- Wiadomości
Konsorcjum HSW zbuduje system minowania Baobab-K
Konsorcjum kierowane przez Hutę Stalowa Wola zgłosiło wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na realizację etapu pracy rozwojowej w programie systemu minowania narzutowego Baobab-K.

"Do Inspektoratu Uzbrojenia wpłynął jeden wniosek o dopuszczenie do udziału w przedmiotowym postępowaniu, złożony przez Konsorcjum firm: Huta Stalowa Wola S.A., Jelcz Sp. z o. o., Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne BELMA S.A. oraz Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej" - poinformował Defence24.pl Oddział Mediów Ministerstwa Obrony Narodowej, w odpowiedzi na zapytanie dotyczące postępowania na realizację etapu Projektowanie i Rozwój pracy pt. „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB-K. Liderem konsorcjum, które zgłosiło wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu jest Huta Stalowa Wola. HSW już wcześniej prezentowała różne warianty systemu minowania narzutowego na podwoziu pojazdu Jelcz, oznaczonego Baobab.
Przedmiotem zamówienia jest realizacja etapu projektowanie i rozwój (PiR) pracy rozwojowej pt. „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB – K, a dokładnie wykonanie prototypu i dokumentacji technicznej DTW. Jak zaznacza resort obrony, praca ma zostać zrealizowana w trzech etapach: wykonanie modelu PMN, wykonanie prototypu PMN, opracowanie dokumentacji technicznej wyrobu DTW. Co więcej, etapy I i II powinny być zakończone badaniami potwierdzającymi spełnienie wymagań zawartych w Założeniach Taktyczno-Technicznych (ZTT) „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB-K.
Czytaj też: Nowoczesne minowanie dla wojska. Baobab-K po raz czwarty
Zgodnie z Kartą Opisu Pojazdu Minowania Narzutowego PMN, przeznaczony jest on do ustawiania narzutowych pól minowych przy wykorzystaniu min narzutowych MN-123. Zgodnie z wymogami IU, Baobab-K powinien być posadowiony na podwoziu o napędzie 8x8, z kabiną opancerzoną spełniającą 1 poziom ochrony balistycznej, platformy ze sterowanymi elektrycznie zainstalowanymi 6 miotaczami (spełniającymi 1 poziom ochrony balistycznej) wraz z układem hydraulicznym rozsuwu miotaczy, umożliwiającym automatyczne „przejście” z trybu transportowego w bojowy (i odwrotnie).

To już czwarte podejście resortu obrony narodowej do realizacji etapu Projektowanie i Rozwój (PiR) pracy rozwojowej pt. „Pojazd Minowania Narzutowego” kr. BAOBAB-K. W pierwszym, rozpoczętym w sierpniu 2015 roku postępowaniu nie wpłynął żaden wniosek niepodlegający wykluczeniu. Drugą procedurę rozpoczęto w listopadzie tego samego roku. Trzecie postępowanie, z 2017 roku, także zakończyło się niepowodzeniem. Dokumenty związane z obecnym postępowaniem zostały przez Inspektorat Uzbrojenia opublikowane w pierwszej połowie maja br. Z kolei techniczne na system powstały jeszcze w 2010 roku.
Pozyskanie systemu minowania narzutowego ma na celu umożliwienie Siłom Zbrojnym RP szybkiego stawiania zapór minowych, w celu powstrzymania/utrudnienia przemieszczania się nieprzyjacielskich formacji pancernych i zmechanizowanych. Obecnie WP dysponuje tylko niewielką liczbą systemów minowania Kroton na podwoziu gąsienicowym. Z kolei Baobab-K, oparty na samochodzie ciężarowym mógłby potencjalnie być wykorzystywany zarówno przez jednostki operacyjne, jak i Wojska Obrony Terytorialnej.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS