Przemysł Zbrojeniowy
Największe zamówienie na Su-35S zrealizowane
Firma Suchoj, należąca obecnie do rosyjskiego giganta lotniczo-zbrojeniowego United Aircraft Corporation, dostarczyła Ministerstwu Obrony Federacji trzy myśliwce Su-35S. Zamknęło to cykl dostaw w ramach największego zamówienia złożonego na samoloty tego typu.
Samoloty Su-35S są klasyfikowane przez Rosjan jako maszyny generacji „4++” co ma podkreślać ich rzekomą wyższość w porównaniu z takimi konstrukcjami jak Eurofighter Typhoon, Dassault Rafale czy najnowsze wersje F-15, F-16 czy F/A-18, które są zaliczane do generacji określanej jako 4+. Pierwsze zamówienie na te samoloty zostało złożone jeszcze w 2010 roku i opiewało na 48 maszyn. Osiągnęły one wstępną gotowość operacyjną w 2014 roku, a ostatnie dostawy zostały zrealizowane do końca roku 2015.
Później złożone zostało kolejne zamówienie opiewające na 50 maszyn i to właśnie ono zostało właśnie ostatecznie zrealizowane. Fakt ten jest komentowany w Rosji jako dowód na posiadanie zdolności do terminowej produkcji tych zaawansowanych technicznie i złożonych konstrukcyjnie maszyn.
W ten sposób Moskwa weszła łącznie w posiadanie 98 statków powietrznych tego typu. Na tym jednak nie koniec – w sierpniu br. bowiem złożono kolejne zamówienie uzupełniające – tym razem na 30 samolotów za 927 mln USD. Razem planuje się zatem rozbudowę floty maszyn tego typu do 128.
Jak na razie Su-35 stanowią w Rosji wyposażenie: 22. myśliwskiego pułku gwardii (Primorskij Kraj), 23. pułku myśliwskiego (Chabrowskij Kraj), 159. pułku myśliwskiego (Karelia), 790. pułku myśliwskiego (obwód twerski), 4. Centrum Szkolnego w bazie Lipetsk i 929 Ośrodka Testowego w bazie Władimirowka (obwód astrachański). Samoloty stacjonują tez w bazie Chamenei w Syrii.
Su-35S są produkowane w zakładach im. Jurija Gagarina w Komsomolsku nad Amurem. Do dzisiaj poza samolotami powstałymi na krajowe zamówienie 24 maszyny wybudowano także dla Chińskiej republiki Ludowej za 2,5 mld USD i dzisiaj wszystkie one służą już w chińskiej 6. Brygadzie Lotniczej. 24 samoloty zamówił także w 2018 r. Egipt, choć nie wiadomo jakie są ostatecznie losy tej transakcji. Podobnie jak nie wiadomo czy do skutku dojdzie zamówienie na 11 samolotów złożone przez Indonezję i czy rewelacje o rzekomym zakupie 14 tych są prawdziwe.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie