Reklama

Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.

Wprowadzenie nowej stacji radiolokacyjnej jest jedną z modyfikacji, jaka ma przygotować system Patriot do jego ewentualnej eksploatacji w polskiej armii. Jednym z podstawowych zarzutów była bowiem sektorowość poszczególnych baterii, co zmuszało do zwiększenia liczby zestawów potrzebnych do chronienia wskazanego obszaru z każdego kierunku.

Dlatego koncern Raytheon zaproponował, by do jednej, wcześniej wykorzystywanej i nieruchomej anteny ścianowej dołożyć dwie mniejsze anteny, zapewniające obserwację w tylnych sektorach. Zmieniono również konstrukcję radaru. Po pierwsze, zdecydowano się zastosować w radarze systemu Patriot aktywne anteny ścianowe AESA (Active Electronically Scanned Array), złożone z bardzo wielu układów nadawczo-odbiorczych sterowanych programowo. Po drugie, zdecydowano się na oparcie tych anten na elementów wykonanych w technologii azotku galu (GaN).

Dotychczas wykonano w ten sposób jedną antenę główną i jedną tylną. Teraz trwają prawdopodobnie prace nad trzecią „ścianą” oraz synchronizacją programowego przeszukiwania przestrzeni i m.in. przekazywania sobie celów przez anteny po ich przejściu z jednego do drugiego sektora obserwacji. Zastosowanie technologii AESA GaN pozwala dodatkowo na zwiększenie mocy elementów nadawczych, a tym samym na zwiększenie zasięgu wykrywania i śledzenia celu.

Nowa stacja radiolokacyjna ma pozwolić systemowi Patriot na spełnianie wymagań taktyczno–technicznych polskich sił zbrojnych. Kolejną zmianą ma być zadeklarowana przez koncern Raytheon dostawa systemu dowodzenia i kontroli (C2) z otwartą architekturą.

W specjalnym komunikacie, przekazanym w czasie MSPO przez koncern Raytheon, stwierdzono, że otwarta architektura systemu dowodzenia i kontroli (CC2) Polskiego Patriota jest w pełni zgodna z IBCS. Ponadto podkreślono, że producent wspiera US Army i firmę Northrop Grumman w zakresie IBCS i kieruje działaniami mającymi na celu zintegrowanie obecnej wersji systemu Patriot z IBCS. Wskazano też, że wszystkie obecnie budowane przez Raytheon jednostki systemu Patriot są zgodne z IBCS. Dlatego producent będzie z całą pewnością w stanie dostarczyć do Polski jednostki systemu Patriot współpracujące z IBCS, zgodnie z wymaganym harmonogramem.

Amerykanie zadeklarowali dodatkowo w Kielcach możliwość rozszerzenia zakresu rakiet, jakie można wykorzystywać w bateriach Patriot. Wcześniej informowano jedynie o możliwości strzelania pociskami Lockheed Martin: PAC-3 i PAC-3 MSE (które niszczą cel poprzez bezpośrednie trafienie - Hit to Kill) i Raytheon GEM-T (Guidance Enhanced Missile TBM).

Obecnie władze Stanów Zjednoczonych wyraziły zgodę na włączenie do systemu Patriot przygotowywanego dla Polski pocisku SkyCeptor – wariantu rakiety Stunner używanego w izraelskim systemie David’s Sling, który również zwalcza cele poprzez bezpośrednie trafienie.

Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    ułomnością MEDAS-a jest podatność na cele pozorowane ..wystrzelone efektory-wabiki powodują że cały system nawet pracujący w systemie "sieciocentrycznym" swoją moc obliczeniową ceduje na w/w wabiki ..uruchamiając gotowość systemu do zestrzelenia najbliższych celi ..druga salwa rakiet już bojowych następująca zaraz po wystrzelonych "wabikach " jest tylko obserwowana .przez radar ale już bez .komendy śledzenia przez anty pocisk ..spowodowane jest to że komenda została zaimplementowana niejako z automatu z układu naprowadzania do efektora niszczenia na pierwszą rakietę i to jest ułomność . oczywiście można przejść na sterowanie ręczne ..ale czy czynnik ludzki temu podoła ... eksperyment tj oślepianie w/w systemów przeprowadzono po niezbyt skutecznym zagłuszeniu radioelektronicznym więc ..wprowadzono prosty sposób wystrzeliwując . w pierwszej fazie z kilku samolotów salwę kilkudziesięciu wabików o charakterystyce pocisku balistycznego ..system MEDAS przejmował je jak atak i koncetrował sie na zastrzelenie rakiety wabika których wartość od anty pocisku była kilkadziesiąt razy mniejsza ...nasuwa się pytanie ile baterii potrzebuje nasze państwo by być efektywne i druga sprawa koszt -efekt .. i następna sprawa czemu nie bierze się pod uwagę pocisków wykorzystujących impuls elektromagnetyczny ....zdetonowany na drodze przelotu nieprzyjacielskich efektorów tworzyłby niejako chmurę elektromagnetyczną o dużych anomaliach odkształcających sterowanie nadlatujących nieprzyjacielskich efektórów zakłócałby ich systemy elektroniczne .a co za tym zmieniał trajektorie lotu a nawet wyłączenie ich systemów

  2. Patriot_PL

    Anteny boczne są wykonane w tej samej technologii co antena główna (AESA GaN). Dodatkowo ich pola śledzenia zachodzą na siebie, zatem na styku tych pól nie ma "dziur".

  3. Miro

    MEADS ma jedną poważną wadę w zakresie deklarowanego radaru 360 stopni. Po namierzeniu celu radar się zatrzymuje, śledząc wyłącznie ten jeden cel.

    1. qqqq

      Puszczasz cel-ścieme, radar się na nim zatrzymuje. A z drugiej strony przelatują właściwe cele.

  4. Tyb

    Szkoda tylko ze boczne sektory maja tak ograniczony zasieg. To taka proteza dookolnosci.

    1. fx

      Ale mają 360 w każdej sekundzie a nie jak w innych czarna dziura przez czas zanim nie wróci do danej pozycji a wtedy coś można przeoczyć.

    2. Norway

      Anteny boczne są wykonane w innej technologi i choć są mniejsze to za pomocą sterowania wiązką ich zasięg jest taki sam jak anteny głównej.

  5. Wog

    Dlaczego ten radar nie może być na mobilnej platformie? Czy to jakieś problemy z dokladnym pozycjonowaniem?

  6. Gwarek

    niewolno brać od nich takiego badziewia , sami niech sobie wezmą do byle co .