniami, a dopiero, gdy strach zajrzy w oczy - rzucaniem się do rozpaczliwego "kopania studni do pożaru"....

    1. Whippoorwill

      Boże, co za bzdury.

    2. user_1059321

      No niestety, jak nie było wojny to zbrojenia leżały i kwiczały. Fabryki przestały produkować, państwo przestało zamawiać. Żeby w panstwie które jest dwudziestą ekonomią świata nie było ani jednej firmy zdolnej wyprodukować silnik dla własnych sił zbrojnych to jest porażka.

  2. bezreklam

    Unika robić biznes. Myślę że to część delu za pomoc Ukrainie i straty z nord sterem. My działamy bardziej naiwnie

    1. Qwest

      A ja myślę, że niektórych boli pomoc Ukrainie i straty Nord Stream.

  3. Kong

    Aby móc coś wyprodukować, potrzebne jest również know-how, hale produkcyjne i odpowiednia liczba wykwalifikowanych pracowników. Czy to mamy?

    1. Essex

      Mozemy w hali na Broniszach....tam blaszaki puste....albo FSO na Zeraniu.....puste stoja

    2. Qwest

      @Essex bez ironii proszę. Jesteśmy tam gdzie jesteśmy i wiemy komu to zawdzięczamy.

  4. Zygazyg

    A ja się zastanawiam czy nasze F35 powstaną w fabryce w DE czy wUSA? Ostatnie dostawy przewidziane są przecież już po otworzeniu tej fabryki..?

    1. Qwest

      Jakie DE? Przecież wyraźnie jest napisane, że będą produkowane centralne struktury kadłuba. Niewykluczone, że niektóre będą w polskich F35. Za 200mln euro chciałbyś wybudować fabrykę z montażem końcowym?

  5. Hmmm.

    I tak się robi offset.

    1. Qwest

      Możesz podać jakieś szczegóły, jak robi się taki offset?

  6. Alibi

    Niska wartość projektu fabryki. W dodatku konkurencja dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego.

    1. Essex

      Serio????? a jakie to samoloty 5gen produkują Niemcy?????

  7. Walter

    Dlatego powinniśmy wejść w KF -21

    1. Essex

      Z czym????? Kasy nie mamy, zakladow lotniczych niemamy....mamy wejsv z kredytem z Korei ktorego tez nie mamy????

    2. Walter

      No i ? Niemcy też stawiają fabrykę w polu dla F35, ale nie, lepiej usiąść i płakać, że nie mamy niczego .

    3. Davien3

      @Walter ty naprawde sadzisz ze w Polsce w 2 lata postawic w pełni zautomatyzowana fabryke w szczerym polu???

  8. Monkey

    Niemcy nie były i nie są uczestnikiem programu JSF, w wyniku którego powstał F-35. Tak jak my, bo poprzednio rządząca opcja polityczna nie tylko nie uznała takiego stopnia zaangażowania w rozwój polskiego lotnictwa i przemysłu zbrojeniowego za ważną sprawę, ale nawet nie podjęła się starań o jakąkolwiek alternatywę dla JSF. Nie ma również MLU dla Jastrzębi, nawiasem mówiąc (tu już obecnie rządząca opcja jest winna). Ale tacy Niemcy dostają zgodę na budowę fabryki, a nas Jankesi klepną po pleckach. Wstajemy z kolan, nie ma co. Co i raz uderzając głową w półkę z zakupami. I tak od lat 80-tych…

  9. Kaszana

    Znowu wina Niemca, a może Tusk maczał w tym palce? U nas oblężoną twierdzą, wszyscy uwzieli się na nas, nikt nas nie lubi( niewiadomo czemu) wszędzie zdrajcy. Ale tak to jest jak rządzi nami starszy schorowany Pan, który ma dziwne postrzeganie świata- jak ktoś nie zgadza się z nim to na pewno ruski lub niemiecki agent, niekatolik lub ktoś kto jest delikatnie mówiąc niemadry( jak opisał wyborców opozycji lub PO- pisze z pamieci), wszędzie widzi soiski. Czyli według niego 65% wyborców to kwalifikuje się do psychiatryka.

