Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Podczas targów MSPO firma Mesko przedstawia amunicję precyzyjną - pocisk kalibru 120 mm dla moździerza samobieżnego Rak i 155 mm pocisk artyleryjski dla haubic Krab/Kryl. Czujnik promieniowania laserowego, umieszczony w głowicy tej amunicji w końcowej fazie lotu odbiera odbitą od celu wiązkę laserową i pocisk samonaprowadza się na cel. Oczywiście oprócz głównych zalet, czyli precyzji naprowadzania, czy możliwości wskazania celu przez wojska, ta metoda ma również minusy. Podobnie jak inne systemy amunicji precyzyjnej budowanej od podstaw, pociski tej klasy będą dość kosztowne. Ponadto podświetlenie celu nie zawsze musi być możliwe, a metoda naprowadzania jest wrażliwa na szczególne warunki atmosferyczne panujące na polu walki.
W budowie głowic wykorzystano technologię wytwarzania detektorów fotowoltaicznych (wcześniej opracowaną w ramach realizacji programu Piorun). Wcześniejsze doświadczenia wykorzystano w opracowaniu również ich układów sterowania i elektronicznych.
Pocisk moździerzowy pozwala na zwalczanie różnych celów w zasięgu do 9000 m, a artyleryjski do 20 000 m (nieoficjalnie mówi się o konieczności zapewnienia zasięgu do 30 000 m). Ten drugi rodzaj amunicji wyposażony został w tylne powierzchnie aerodynamiczne i przednie powierzchnie ruchome służące do korekcji w czasie lotu.
Prowadzone są również prace nad dwoma typami zapalników programowalnych do amunicji moździerzowej. Jeden jest programowalny stykowo, zasilany bateryjnie i z zabezpieczeniem usuwanym w wyniku powstałego przeciążenia po wystrzale. Drugi posiada programowanie indukcyjne, zasilanie z baterii chemicznej, której zadziałanie następuje dopiero w momencie wystrzału. Posiada on dwa zabezpieczenia z których pierwsze jest usuwane w wyniku zadziałania przeciążenia po wystrzale, a drugie siłami aerodynamicznymi powstałymi w czasie przemieszczania się pocisku w atmosferze. Pierwszy projekt zapalnika jest mniej podatny na integrację programatora z automatem ładowania i SKO moździerza.
Przeciwpancerny pocisk kierowany Pirat wytwarzany w kooperacji z przemysłem ukraińskim będzie miał również naprowadzanie na odbite od celu światło wiązki laserowe. Według założeń jego zasięg w podstawowej, pierwszej wersji wynosił będzie do 2000 m, pocisk ma posiadać pojedynczą głowicę kumulacyjną. Demonstrator pocisku kierowanego Pirat w konfiguracji Pirat 2 przeszedł w tym roku pierwsze badania na poligonie.
Do realizacji zadań związanych z użyciem nowej kierowanej amunicji artyleryjskiej opracowano również laserowy podświetlacz celu LPC-1, który dodatkowo służy do rozpoznania.
Marek Dąbrowski
Czytaj też: Serwis Specjalny Defence24 MSPO 2016 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
wolf
znów zadam pytanie...o co tu chodzi? pracujemy nad pociskiem rakietowym o zasięgu 2km i z pojedynczą głowicą, bez możliwości ostrzału z góry.To na co ta kasa jest wydawana? Skopiujcie Fagota, dajcie mu lepszą elektronikę, możliwośc penetracji i mamy to samo. Ale koszty będą o niebo niższe. Opracowują amunicje precyzyjną do kraba ... zasięg 20 km? Koszt jednostkowy będzie gigantyczny, a możliwości w stosunku do oferowanych produktów mizerne. Czy ten krab ma podjechać w zasięg rażenia Goździka by zniszczyć cel? Po to inwestujemy w ciężka artylerię dalekiego zasięgu?
Gyhhh
Ale prze te koszty wiedzą jak rozwiązywać inne problem a jak kupisz to czarna magia .
kaczkodan
APR 155 mm ma zasięg 55 km z lufy L/52 (gdzieś wyciekło), więc nie wierzyłbym w podawane publicznie informacje.
Aecjusz
Przyszłość technologii ppanc. . to a/ pociski rażące cel energia kinetyczną np. CKEM czy LOSAT b/ pociski hiperdźwiękowe nie dające szans OBRONIE AKTYWNEJ wozów bojowych w tej fazie jakie je znamy [ Arena , Drozd , zasłon i izraelski ...zapominałem nazwy ] na jedno wychodzi , nie ta droga ," Piraty" są przestarzałe już podczas samego procesu projektowania ...a jakie będą kilka lat później , pomocniczo można je stosować w walce na terenie zurbanizowanym do niszczenia powiedzmy gniazd kaemów ...ale do niczego więcej , tylko po co to ? a "Malutka " nie wystarczy ?
