Reklama

Kolejne problemy przemysłu zbrojeniowego w Europie. Brakuje pracowników

Linia produkcyjna Mirage F-1 w fabryce Dassault Aviation w Argenteuil.
Linia produkcyjna Mirage F-1 w fabryce Dassault Aviation w Argenteuil.
Autor. Dassault Aviation

Nie tylko brak odpowiednich środków przeznaczanych na rozwój przemysłu zbrojeniowego stanowi problem dzisiejszej Europy. Kolejnym kłopotem są pracownicy, a raczej ich brak…

Brak odpowiedniej liczby pracowników o odpowiednich kompetencjach staje się kolejnym fundamentalnym problemem przemysłu zbrojeniowego na Starym Kontynencie – informuje euronews. „To najbardziej intensywny okres poszukiwań nowych pracowników w historii naszej firmy” – poinformowali portal przedstawiciele firmy Leonardo.

Reklama

Jak czytamy, jednym ze sposób radzenia sobie z opisywanym kryzysem, ma być inwestowanie europejskich firm zbrojeniowych w rozwój własnych pracowników, ze szczególnym uwzględnieniem najzdolniejszych młodych specjalistów. Kolejną taktyką przyciągania najlepszych z najlepszych ma być sprowadzanie talentów z innych państw. Przykład ma tu stanowić m.in. hiszpańska Indra, która tworzy lokalne zespoły w różnych częściach Europy, a jednym z celów tych drużyn ma być wspieranie projektów o międzynarodowej skali.

Czytaj też

Za rozwojem rynku pracowniczego w przemyśle zbrojeniowym w Europie z pewnością stałyby również długoterminowe gwarancje inwestycyjne ze strony Unii Europejskiej. Jak wskazuje euronews, w 2023 r. unijny przemysł obronny miał wygenerować około 581 000 miejsc pracy (obroty w wysokości 158,8 mld euro).

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (8)

  1. user_1065760

    Jakby ktoś dobrze pomyślał to wystarczy poczytać trochę gazet/portali i wiedzieć gdzie upada jaki zakład z branży motoryzacyjnej i w tym miejscu postawić filie i zatrudnić załogę po tej upadłej firmie.

  2. Seb66

    Może niech zwiększą zasiłki dla imigrantów? Tych bezrobotnych i wielodzietnych? Aha, mogą też zamówić więcej....kredek w Chinach i podwyższyć opłaty ETS za emisję CO2. A jak to nie pomoże, to mogą ogłosić kolejna epidemie i wydać kolejne miliardy na szczepionki?

  3. easyrider

    Jakim cudem? Po ściągnięciu dziesiątek milionów "inżynierów" z Afryki? Czyli zaproponują ściągnięcie kolejnych. W sumie nie muszą. I tak to się dzieje.

  4. Wuc Naczelny

    Trzeci rok trzeciej wojny światowej, prężne kapitalistyczne korporacje w odpowiedzi na analizy zapotrzebowania na najbliższe lata postanowiły policzyć pracowników.

    1. Zbrozło

      Zawsze można sięgnąć do USA, tam przecież za pensje ciężko mieszkanie wynająć a będzie tylko gorzej

  5. AdSumus

    Dziwne. Przecież przyjechało do nich tylu inżynierów.

    1. Zam Bruder

      Uprzedziłeś ;))

    2. Zbrozło

      Wielki biznes ściąga tania siłę roboczą, za wykształcenie inżynierów musi płacić państwo. Klasyka systemu, zyski zawsze prywatne, koszty zawsze państwowe.

  6. staryPolak

    kiepskiej tancerce to i sufit przeszkadza.

  7. panemeryt

    Na szczęście urzędników w UE jeszcze nie brakuje...

  8. MikiMik

    Zdaje się że Lublin w takim razie to inny kontynent bo pracownicy pobliskiego PZL świdnik a właściwie ich podwykonawcy nie mogą się doprosić 100 euro podwyżki

    1. Wuc Naczelny

      PGZ szukał jakiś czas temu architekta oprogramowania do bazostacji do dronów za 50% stawki krajowej z cywila. W firmie będącej na celowniku, gdy wojna już trwa, 150km od linii przyszłego frontu.

    2. Wuc Naczelny

      @MikMik przecież jedno drugiemu nei przeczy. Nikt tu nei zamierza nikomu dawać podwyżek. Stwierdzają że brakuje i się nie da, tlyko tyle.

Reklama