    1. Buuul

      To sprawdż jaka ekipa odmówiła przystąpienia do programu f35 a nie piszesz klamstwa

    2. Box123

      Gdyby nie ten "starszy pan" może nie było by już żadnej szansy dla Polski. Ale jeśli po tym co robila opozycja w trakcie swoich rządów (likwidacja jednostek, niszczenie armii, uzależnianie Polski od Rosji, próba wyprzedaży wszystkiego co się tylko dało, sabotowanie wszystkich kluczowych inwestycji, które były nie na rękę Berlinowi) i od ich zakończenia do dzisiaj (próba sabotowanie szczytu NATO w 2016, domaganie się nakładania sankcji na Polskę i to nawet po wybuchu wojny na Ukrainie, a wcześniej próby blokowania wzmocnienia polskiej armii - np wysyłanie listów do senatorów USA żeby zablokowali sprzedaż broni Polsce, ataki na przekop mierzei wiślanej bez której dzisiaj nie mielibyśmy nawet dostępu do Elbląga od morza, mur na granicy, CPK czy elektrownie w Turowie w szczycie kryzysu energetycznego) ktoś nadal chce głosować na tę targowice faktycznie można mieć pewne wątpliwości

    3. GB

      Buuul, przy odbiorze pierwszego F-16 proponowano Polsce przystąpienie do programu F-35. Ale PiS odmówił.

  10. Box123

    Ta wiadomość to kolejna kompromitacja administracji Bidena, pokazującą że Polska musi zachować możliwe duży (mimo że USA jest naszyn największym gwarantem bezpieczeństwa) dystans do Stanów. Po tym co Niemcy pokazały w pierwszym roku wojny na Ukrainie dodatkowe wzmacnianie ich pozycji politycznej i gospodarczej jest nieporozumieniem. Wobec powyższej informacji bezwzględnie należy: 1) przywrócić projekt ciężkiego K2PL tak aby mógł być produkowany od 2030 roku i uniezależnić Polskę od abramsow 2) zwiększyć zamówienie wyrzutni CHUN-MU do 500 sztuk, zamiast zwiększania zamówienia na himarsy (tylko 250szt) i produkcja w Polsce rakiet o zasięgu 290 + dalszy rozwój rakiet z Koreą 3) dofinansowanie w takim zakresie jaki jest konieczny rozwoju programów moskit i pirat (uniezależnienie od spike i Javelin) 4) wejście w program samolotów kf21 (docelowo 5 eskadr i produkcja w Polsce)

    1. Davien3

      @Box jak co to kompromitacja ekipy Kaczyńskiego a nie Bidena miłosniku trumpizmu. Po drugie jak porównujesz K2PL w wersji przedłuzonej na poziomie Leo2A6 do najnowszych Abramsów.... Nie bedzie w Polsce produkcji rakiet URE-2 nie bedzie dalszego rozwoju rakiet z Koreą bo zwyczajnie nie mamy ani mozliwosci ani pieniedzy Nie uzaleznisz sie od USA kupujac KF-21 ale staniesz sie zależny od kilku innych państw dodatkowo bo ten samolot to składak z połowy swiata . I nie bedzie produkowany w Polsce bo nawet nie ma gdzie a juz porównywanie Pirata i Moskita do Javelina i Spike-LR/LR2.....

    2. Dudley

      Coś się tobie ekipy i państwa pomyliły. Wydaliśmy dziesiątki mld $ , czy podpisaliśmy choć jeden kontrakt który zobowiązał by dostawcę do przeniesienia produkcji na teren naszego kraju? Jeśli tak to podaj przykład link do takiej umowy.

    3. ALBERTk

      Davien3@ Z całym szacunkiem ale K2PL w pierwotnej wersji jakie proponowali Koreańczycy byłoby spokojnie na poziomie Abrams albo i nawet lepsze, szczególnie posiadając hydropneumatyczne zawieszenie. Niestety władza polska wybrała bieda wersję K2

  11. Starszy Palacz Sztabowy

    Wg mnie nie można tej decyzji zrozumieć bez nałożenia filtra agresywnej lewicowej indoktrynacji administracji Bidena, która np. zlikwidowała Amerykanom wolne przed Bożym Narodzeniem. . Amerykańska lewica ma ambicję zmieniać nie tylko USA, ale także swiat. Już w latach 70. amerykańska organizacja NARAL chciała legalizacji aborcji nie tylko w USA, ale i na świecie, co im się udało. Z tego samego powodu rząd USA broni TVN, co będzie robił dalej. Nie przypadkiem polski rząd wezwał w marcu br. ambasadora USA po reportażu TVN, w którym próbowano opluć św. Jana Pawła II. Jest tu wojna ideologiczna- kolejne lewicowe szaleństwo kontra stary świat. Przed wyborami takiego prezentu więc nie może być. Firmy zbrojeniowe w USA są na garnuszku rządu.

  12. OS-INT

    2 sierpnia 2023 roku koncern Lockheed Martin poinformował, że w zakładach w Fort Worth rozpoczęto montaż końcowy pierwszego samolotu F-35A (nr ser. AY-01) przeznaczony dla wojsk lotniczych Belgii). Pierwszy egzemplarz ma opuścić zakłady jeszcze w tym roku i początkowo będzie stacjonować w bazie US  Air Force Luke w Arizonie, gdzie belgijscy piloci przejdą wstępne szkolenie. Pierwszy samolot ma trafić do bazy lotniczej Florennes w Belgii w 2025 roku. Począwszy od 2027 roku belgijskie F-35A będą również stacjonować w Kleine-Brogel. Jednak już teraz wiadomo, że przekazanie dwóch pierwszych F-35A wojskom lotniczym Belgii opóźni się co najmniej o pół roku. Bruksela zakupiła 34 F-35A w październiku 2018. Pierwotny harmonogram zakładał, że będą one dostarczane w partiach po 4 samoloty w latach 2023-2027 i 2030 oraz po 5 w latach 2028-2029...

  13. Szczupak

    Pytania dlaczego nie u nas są zbyteczne. Jak rządzi u nas taka władza to co się dziwicie? Już kilka razy rządzący robili zakusy na własność spółek z USA więc biznes z USA wybrał spokojne Niemcy a lokalizacja biję nas na głowę. Biznes samolotów jest dochodowy więc nie ma znaczenia dla właścicieli Lockheed Martin ile zapłacą pracownikom . No i oczywiście że największe znaczenie miało z kim będą współpracować w tym biznesie. Przewaga naszego sąsiada jest w tym zakresie ogromną.

    1. LOUT

      Szczupak - Poczatek to, za przeproszeniem, polityczny bełkot bez sensu, ale od "USA wybrały..." 100% racji! Dodam tylko, że nie tylko lokalizacja lepsza, ale i główny partner USA w Europie(ansolutny i bezdyskusyjny nr 1, obojętnie co wygadują politycy czy media), jak i jeden z wiądących w świecie krajów w przmyśle lotniczym, kosmicznym i ogólnie zbrojeniowym. To całkiem inny poziom, w ogóle nie do porownania z Polską. Na dodatek Amerykanie wiedzą, że Niemcy mają współpracy z Francją(tylko i wyłacznie politycznie chciana i forsowana przez Merkel) we wspólnych projektach, nie mają doktryny i presji francuskiej i są bardzo otwarci i elastyczni na partnerskie/wiielonarodowe projekty, bez nalegania na przywództwo w nich, jak...Francja. Moze być, że samolot w projekcie FCAS nie będzie współny i Niemcy wybiorą np. amerykański w zamian za udziały w produkcji itp.

    2. Szczupak

      Od słów ; USA wybrały spokojnie Niemcy"przyznajesz mi w 100% rację więc odnosisz się w takim wypadku do początkowej frazy. Więc nie pisz że bełkot. Jak masz zainwestować miliony dolarów jako przedsiębiorca z branży wojskowej instalujesz fabrykę w Korei Północnej czy Japonii? Stabilność polotyczna a głównie kładą polotyczna jest równie ważna jak kompetencję czy logistyka.

    3. ALBERTk

      W tych spokojnych Niemczech zaraz będzie rządzić AFD. Przestań bredzić o polityce bo to nie ma żadnego znaczenia w biznesie. Po prostu Niemcy oferują większy kapitał i siłę roboczą od Polski, i to ma jedyne znaczenie.

  14. HUGOZ

    2. Śmigłowce AW 101 największym beneficjentem jest zakład LEONARDO w UK. Japonia 16 szt. produkcja Mitsubishi. AW 149 z pominięciem polskiego przemysłu. Umowa na dostawę silników do śmigłowców, brak umowy na obsługę silników przez polski przemysł, brak umowy na produkcję elementów do silników. Docelowo 300-350 szt. silników. O AH 64 nie chce mi się pisać mamy być największym użytkownikiem w Europie, a wystarczy poczytać o umowach dla Indii i dla Australii.

    1. ALBERTk

      AW149 będą produkowane w dużym procencie w Świdniku. Więc tutaj pleciesz głupoty. AW101 nie będzie produkowane w Polsce bo zamówiliśmy zaledwie 4 sztuki. Proste. Nie opłaca się dla tak małej ilości przenosić produkcji do Polski.

  15. HUGOZ

    1. Małe podsumowanie zakupów w sprzęcie lotniczym. F 35 Niemcy produkcja centralnej części kadłuba, Finlandia produkcja przedniej części kadłuba, Szwajcaria produkcja owiewki. My chcemy kupić kolejne dwie eskadry F 35, nie mamy umowy na produkcje, nie mamy nawet umowy na obsługę. Zdolności do obsługi F 16 budujemy przez pośredników Belgów, Holendrów. LM ma zamiar upchnąć nam jeszcze olejnych 20-30 szt. BH. Razem 64 F35, 48 F 16, ok. 30-40 szt. BH. Będziemy największym użytkownikiem sprzętu z LM w Europie. Amerykanie się z nas śmieją, Europa też, a Błaszczak mówi nie da się.

    1. Buuul

      Przestań bredzić. Zamówione jest 32 f35. Offset na f16 nie wykorzystany ale z czyjej winy n i za jakich czasów. Kompetencji do f16 to się dopiero uczymy. A do programu f35 byliśmy zaproszeni ale odmówiliśmy. A jak to była ekipa to sobie sprawdź a nie pisz baboli

    2. Nabosaka

      @Buuul, a kto negocjował kontrakt na F-35? Niemcy potrafili wynegocjować korzystne warunki? Potrafili. Finowie potrafili wynegocjować korzystne warunki? Potrafili. Szwajcarzy potrafili wynegocjować korzystne warunki? Potrafili. Przestań więc zaklinać rzeczywistość.

    3. LMed

      No tak, a śmiesznością naprawdę się nie przejmujesz Buuul?

  16. kaczkodan

    4) Śmigłowce. Uwalenie przetargu na Caracale nie było rozsądne. Potem należało kupić 120-150 Blackhawków, w większej części uzbrojonych (jeśli nie wszystkie przy olaniu limitów), mogące przenosić po 24 Brimstony. 5) Nie kupiono podczas lokdałnu minimum 5 mało używanych A-330 do przerobienia na MRTT 6) Kupiono za mało MRAP-ów, spokojnie można było kupić 5 razy tyle. 7) Kupiono Abramsy niezależnie od programu Wilk. Skrajnie idiotyczne. Albo należało wcześniej zaintersować się K2PL produkowanym w Polsce, albo postarać się o większe zamówienie z udziałem Abramsów. 8) Kupno Apache to totalna porażka 9) Mieczniki są nam niepotrzebne. 10) Kupno jednocześnie porównywalnej ilości Chunmoo i Himarsów to czysty idiotyzm.

  17. Buuul

    Tak drogie dzieci kukurydzy. Polsce też proponowano udział w programie f35, ale pewien pan o rudej czuprynie. Wraz z kolesiami z tego zrezygnował. Niemcy przystąpili i z tego korzystają. Kwiiiiiczcie dalej jaki to obecny rząd zły. O innych zabagnionych programach poprzedniej ekipy nie wspominam.

    1. Nabosaka

      Nie kompromituj się już. Ani Niemcy, ani Szwajcarzy ani Finowie nie są partnerami / udziałowcami programu JSA a potrafili wynegocjować korzystne dla siebie warunki. Masz coś jeszcze do dodania?

  18. "Pułkownik" Michał

    Wielu mówi tu o większej stabilności politycznej Niemiec od Polski. Sorry ale Niemcy od lat chcą wykopać USA z kontynentu. Poza tym patrząc na ich postawę wobec agresji Rosji na Ukrainę, to oni byli czarną owcą NATO blokując początkowe próby pomocy. Wbrew tezom o stabilności, to my byliśmy oparciem USA w regionie. Z tej perspektywy lokacja tej fabryki jest nieco zaskakująca i rozczarowująca. Sposób w jaki jesteśmy traktowani i dajemy się traktować pozostawia wiele do życzenia.

