Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Moździerze Bundeswehry do modernizacji

Autor. Bundeswehr/T. Kraatz via Facebook

Niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetall wyremontuje należące do Bundeswehry moździerze 120 mm, dostarczając jej unowocześnioną amunicję.

Reklama

Bundeswehra udzieliła zamówienia o wartości 27 milionów euro (122 mln PLN). Rheinmetall, jako wykonawca zawartej umowy, musi dostarczyć niezbędną niemieckiej armii amunicję 120 mm do końca 2023 roku, wraz ze zmodernizowanymi moździerzami tego samego kalibru. Część z amunicji, takie jak wielospektralne pociski DM75 NG i pociski oświetlające (w zakresie fal podczerwonych) DM 56 NG już została dostarczona niemieckim wojskom lądowym przed końcem minionego roku. Wiadomo też, że modernizacja moździerzy ma umożliwić korzystanie z opracowywanych przez Rheinmetall pocisków nowej generacji, poprzez umieszczenie wewnątrz lufy pierścieni uszczelniających.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Rheinmetall zajmuje się produkcją wielu rodzajów moździerzy i amunicji do nich. Produkuje uzbrojenie takie jak Ragnarök 120mm czy RSG60 kalibru 60 mm. Ten ostatni wprowadzono w Bundeswehrze w 2019 roku. Przedsiębiorstwo oferuje również moździerze 81 mm. Niemiecka armia z kolei użytkuje moździerze różnych kalibrów, które najchętniej są używane w połączeniu z amerykańskim gąsienicowym transporterem opancerzonym M113. Moździerz cechuje się minimalnym zasięgiem 450 metrów, zaś maksymalnym na poziomie 6350 m, przy szybkostrzelności wynoszącej nawet 15 pocisków na minutę.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Anty 50 C-cali

    no a Znafstwo krytykuje Raka...bo to "bizancjum" itp.! NO JAK BY TAK U NAS ZECHCIELI PODWOZIE M113.....OD RAZU WYCIE TYPU : "NA KOLANACH", BYLE AMERYKANOM DOBRZE....

    1. Tani35

      Bo Rak to bizancjum ,to powinno nie byc we wieży tylko w kadłubie i nie Rosomaka tylko mtbl . Bo chodzi tylko o tzw swobodę operacyjną. Dla Niemców nie gra roli bo bwp i tak nie pływa więc ...jw. U nas Rak to idiotyzm ,tank po dnie ,bwp płynie a Rak czeka na .....przeprawę. Dla mnie to co najmniej śmieszne.

    2. Anty 50 C-cali

      BO Rak to "tuskowe" bizanxjum. NIE POKAZYWALI Szefowi Skrzypczakowi....testu na innym , jak Patrii, podwoziu?!. Niemcy na froncie wschodnim ( po tem wszystkich frontach) brali podwozie dla artylerii jakie dopadli. ...i PATRZ DO DZISIAJ TAKI SZROT JAK M113! Bo wiesz, na wojnie straty a na takich Tanich podwoziach to ss-mani przegnali Ruskich z Charkowa, w kontrataku Udanym. Wiesz nie jak ten Nieudany, Ruskich w bitwie prochorowkiej. Potem

  2. Eckard Cain

    Czy są jakieś moździerze przeciwpancerne? Tzn takie które posiadają amunicję kierowaną na tyle precyzyjną że są w stanie trafić w wieżę poruszującego się czołgu?

    1. Chyżwar

      Teoretycznie APR do Raka powinien to potrafić. Pod warunkiem że dystans między czołgiem a podświetlaczem będzie odpowiedni. Strix sam sobie wyszukuje cel. Tyle, że jak go nie znajdzie, to pójdzie w glebę. A nie zawsze znajdzie. Generalnie jest tak, że gdyby APR i PPK działały tak, jak w folderach reklamowych piszą producenci, to MBT już by nie było.

    2. Valdore

      Chyżwar,, jak juz strzelasie ze Strixa czy podobnych granatów moździerzowych tocel jesty na tyle blisko że dokładnei wiem gdzie sie znajduje. Podobnie przy APR-120, cele podswietlac będzie piechota albo dron,a nei sam moździerz. A skuteczność jest na tyle wysoka że opłaca sie produkować i uzywać podobną amunicję.

    3. Chyżwar

      @Valdore Zgadza się. Niemniej jednak nigdy nie jest tak, że masz 100% pewności czy trafi. Poza tym kolega pytał nie o to, czy czołg zarobi, tylko czy zarobi centralnie w wieżę.

  3. Operator

    Idiotyzmem to są takie wypowiedzi, funkcjonalność Raka jest rozwiązaniem bijącym na głowę większość rozwiązań używanych w armiach na całym świecie, ale jak ktoś uważa że lepszym rozwiązaniem jest moździerz na "pace", obsługiwany przez obsługę która musi otworzyć klapę ręcznie wycelować, załadować i jeszcze pewnie chorągiewkę wystawić, to nawet mi się śmiać nie chce.

    1. Tani35

      Więc znajdź sobie fotki z Karabachu. Tam najemnicy libijscy uzywali izraelskich moskow automatycznych 120mm na pace Toyoty. Mosiek to broń o małej prędkości granatu. Do strzelania na wprost się nie nadaje.

  4. Μonkey

    Moździeże w obecnej formie to przeżytek bo oferują małą siłę ognia. Gdyby dorobić do nich zasilanie z taśmy i automatykę w postaci odprowadzenia części gazów prochowych przez boczny otwór w lufie to byłaby dobra broń do pokrycia ogniem określonego obszaru.

    1. X

      Czyli chcesz zrobić takiego 120mm Kałacha..? Ale chyba się zgodzę, że możliwości np RAKa w porównaniu do jego ceny, potężnej "obudowy" logistycznej i rozmiarów, są raczej dyskusyjne.

    2. DDR

      Niemcy takie coś juz mieli nazywało się to moździerz motorowy

    3. Tani35

      Chciałeś? Masz. Nie taśma tylko magazynek. Te gazy to już pominę.

Reklama