Przemysł Zbrojeniowy
Następca Black Hawka. Kiedy ruszy produkcja?
Government Accountability Office rozpatrzył negatywnie skargę konsorcjum Team DEFIANT, czyli firm Sikorsky i Boeing w sprawie rozstrzygnięcia w programie pionowzlotu FLRAA (Future Long-Range Assault Aircraft), czyli następcy śmigłowców Black Hawk w US Army. Otwiera to wreszcie firmie Bell możliwość rozpoczęcia produkcji zmiennowirnikowca V-280 Valor, który został w ubiegłym roku ogłoszony zwycięzcą w tym programie.
Valor został wybrany 4 grudnia ubiegłego roku w postępowaniu na FLRAA (elementu wielkiego programu wymiany pionowzlotów Future Vertical Lift – FVL), który ma być platformą, która docelowo zastąpi śmigłowce wielozadanowe Black Hawk, będące koniem roboczym US Army, a w dalszej perspektywie być może również uderzeniowe Apache Guardian. Nowa maszyna firmy Bell jest zmiennowirnikowecem, którego system napędowy i układ zmiany konta pracy wirników działają w sposób odmienny niż w dobrze już znanym V-22 Osprey. Konkurentem maszyny Bella był Sikorsky-Boeing SB>1 Defiant w układzie śmigłowca z dwoma wirnikami współosiowymi i śmigłem pchającym.
Czytaj też
Skarga i prośba o ponowne przejrzenie decyzji została złożona do Rządowego Biura Odpowiedzialności (Government Accountability Office - GAO) a jej uzasadnienie głosiło co następuje - „Bazując na przeglądzie informacji zwrotnych, której otrzymaliśmy z Armii, Lockheed Martin Sikorsky, w imieniu Team DEFIANT, podważają decyzję we FLRAA. Dane i dyskusje sprawiły, iż uwierzyliśmy, że propozycje nie zostały konsekwentnie ocenione, tak aby dostarczyć najlepszą informację w interesie Armii, Naszych Żołnierzy i amerykańskich podatników." Oczywiście w tle tych górnolotnych haseł jest również kwestia ogromnych pieniędzy.
Transakcja dotycząca śmigłowca nowej generacji jest warta do 1,3 miliarda dolarów i ma zastąpić około 2000 śmigłowców użytkowych Black Hawk w pierwszej fazie. Szacuje się, że docelowo wymiana śmigłowców na FLRAA będzie miała wartość nawet 70 mld USD.
Czytaj też
Jak czytamy w oświadczeniu Government Accountability Office z 6 kwietnia - „Odrzucając protest, GAO doszła do wniosku, że armia rozsądnie oceniła propozycję Sikorsky'ego jako technicznie nie do przyjęcia, ponieważ Sikorsky nie zapewnił poziomu szczegółowości architektury wymaganej przez (RFP)".
GAO zaprzeczyło również różnym zarzutom Sikorsky'ego dotyczącym dopuszczalności propozycji Bella, w tym twierdzeniu, że ocena agencji naruszyła warunki przetargu lub obowiązujące prawo, lub przepisy dotyczące zamówień publicznych". W kwestii podważenia oceny zwycięskiej oferty czytamy - „GAO zaprzeczyło również różnym zarzutom Sikorsky'ego dotyczącym dopuszczalności propozycji Bella, w tym twierdzeniu, że ocena agencji naruszyła warunki przetargu lub obowiązujące prawo lub przepisy dotyczące zamówień publicznych".
W związku z odrzuceniem skargi złożonej 6 grudnia, po 4 miesiącach zniesiona została przeszkoda dla zawarcia umowy, a co za tym idzie rozpoczęcia przez firmę Textron Bell produkcji V-280 Valor.
Czytaj też
Bell V-280 Valor jest częściowo oparty o założenia konstrukcyjne V-22 Osprey. W obu samolotach hybrydowych przejście między trybami, od wznoszenia pionowego do lotu na wprost, odbywa się przez zmianę położenia zespołu napędowego względem osi wzdłużnej kadłuba. Jednakże, o ile w Osprey'u obracają się całe gondole silnikowe, o tyle w przypadku Valora obraca się tylko część położona tuż przy śmigle. Maszyna, oprócz czteroosobowej załogi, ma zabierać na pokład maksymalnie 14 żołnierzy lub ok. 5400 kg ładunku użytecznego. Maksymalny promień działania w warunkach bojowych ma przekraczać 1400 km. "Równoczesne podwojenie prędkości i zasięgu zmieni obraz przyszłych operacji połączonych" - powiedział w jednym z wywiadów Ryan Ehinger, manager projektu V-280.
Thorgal
Trzeba poczekać na testy bojowe, na razie można wywnioskować że może mieć większą przeżywalność na polu walki. Pytanie też czy będzie awaryjny bardziej od innych śmigłowców.....