Warszawiak
Nie wiem skąd w komentarzach powtarza się informacja jakoby "PIRAT" miał powstać w dwóch odmianach. Nie ma "PIRATA 1" i "PIRATA 2". Prowadzone prace dotyczą wyłącznie jednej odmiany "PIRATA" - z głowicą przeciwpancerną kumulacyjną. W artykule są dwa błędy: zasięg to 2500 m a nie 2000 m, a przywołane badania poligonowe dotyczyły "PIRATA - G", czyli roboczej konfiguracji do sprawdzenia działania głowicy śledzącej.
kanonier.
Pirat 2 z głowicą z Pioruna ma być pociskiem ppanc typu wystrzel i zapomni . Po 2019 roku ma wejść na uzbrojenie wojsk operacyjnych i obrony terytorialnej.Taki Polski Javelin.Ma być jednorazowy. Natomiast Pirat 1 ma być wielozadaniowy,z podświetlaniem laserowym.
Davien
Pirat to z wyglądu jest kopią pocisku Rk-3 Korsar z Ukrainy, tyle że pierwowzór ma zasieg 2500m. Co do porównywania Javelina do Pirata 2 Javelin ma o wiele bardziej skomplikowana głowicę naprowadzającą-IIR oraz znacznie lepszą głowice bojową, więc porównywanie tych pocisków nie ma większego sensu
Bla
"pocisk ma posiadać pojedynczą głowicę kumulacyjną" - ? Co niby ten pocisk ma zwalczać? Hiluxy?
dropik
pirat 2 ma niewiele wspólnego z piratem 1. Przede wszystkim ma głowicę odłamkową , wykorzystuje rozwiązania z groma , leci szybciej bo 450m/s i naprowadzany jest na odbity promień. Wygląda na to że ma służyć do zwalczania celów umocnionych i nie opacerzonych - co może i jest słuszne bo wszystkie ruskie tanki wykrywają i zakłócają taki promien lasera. inne cele nie dysponują takimi czujnikami wiec mozna je bezpiecznie (dla operatora zwalczać) - tylko po co dla takich celow taka szybko (i droga? ) rakieta -tym by sie mogla zając 70mm hydra której mesko nie potafi wdrozyc co da amunicji artyleryjskiej to wyważanie starych otwartych drzwi.
drutkolczasty
Opisz Waść może, w jaki to sposób "ruskie tanki" zakłócaja odbicie promienia światła?
michał
Brak głowicy tandemowej w Piracie to kolosalny błąd i to nawet przy założeniu, że nie ma on służyć do zwalczania czołgów. Dzisiejsze pancerze reaktywne czy specjalne mają skuteczność 50-90 procent przeciwko pojedynczym głowicom kumulacyjnym. Taki pocisk będzie również wrażliwy na pancerze siatkowe/prętowe. Nawet prosty i tani prekursor (nie wspominając o prekursorach nieinicjujących) bardzo poprawiłby sytuację. Bez tego może okazać się, że nie tylko nie da się Piratem zniszczyć czołgu (trafienie w bok lub tył) ale i BWP czy KTO. Sama idea naprowadzania na odbitą wiązkę lasera bez funkcji top-atack jest słuszna, bo ma to być tanie uzupełnienie Spika.
vvv
masz pirat-1 i pirtat-2. pirat-2 ma byc przeznaczony do niszczenia umocnien i bunkrow a pirat-1 ma miec penetracje na poziomie 550mm i prekursor. Pancerze reaktywne nie działaja 1:1 ale wszystko zalezy od punkt i kata trafienia wiec moze era dac 10% albo 60% lub pomoc w penetracji pancerza. pancerze siatkowe i pretowe maja niska skutecznosc do 40-50% prętowe i do 70% siatkowe a dzialaja na zasadzie obnizenia poziomu poziom penetracji, a dopiero w wyjatkowej sytuacji niszcza glowice. pirat-1 jest dedykowany do ostrzalu z boku lub z tylu a nie we front wiezy nowoczesnych czolgow bo te wytrzymaja i trafienie korneta-m
Extern
Ale prekursory służą tylko do pokonywania ERA niejako rozwiercają je zanim grzmotnie ładunek zasadniczy. Skoro Pirat ma nie służyć do walki z czołowymi pancerzami czołgów obłożonych kasetami ERA więc i prekursor jest mu w sumie nie potrzebny. A skoro tak to może lepiej masę zabieraną przez ten zbytek wykorzystać na przyśpieszenie strumienia kumulacyjnego albo przez zastosowanie odpowiedniej wkładki kumulacyjnej zwiększenie jego gęstości.
xjdjdkeekek
nawet jak stara Malutka walnie w tank i np urwie gąsienicę to tank już jest wyeliminowany. a takich miejsc wrażliwych na tankach jest więcej. a bewupy etc to Piraci w zupełności wystarczą. tank czy lżejszy żeby być wyeliminowany nie musi być przewiercony na wylot lub rozerwać się na kawałki. Oby wojsko go kupiło skoro Spike mało i za drogie by niszczyć nimi stodołe
maniek
od pirata wolałbym warmate - przy cenie niższej o połowę ma czterokrotnie większy zasięg i możliwość zwalczania podobnych - lekko opancerzonych celów.
Vvv
Dron a ppk to nie to samo
Kamil
A wszyscy juz myśleli że Pirat upadł jak Błyskawica... Jest jakieś światełko w tunelu, miłe zaskoczenie.
vvv
bo pirat to corsarz ktory juz jest wprowadzony do linii na ukrainie :)
Extern
A kiedy to Błyskawica upadła? Nigdy nie miała być pociskiem przeciwlotniczym. Istniała tylko jako projekt badawczy koncepcji rakiety dwuczłonowej o drugim stopniu beznapędowym, aby sprawdzić czy taka koncepcja działa i czy technicznie jesteśmy w stanie coś takiego zbudować. Te próby zakończyły się pełnym sukcesem. Dalszych badań nie prowadzono bo założone cele osiągnięto.
VII zmiana
Ten Pirat powinien być priorytetem i na niego powinien być kładziony nacisk szczególnie i na Pioruna bo te rakiety będą realnie bronić życia i zdrowia Polskich żołnierzy na polu walki kolejnego samotnego września !
rozczochrany
Obawiam się, że masz rację.
vvv
piorun to grom-m i nic wiecej i to manpads, pirat-1 to ppk naprowadzany wiazka laserowa do 2,5km do niszczenia mbt z boku i innych pojazdow, pirat-2 to ppk do niszczenia umocnien i lekko opancerzonych celow. nie myl ppk z manpadsem
analizator
Pocisk moździerzowy powinien zwalczać różne cele w zasięgu do 30 000 m, a artyleryjski do 40 000 m Oba rodzaje amunicji powinny być wyposażone w tylne powierzchnie aerodynamiczne i przednie powierzchnie ruchome służące do korekcji w czasie lotu. To będzie trafny projekt.
vvv
mozdzierz? :D a wiesz jak jest mozdzierz wystrzeliwany a jak artyleryjski? dopierdo specjalne artyleryjskie maja zasieg 42km i to z kalibru 155mm. korekcja lotu odbywa sie za pomoca gps i jak chcesz dac ruchome stateczniki w pocisku mozdzierzowym? :D geniusz jak haribo
Junger
Kiedyś w NTW pisali, że Rosjanom w późnych latach '80 w przypadku Krasnopola udało się skonstruować synchronizator umożliwiający oświetlenie laserem celu na 5 sekund przed trafieniem, co skutecznie uniemożliwiało obronę. Ciekawe, czy nasi konstruktorzy zmagają się z tym problemem. Czy ktoś tutaj wie może coś o systemach ochrony przed opromieniowaniem na rosyjskich czołgach? Czy mają coś w rodzaju systemu Obra?
michał
Mają system Sztora. Co do oświetlania celu to teoretycznie jest to możliwe, ale tracimy naprowadzanie i pytanie czy pocisk zdąży skręcić, żeby ponownie uchwycić cel. No chyba żeby udało się połączyć to z metodą SACLOS - pocisk we wstępnej fazie lotu naprowadzałby się komendowo, a w końcowej na znacznik laserowy. To jednak przerost formy nad treścią bo Sztora i tak wykryje odpalenie pocisku i rozstawi zasłonę dymną. Bardziej trzeba chyba skupić się na tym, żeby oświetlenie celu następowało równocześnie z odpaleniem pocisku a nie przed nim, żeby pocisk był szybki i żeby nie ulegał samolikwidacji po utracie naprowadzania tylko po określonym czasie. W tej sytuacji może się okazać, że Sztora zadziała zbyt późno, albo że pocisk i tak trafi w cel nawet pomimo utraty wiązki.
ślązak
myślałem że pirat będzie miał głowicę tandemową
Smutek
Lepiej taki niz zaden. Jezeli wprowadzimy taki to łatwo bedzie zrobic bogatsze wersje z wiekszym zasiegiem i głowica tandemowa. Jezeli zaczniemy od bogatszych wersji to zaraz zacznie sie gdybanie czy nie lepiej jednak Spyke .. a moze od razu Spyke ER .. zaczna sie analizy i za 10 lat jak skoncza to powiedza ze nie wystarczajaco nowoczesny