  19. Takijeden

    "Sekretarz obrony USA Lloyd Austin ogłosił podczas spotkania niedawnego z australijskim odpowiednikiem, że Stany Zjednoczone pomogą Australii w produkcji kierowanych systemów rakietowych w ciągu najbliższych dwóch lat. Chodzi o pociski GMLRS do wyrzutni HIMARS (oraz MLRS). HIMARS-y zostały zamówione przez Australię." Wiadomość też dzisiejsza. My kupujemy setki HIMARSów i g*wno mamy. Albo Amerykanie mają nas gdzieś, albo w ogóle nie potrafimy robić interesów. Polska zamówiła F-35 długo przed Niemcami i co, mamy jakiś udział w produkcji?

    1. Szczupak

      Żaden. I mieć nie będziemy. Nawet jak zmieni się władza. Bo ta znowu może się zmienić nawet na gorszą. A zwolennicy Rosji w pewnej partii rosną w sondażach. Myślicie że biznes nie bierze stabilności prawa i politycznej stabilności pod uwagę? No to jest jedną z podstawowych priorytetów dużego biznesu a wojskowego zwłaszcza.

    2. Box123

      Gdyby USA wsparły przeprowadzenie dekomunizacji w Polsce i usunięcie wpływów niemieckich (do czego Polska ma pełne prawo) to bez zmasowanej propagandy i manipulacji którą od kilkunastu lat prowadzą ośrodki niemiecko - postsowieckie, obecny rząd miałby poparcie na poziomie 60-70% (bo nie ma praktycznie grupy społecznej która obiektywnie nie zyskuje na jego działaniach i oczywiście nie ma też żadnego zagrożenia demokracji i praworzadnosci z jego strony, co jest zwykłym kłamstwem ludzi którzy nie mając nic do zaoferowania muszą opierać swoje działania na kłamstwach i graniu na emocjach) i nie było by w tedy żadnego zagrożenia związanego ze wzmacnianiem ośrodka pro-rosyjskiego czy to w odmianie dawnych komunistów którzy dzisiaj przerobili się na europejskich lewakow (których korzeniami też są zresztą partie komunistyczne) czy zinfiltrowanej przez rosyjskie służby skrajnej prawicy (jak w całej Europie)

  20. GRAS

    A my co będziemy produkować do swoich F35?

    1. Furlong

      Zdaje się że produkujemy elementy podwozia, ale to akurat nie wynika z żadnej umowy tylko po prostu byliśmy wystarczająco tani.

    2. HUGOZ

      Furlong, produkujemy w amerykańskiej firmie, nie w Polskim przemyśle. Zysk idzie do USA. To jest ta różnica między polskim a amerykańskim kapitałem i włascicielem.

    3. HUGOZ

      Poczytaj sobie wywiad z facetem z LM na Defence24. Jak się śmieje w twarz i mówi, że jak chcemy mieć produkcje to musimy zmienić dostawce.

  21. LMed

    No cóż, trudno. My będziemy mieli ambitną defiladę za to.

  22. Truck

    A minister MB mówił że się nie dołączyć do projektu. Niemcy, Finlandia a ostatnio Czesi dołaczyli ale za to nikt ich nie poklepał po ramieniu a to się liczy.

  23. PPPM

    Dlaczego nie Polska?. Przecież nasze zakupy są wielokrotnie większe w ogólnym pojęciu

    1. majorkom

      Bardzo proste. Dlatego że Niemcy mają bardziej rozwinięty przemysł także lotniczy (Airbus, Eurofighter), a poza tym są dla Stanów Zjednoczonych ważniejszym państwem niż Polska.

    2. Weneda 1977

      No bo nasi wcześniej się chwalą co kupią i gdzie a dopiero później pytają producenta i ogłaszają sukces że im sprzedali ale to że na warunkach producenta nie klijenta to już szczegół.

    3. Ma_XX

      Nie ta baza możliwości! Może gdyby zamówili europalety bojowe……

Reklama